Prezydent w kampanii dla mężczyzn: odważ się, to też jest siła

Untitled-1
Dr Piotr Świniarski: rak jądra rozwija się bardzo szybko
Odważ się, to też jest siła - tymi słowami prezydent Karol Nawrocki zachęca mężczyzn do badań profilaktycznych w kierunku nowotworów męskich. Prezydent wystąpił w filmie opublikowanym na Instagramie przez Roberta Lewandowskiego. Listopad jest miesiącem solidarności z mężczyznami zmagającymi się z nowotworami gruczołu krokowego oraz rakiem jąder.

Co roku w listopadzie prowadzona jest akcja Movember, której celem jest zwiększenie świadomości na temat męskiego zdrowia. Jak podaje serwis zwrotnikraka.pl, termin Movember powstał w wyniku połączenia dwóch wyrazów moustache - wąsy oraz November - listopad. "Celem kampanii Movember jest zmiana oblicza męskiego zdrowia, natomiast wąsy, które przez twórców zostały ustanowione symbolem kampanii, mają ową zmianę oblicza komunikować. Luźna i zabawna forma kampanii sprzyja podejmowaniu trudnych i ważnych tematów" - wyjaśnia zwrotnikraka.pl.

"Zdrowie mamy jedno. Badajmy się"

W poniedziałek wideo poświęcone badaniom profilaktycznym dla mężczyzn opublikował na Instagramie kapitan polskiej reprezentacji w piłce nożnej Robert Lewandowski. "Panowie, bez względu na wiek, poglądy czy formę. Zdrowie mamy jedno! Listopad przypomina: badajmy się!" - napisał sportowiec.

W nagraniu wziął udział prezydent Karol Nawrocki. - Odważ się, to też jest siła - zwraca się do mężczyzn prezydent. Do dbania o własne zdrowie przekonują też m.in. siatkarz Bartosz Kurek, aktor Borys Szyc oraz autor programów kulinarnych Robert Makłowicz.

W Polsce nowotwór jądra jest najczęstszym rakiem złośliwym u młodych mężczyzn, szczególnie w wieku od 15 do 35 lat. Rocznie diagnozuje się około 1000-1100 nowych przypadków. Jest to choroba o bardzo dobrym rokowaniu, a przy wczesnym wykryciu wskaźnik wyleczenia wynosi ponad 95 proc.

Rak jądra: najważniejsze jest samobadanie

Mówił o tym dziś na antenie TVN24 dr Piotr Świniarski, urolog, androlog, współautor książki "Męska Rzecz". Jak podkreślał, w przypadku tego nowotworu najważniejsze są regularne samobadania jąder.

- Wykonujemy je najlepiej w komfortowych warunkach, wtedy kiedy czujemy się spokojnie, bezpiecznie - w czasie kąpieli lub po kąpieli, kiedy moszna jest rozciągnięta. Wtedy jest nam łatwo zbadać jedno, a potem drugie jądro, szukając guzów, stwardnień, zmian kształtu czy zmian wielkości. Badamy je nie tylko po powierzchni, ale także delikatnie ściskając, bo większość guzów jednak zlokalizowana jest wewnątrz jądra. W przypadku, kiedy zauważymy, że coś nas niepokoi, że jest coś, czego nie zauważyliśmy wcześniej w poprzednich samobadaniach powinniśmy się czym prędzej udać do specjalisty, by wykonał badanie USG - radził dr Świniarski.

To nie jest straszne badanie

Coraz częściej wykrywane są też nowotwory prostaty, obecnie u ponad 20 tys. pacjentów rocznie. Każdego roku umiera ponad 5 tys. z nich. Rak ten często rozwija się latami bezobjawowo, a ryzyko zachorowania wzrasta znacząco po 50. roku życia. Regularne, coroczne badania profilaktyczne powinni jednak wykonywać wszyscy mężczyźni w wieku co najmniej 35-40 lat. Jak podkreślał w wywiadzie w TVN24 dr Świniarski, do lekarza najlepiej pójść przynajmniej z wynikiem badania PSA, oznaczonym poziomem kreatyniny z krwi i badaniem ogólnym moczu. Skierowania na te badania panowie powinni bez problemu uzyskać u lekarza pierwszego kontaktu.

- Urolog po pierwsze zbierze wywiad, po drugie wykona badanie USG, a po trzecie, jeśli są do tego wskazania - nasz wiek, bądź jakiekolwiek inne czynniki wskazują, wykona badanie per rectum (łac.: przez odbyt - red), czyli badanie prostaty. Większość mężczyzn, którzy przeszli pierwszy raz przez to badanie mówi, to nie jest takie straszne jak nam się wydaje. A niektórzy unikają wizyty właśnie dlatego, że się boją, że to badanie będzie dla nich traumatyczne - powiedział lekarz.

W przypadku raka prostaty duże znaczenie w prewencji zachorowania mają działania profilaktyczne. - To przede wszystkim zdrowy tryb i styl życia, czyli unikanie nadwagi, otyłości, aktywność fizyczna, unikanie wszelkiego rodzaju używek, szczególnie palenia papierosów. To wszystko zmniejsza nam ryzyko. Bardzo ważne są również regularne ejakulacje, czyli co najmniej 21 razy w miesiącu. Zmniejszają nam one ryzyko raka prostaty o 20 procent - dodał dr Świniarski.

Czytaj także: