Kilku posłów pobiło się we wtorek podczas burzliwej debaty w jordańskim parlamencie. Dyskutowali o propozycji zmian w konstytucji. - Takie zachowanie jest nieakceptowalne. Szkodzi naszemu narodowi i reputacji naszego kraju - skomentował parlamentarzysta Khalil Atiyeh.
Atmosfera stała się napięta, kiedy jeden z posłów nie chciał przeprosić za "nieuzasadnione uwagi" podczas debaty o zmianach w konstytucji. Został wykluczony z posiedzenia. Konfrontacja słowna między kilkoma deputowanymi szybko przerodziła się w bijatykę. Trwała kilka minut, ale nikt nie został ranny. Posiedzenie parlamentu na żywo transmitowała państwowa telewizja.
- Takie zachowanie jest nieakceptowalne. Szkodzi naszemu narodowi i reputacji naszego kraju - skomentował parlamentarzysta Khalil Atiyeh, który był świadkiem awantury.
Źródło: Reuters