Jak działała prokuratura Ziobry? Jest częściowy raport

Źródło:
TVN24, PAP
Korneluk: skala pierwszych ustaleń, nieprawidłowości była tak liczna, że uznałem, że zespół powinien być powiększony
Korneluk: skala pierwszych ustaleń, nieprawidłowości była tak liczna, że uznałem, że zespół powinien być powiększonyTVN24
wideo 2/10
Korneluk: skala pierwszych ustaleń, nieprawidłowości była tak liczna, że uznałem, że zespół powinien być powiększonyTVN24

Prokuratura Krajowa opublikowała częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Zastrzeżenia dotyczą między innymi spraw "dwóch wież", wypadku Beaty Szydło, willi Kwaśniewskich czy grupy Lotos. Przewodnicząca specjalnego zespołu prokuratorów Katarzyna Kwiatkowska przekazała, że postępowanie w sprawie "dwóch wież" "powinno być podjęte i kontynuowane".

W Prokuraturze Krajowej został zaprezentowany częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Raport obejmuje 200 spośród 600 spraw badanych przez zespół prokuratorów w Prokuraturze Krajowej.

Przewodnicząca specjalnego zespołu, dyrektor Departamentu Postępowania Przygotowawczego Katarzyna Kwiatkowska mówiła, że "wybierając sprawy do badania, zespół skoncentrował się na tym pierwszym etapie, na sprawach, które w zdecydowanej większości zakończyły się decyzjami o odmowie wszczęcia postępowania (...), bowiem obawialiśmy się, że upłyną nam okresy przedawnienia, które nie pozwolą nam wrócić lub kontynuować tych postępowań, o ile stwierdzilibyśmy jakieś nieprawidłowości".

- Analiza dwustu spraw pokazała nam sposób procedowania przez prokuratorów w sprawach, które pozostawały w szczególnym zainteresowaniu kierownictwa prokuratury - powiedziała Kwiatkowska.

Raport o nieprawidłowościach ws. śledztw prokuratury Ziobry. Maciej Duda o tematach, którymi zajmował się też "Superwizer"
Raport o nieprawidłowościach ws. śledztw prokuratury Ziobry. Maciej Duda o tematach, którymi zajmował się też "Superwizer"TVN24

Dodała, że "w sprawach, które zakończyły się decyzjami o odmowie wszczęcia, podejmowano je bądź od razu na podstawie skierowanych zawiadomień, nie przeprowadzając żadnego postępowania sprawdzającego, a jeżeli już go przeprowadzono, to tylko po to, aby wykazać, że nie ma podstaw do wydania decyzji o wszczęciu śledztwa".

- Kolejną grupę postępowań stanowiły te sprawy, w których wszczęto postępowanie, ale wszczęto je dlatego, że albo uzyskano materiały na przykład z OLAF-u i nie było innego wyjścia i należało wszcząć i taką sprawę prowadzić. Chociażby słynne kilometrówki pana (Ryszarda) Czarneckiego trwały przez wiele lat i musiało dojść do zmiany władzy w prokuraturze, aby tę sprawę szybko zakończyć - mówiła prokurator.

Kwiatkowska o "słynnych kilometrówkach" Czarneckiego
Kwiatkowska o "słynnych kilometrówkach" Czarneckiego TVN24

- Były również takie postępowania, które prowadzono długotrwale po to, aby wywołać określony efekt mrożący. Mam tu na myśli sprawy dotyczące sędziów czy prokuratorów. Słynna sprawa, dla mnie osobiście bardzo przykra, bo ja czytając sprawę pani sędzi Pilarczyk, odniosłam wrażenie, że prokurator, wszczynając to postępowanie i prowadząc je przez siedem lat, w sposób bezpośredni realizował cele polityczne. To postępowanie miało być prowadzone tylko i wyłącznie po to, aby pomagać przy postępowaniu, które toczyło się przed sądem z aktu oskarżenia subsydiarnego rodziny państwa Ziobrów - wskazała.

Kwiatkowska o sprawie "dwóch wież"

Kwiatkowska wspomniała na konferencji o sprawie "dwóch wież". Jak mówiła, "sprawa budziła bardzo dużo dyskusji zarówno w środowisku prawniczym, jak i wywoływała różne kontrowersje i oceny, jeśli chodzi o opinię publiczną".

- Zbadaliśmy również tę sprawę i uznaliśmy, że postępowanie powinno zostać podjęte i połączone z dwoma innymi postępowaniami, które zostały wyłączone do odrębnego postępowania - przekazała.

Dodała, że "jedną z tych spraw to jest ten wątek korupcyjny dotyczący wręczenia określonej kwoty pieniędzy księdzu".

- W naszej ocenie sposób procedowania w tej sprawie budził bardzo poważne wątpliwości. To, że postępowanie sprawdzające trwało ponad osiem miesięcy, gdzie pani prokurator referent była usprawiedliwiana również przez Prokuraturę Krajową, to oczywiście wszyscy wiemy. Natomiast dla nas prokuratorów i prawników istotną kwestią jest wyjaśnienie, czy doszło do oszustwa - mówiła szefowa zespołu prokuratorów.

Kwiatkowska o sprawie dwóch wież. "Powinny być podjęte i kontynuowane"
Kwiatkowska o spawie dwóch wież. "Powinny być podjęte i kontynuowane"TVN24

- Nie mamy wykonanych czynności procesowych z udziałem wielu świadków, którzy brali udział w wielu rozmowach i taką rekomendację złożyliśmy, że to postępowanie powinno być podjęte i kontynuowane. Nie przesądzamy o końcowej decyzji, jednak uważamy, że należy w sposób wszechstronny, obiektywny i rzetelny wyjaśnić okoliczności tej sprawy - dodała Kwiatkowska.

Przypomnijmy: "Gazeta Wyborcza" 29 stycznia 2019 roku opublikowała pierwszy stenogram nagrania rozmowy z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, dotyczącej planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.

Śledztwo o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS dotyczyło braku zapłaty za złożone austriackiemu biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do tej budowy. Zostało ono umorzone przez nadzorowaną przez Zbigniewa Ziobrę prokuraturę.

Prezes PiS "będzie wezwany na przesłuchanie"

Kwiatkowska zapytana, czy można spodziewać się wezwania na przesłuchanie Kaczyńskiego, odpowiedziała, że zarówno prezes PiS, jak i inne osoby będą wzywane na przesłuchania w tej sprawie. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i nie widzę przeszkód, aby pan Jarosław Kaczyński został przesłuchany - dodała.

- Nie może dochodzić do sytuacji polegających na tym, że akurat do tej sprawy został dołączony protokół przesłuchania pana Jarosława Kaczyńskiego z innej sprawy. Każdy, kto otrzyma wezwanie z prokuratury, aby stawił się w określonym terminie i będzie przesłuchiwany w charakterze świadka, ma obowiązek się stawić. Takie wezwanie - na pewnym etapie postępowania o tym zadecyduje prokurator referent - zostanie przekazane i pan Jarosław Kaczyński ma obowiązek stawić się do prokuratury - dodała Kwiatkowska.

Kwiatkowska o sprawie Grupy Lotos i "naciskach na prokuratora"

Kwiatkowska na konferencji mówiła też o sprawie, która dotyczy Grupy Lotos. - Medialnie sprawa ta została sprzedana w taki sposób, że Prokuratura Krajowa z prokuratorem generalnym na czele ściga układ, ściga osoby, które łamały prawo i ponoszą określone konsekwencje - powiedziała. Dodała, że "wówczas doszło do zatrzymania kilku osób, którym zostały przedstawione zarzuty". - Ale zanim do tego etapu doszło, z akt sprawy wynikało, że były bardzo duże naciski na prokuratora referenta - przekazała.

- Prokurator referent był prokuratorem na delegacji i to też jest specyfika przydzielania spraw, które były istotne dla kierownictwa prokuratury - prokurator o nieustabilizowanej sytuacji zawodowej to prokurator bardzo łatwy do wykorzystania, szczególnie jeżeli da mu się szybki awans lub nagrody. Nie było tak w tym przypadku - mówiła Kwiatkowska.

- Akurat ten prokurator przy sprawie Grupy Lotos zachował się w sposób zgodny ze standardami i pragmatyką służbową. Nie chciał sporządzić postanowienia o przedstawieniu zarzutów, uznając, że materiał dowodowy nie pozwala na tego typu decyzję - dodała.

Prokurator poinformowała, że "zaingerowali jego przełożeni, którzy przygotowali i poprosili o przygotowanie projektu o przedstawieniu zarzutów, a następnie narzucali terminy przeprowadzenia realizacji w tejże sprawie".

- Finałem doszło do zatrzymania czterech osób, a następnie znowu doszło do konfliktu pomiędzy prokuratorem referentem a ówczesną prokurator regionalną w Gdańsku, bowiem pan prokurator nie chciał skierować wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Jak się okazało, znowu ingerencja ze strony przełożonych spowodowała, że te wnioski zostały skierowane - relacjonowała Kwiatkowska.

- W konsekwencji sądy nie uwzględniły wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania, natomiast osoby zatrzymane wystąpiły do sądu o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Sądy przyznały 50 tysięcy i ponad 30 tysięcy dwóm osobom, które z takimi wnioskami wystąpiły. Natomiast wcześniej sądy karne rozpoznające zażalenia na zatrzymanie stwierdziły, że były to decyzje bezzasadne - kontynuowała.

Przekazała, że "prokurator poniósł taką konsekwencję, że nie została mu przedłużona delegacja do prokuratury regionalnej".

Sprawa wypadku Szydło

Kolejna omawiana przez Kwiatkowską sprawa "jest związana z zachowaniem wobec obywateli". - Jest to sprawa, w której obywatele jadący na protest związany z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego byli zatrzymywani, byli niestety szykanowani i znowu sprawy zostały zakończone odmowami (wszczęcia śledztwa - red.). Uważamy, że postępowanie powinno być kontynuowane - dodała.

- I jeszcze jedna sprawa, to sprawa dotycząca wypadku komunikacyjnego pani byłej premier Beaty Szydło. Zbadaliśmy tam cztery postępowania. Pierwsza sprawa to jest ten wątek główny, związany z samym wypadkiem komunikacyjnym. Były jeszcze trzy kolejne postępowania, które dotyczyły między innymi uszkodzenia płyt z monitoringu. Ale były również postępowania dotyczące odmowy wszczęcia związanej z wyłączonymi materiałami przez sąd w zakresie pociągnięcia do odpowiedzialności innych osób, czyli tak naprawdę funkcjonariuszy BOR-u - kontynuowała Kwiatkowska.

Przyznała, że "mamy świadomość tego, że ta główna sprawa zakończyła się już prawomocnym wyrokiem, a kasacja obrońcy skazanego została oddalona". - Jednakże uznaliśmy, że podejmiemy wszelkie działania, aby złożyć wniosek o wznowienie tego postępowania. Dlatego że od początku to postępowanie było ukierunkowane tylko i wyłącznie na wówczas bardzo młodego człowieka Sebastiana Kościelnika. Od początku wykluczany był udział w tym postępowaniu funkcjonariuszy BOR-u - podkreślała.

Według niej, "do odpowiedzialności powinni być pociągnięci ewentualnie nie tylko prokuratorzy referenci, ale również prokuratorzy, którzy sprawowali nadzór". - Zapoznając się z aktami nadzoru, muszę powiedzieć, że akurat przy tej sprawie to "kopalnia wiedzy i źródło tego, jak nie powinni postępować prokuratorzy, jak duże były naciski ze strony prokuratorów sprawujących zwierzchni nadzór, w jaki sposób ingerowali zarówno w kierunki postępowania, jak również próbowali wyhamowywać nawet dobre pomysły prokuratorów referentów". - Dlatego też do tej sprawy będziemy chcieli wrócić, a te trzy pozostałe będą również podjęte - podkreśliła.

"Kopalnia wiedzy i źródło tego, jak nie powinni postępować prokuratorzy". Sprawa wypadku Beaty Szydło
"Kopalnia wiedzy i źródło tego, jak nie powinni postępować prokuratorzy". Sprawa wypadku Beaty SzydłoTVN24

Sprawy, które miały być "rozliczeniem służb specjalnych"

Inny członek zespołu prokurator Jarosław Onyszczuk wskazywał, że kwestia "prowadzenia postępowania w sposób wykraczający poza zasady procesowe, utrzymywanie ludzi przez wiele lat pod zarzutami, czy też bardzo długotrwałe prowadzenie postępowań tylko po to, żeby epatować opinię publiczną samym faktem prowadzenia w stosunku do określonej osoby takiego postępowania, jest chyba jedną z największych nieprawidłowości, jakie dostrzegliśmy w trakcie naszego badania". - Myślę, że jest to taka nieprawidłowość, która w wielu wypadkach będzie skutkować nie tylko odpowiedzialnością dyscyplinarną, ale także odpowiedzialnością karną - podkreślił.

Onyszczuk: to nieprawidłowość, która będzie skutkować nie tylko odpowiedzialnością dyscyplinarną, ale też karną
Onyszczuk: to nieprawidłowość, która będzie skutkować nie tylko odpowiedzialnością dyscyplinarną, ale też karnąTVN24

- Żeby zobrazować, na czym to polega, cofniemy się do 2016 roku. Wtedy w okresie czerwca-lipca pojawiło się kilka spraw, które miały stanowić rozliczenie służb specjalnych - przekazał Onyszczuk.

Jak powiedział, "pierwsza sprawa dotyczy byłego szefa ABW, pana generała Krzysztofa Bondaryka". 

- Sprawa ta miała bardzo specyficzny wymiar, bo po trwającym kilka miesięcy audycie zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sprawa została przekazana do Wydziału Zamiejscowego Departamentu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, więc wydaje się, że potraktowano ją w sposób bardzo poważny. A dotyczyła zatrudnienia jakiejś osoby w ABW, więc to już pokazuje, jaki był wymiar tej sprawy i charakter tej sprawy - ocenił. Jak mówił, "okazało się, że prokurator z Wydziału Zamiejscowego wydał postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa". - W tym momencie następuje cała sekwencja dalszych zdarzeń. Wykorzystuje się kolejny mechanizm znany w prokuraturze, czyli przekazywanie spraw do innych jednostek. Sprawa trafia najpierw do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce (...), po czym ostatecznie trafia do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. I co się dzieje? W sprawie tej wydane jest postanowienie o przedstawieniu zarzutów, sprawa trafia do sądu - kontynuował.

Dalej "sąd po wstępnym zbadaniu wydał postanowienie o umorzeniu tego postępowania z uwagi na brak znamion przestępstwa". - Na skutek wzniesionego zażalenia przekazano jednak sprawę do rozpoznania, ale ostatecznie wydane zostały przez sądy dwóch instancji orzeczenia uniewinniające. W ten oto sposób mieliśmy do czynienia z absolutnie niezasadnym formułowaniem zarzutu, co potwierdziły później sądy, a proces w stosunku do określonej osoby był prowadzony przez siedem lat - podkreślał.

- Analogiczny przykład dotyczący tego rozliczania mamy w kolejnej sprawie. Dotyczy współpracownika pana generała Bondaryka, dyrektora Departamentu Postępowań Kontrolnych - wskazał.

W niej "w czerwcu 2016 roku również jest złożone zawiadomienie o przestępstwie". - Tu prokurator wszczyna postępowanie, po czym wydaje po siedmiu miesiącach postanowienie o jego umorzeniu. I nagle sytuacja się odwraca, następuje nagłe podjęcie postępowania przez kierownictwo prokuratury, nawet nie zdołano rozpoznać zażalenia, które wnosi ABW, i następuje dosyć szybkie wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutu - opisywał.

Według Onyszczuka "nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie okazało się, że przez kolejne cztery lat w sprawie tak naprawdę nic się nie działo".

- Ogłoszono zarzuty i, proszę mi wierzyć, analiza akt pokazuje w sposób jednoznaczny, że wyszukiwano wręcz absurdalne argumenty po to, żeby to postępowanie przedłużać. I to postępowanie było przedłużane, mając świadomość, że nigdy to postępowanie z tymi zarzutami nie może trafić do sądu. Efekt tego był taki, że osoba przez okres ponad czterech lat znajdowała się w statusie podejrzanego, po czym ostatecznie prokurator, po ponad pięciu latach prowadzenia śledztwa, wydaje decyzję o jego umorzeniu i stwierdza, że nie ma znamion przestępstwa. Ten sam prokurator, który wcześniej wydał postanowienie o przestawieniu zarzutów, a materiał dowodowy w żaden sposób się nie zmienił - oznajmił.

Sprawa byłego szefa CBA i willi Kwaśniewskich

Członek zespołu prezentującego raport nawiązał także do sprawy dotyczącej byłego szefa CBA, późniejszego ministra koordynatora służb specjalnych, ministra spraw wewnętrznych i administracji, obecnie europosła PiS Mariusza Kamińskiego.

Przypomniał, że w 2014 roku skierowano wniosek o uchylenie mu immunitetu. - Ten immunitet nie został uchylony i postępowanie zostało zawieszone z tego powodu, że zaistniała pewna formalna przesłanka. Jeżeli ta przesłanka by ustała, to oczywiście zarzuty byłyby przedstawione, byłyby ogłoszone i istniałaby możliwość skierowania sprawy do sądu - mówił. Wyjaśniał, że w 2016 roku ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski sformułował pismo, z którego wynikałoby, że "tak naprawdę zachowanie byłego szefa CBA nie nosi znamion czynu zabronionego". - I proszę mi wierzyć, po tym piśmie w ciągu dwóch miesięcy sprawa zostaje umorzona - podkreślał.

Onyszczuk o sprawie byłego szefa CBA, późniejszego ministra koordynatora służb specjalnych i późniejszego szefa MSWiA
Onyszczuk o sprawie byłego szefa CBA, późniejszego ministra koordynatora służb specjalnych i późniejszego szefa MSWiATVN24

Po tych wydarzeniach - mówił - "następuje odnowienie śledztwa prowadzonego w sprawie wilii w Kazimierzu". - Śledztwa, które już było wcześniej prowadzone z różnym efektem w latach 2005-2007 i zakończone postanowieniem o umorzeniu w 2010 roku. Ale oczywiście, skoro wymaga tego określony interes, w 2016 roku śledztwo jest podjęte i toczy się przez sześć lat - mówił. 

Jak przekazał, w tym czasie "nie gromadzi się żadnych dowodów". Dalej po sześciu latach postępowanie to zostało umorzone. - Ale byliśmy wszyscy epatowani faktem prowadzenia postępowania w określonej sprawie i możliwego sukcesu, który oczywiście z punktu widzenia doświadczenia, materiału dowodowego, który znajduje się w aktach sprawy, był absolutnie nie do uzyskania - zaznaczył.

Sprawa willi w Kazimierzu związana była ze śledztwem dotyczącym legalności majątku byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i jego żony Jolanty Kwaśniewskiej.

Onyszczuk podkreślał, że "mamy sprawy, w których prokuratorzy sporządzali trzy, cztery, pięć, a nawet i siedem razy decyzję o zakończeniu postępowania". - I te decyzje nie były aprobowane. Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o względy merytoryczne, ale o to, aby to postępowanie było toczone jak najdłużej - wskazywał. Jego zdaniem "jest to rzecz absolutnie zdumiewająca w sytuacji, w której określony obywatel, który jest objęty postępowaniem, czeka na merytoryczne rozstrzygnięcie". - To jest naruszanie wszelkich gwarancji procesowych w imię jakiegoś własnego interesu i takiej permanentnej kontroli nad tym, co robią prokuratorzy niższego szczebla. To jest absolutne łamanie niezależności prokuratorskiej i to jest chyba taki kluczowy wniosek, jaki wynika z tej sprawy - powiedział.

Onyszczuk o sprawie willi w Kazimierzu
Onyszczuk o sprawie willi w KazimierzuTVN24

Sędziowie "trafiali na celownik"

Prokurator Dariusz Makowski przedstawił konkluzje z analizy innych spraw. Jak ocenił, istniała "bardzo duża zbieżność czasowa" pomiędzy inicjowaniem postępowań dotyczących sędziów i prokuratorów, z wydarzeniami istniejącymi "w polskim świecie sądownictwa". Mówił, że "gdy tylko pojawiła się osoba, która stawała w obronie praworządności, (...) trafiała na celownik Wydziału Spraw Wewnętrznych (Prokuratury Krajowej)". W raporcie znajdują się 24 takie postępowania.

Makowski dodał, że wszczęte w tych sprawach śledztwa potrafiły być prowadzone kilka lat bez efektu procesowego. Jak mówił, wiele z nich zakończono pod koniec 2023 roku lub na początku 2024 roku, uzasadniając to brakiem znamion czynu zabronionego.

- Te postępowania były prowadzone po pierwsze w celu wywołania takiego efektu mrożącego, i to jest bez wątpienia stanowisko zespołu, deprecjacji zawodowej, wykluczenia zawodowego niektórych przedstawicieli sądownictwa - tych stających w obronie praworządności, a także niezależnych prokuratorów - mówił.

Podkreślił, że podstawą prac zespołu były też audyty, które rozpoczęły się jeszcze przed powołaniem zespołu. Wymienił w tym kontekście audyty przeprowadzone przez prokuratorów regionalnych w Lublinie oraz w Gdańsku.

- W raporcie odnajdziecie 27 postępowań dotyczących byłego prokuratora regionalnego w Lublinie, które zostały zakwestionowane. Mają one różny charakter - niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień, ale także ukrywania dowodów tworzenia fałszywych dowodów, udaremniania postępowania karnego - przekazał.

W przypadku byłej prokurator regionalnej w Gdańsku stwierdzono "oczywiste naruszenia prawa związane z nieuprawnionym cofnięciem aktu oskarżenia, cofnięciem wniosku o tymczasowe aresztowania czy wreszcie sposobu nadzorowania i ograniczania inicjatywy dowodowej w sprawie dotyczącej molestowania osoby poniżej lat 15". Makowski dodał, że w sprawie zaniechań byłej prokurator regionalnej w Gdańsku zainicjowane i prowadzone są dwa śledztwa.

Dziennikarz "Superwizjera" Maciej Duda o raporcie częściowym prokuratury, dotyczącym spraw prowadzonych w latach 2016-2023
Dziennikarz "Superwizjera" Maciej Duda o raporcie częściowym prokuratury, dotyczącym spraw prowadzonych w latach 2016-2023.TVN24

Na konferencji zaprezentowano planszę z efektami prac zespołu. Poza stwierdzeniem, że w 163 postępowaniach były istotne uchybienia, skierowano 35 wniosków o odpowiedzialność karną lub dyscyplinarną.

Zaznaczono też, że 14 postępowań karnych zostało już wszczętych i jest już prowadzonych. Trwają już także cztery postępowania służbowe.

300-stronicowy raport

Częściowy raport został opublikowany w czasie trwania konferencji na stronie Prokuratury Krajowej. Ma ponad 300 stron.  Opisane w nich sprawy zostały podzielone na kategorie: A) Postępowania dotyczące mowy nienawiści, B) Postępowania dotyczące przedstawicieli większości rządzącej w latach 2016-2023, C) Postępowania dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, D) Przyznawanie dotacji organizacjom związanym z większością rządzącą, E) Postępowania dotyczące inicjowania postępowań karnych dla osiągnięcia celów politycznych, F) Wykorzystywanie prokuratury dla prywatnych celów kierownictwa prokuratury, G) Postępowania dotyczące przeciwników lub krytyków politycznych, H) Postępowania dotyczące służb specjalnych, I) Postępowania dotyczące obywateli występujących w obronie praworządności, J) Postępowania z zawiadomień Najwyższej Izby Kontroli, K) Postępowania dotyczące działań byłego Prokuratora Regionalnego w Lublinie, L) Postępowania wszczynane celem represji wobec niezależnych sędziów i prokuratorów, M) Postępowania z innych kategorii, N) Postępowania bez istotnych uchybień.

ZOBACZ CAŁY RAPORT CZĘŚCIOWY >>>

O powołaniu zespołu prokuratorów "do zbadania spraw pozostających w zainteresowaniu opinii publicznej ze względu na ich przedmiot oraz charakter, prowadzonych i zakończonych w latach 2016-2023" Prokuratura Krajowa informowała latem zeszłego roku.

Zespół powstał na mocy zarządzenia prokuratora krajowego Dariusza Korneluka z 16 sierpnia 2024 roku. W listopadzie zespół został rozszerzony o pięć osób i liczy 10 prokuratorów.

Autorka/Autor:js,akr/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Narciarz zginął w czwartek w Szczyrku - informację potwierdzili beskidzcy goprowcy. Mężczyzna najprawdopodobniej wypadł z trasy. Na miejscu jest policja i prokurator.

Mężczyzna zginął w wypadku na trasie narciarskiej

Mężczyzna zginął w wypadku na trasie narciarskiej

Źródło:
PAP

Zarzut usiłowania gwałtu na 13-latce usłyszał 20-letni mieszkaniec Rabki-Zdroju (woj. małopolskie). Do zdarzenia doszło we wtorek w centrum miasta.

Zaatakował nastolatkę. Zarzut usiłowania zgwałcenia

Zaatakował nastolatkę. Zarzut usiłowania zgwałcenia

Źródło:
tvn24.pl

Do okna życia w Świdnicy na Dolnym Śląsku trafił kilkumiesięczny chłopczyk. Siostra pełniąca dyżur znalazła przy dziecku karteczkę z jego imieniem. To trzecie dziecko, w tym oknie życia.

Chłopiec w oknie życia na Dolnym Śląsku, a przy nim karteczka

Chłopiec w oknie życia na Dolnym Śląsku, a przy nim karteczka

Źródło:
Niedziela Świdnicka

Funkcjonariusz ABW, który zdaniem prokuratury wjechał w tłum protestujących przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji z października 2020 roku, usłyszał zarzut. Pierwotnie postępowanie w tej sprawie zostało umorzone.

Wjechał w protestujących ludzi, funkcjonariusz ABW usłyszał zarzut

Wjechał w protestujących ludzi, funkcjonariusz ABW usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Absolutny skandal. Operator wPolsce24 opluł współpracownika Rafała Trzaskowskiego" - napisała Wioletta Paprocka, szefowa sztabu kandydata KO na prezydenta. Zapowiedziała, że do policji i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji trafią zawiadomienia w tej sprawie. Zastępca redaktora naczelnego wPolsce24 napisał, że operatorowi "puściły nerwy" po "uporczywym prowokowaniu", ale zaznaczył, że stacja "nie pochwala takiego zachowania".

Operator wPolsce24 opluł współpracownika Trzaskowskiego. Będą zawiadomienia

Operator wPolsce24 opluł współpracownika Trzaskowskiego. Będą zawiadomienia

Źródło:
PAP

Produkujemy więcej i szybciej niż w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Ale możemy i musimy zrobić więcej, aby zagwarantować wiarygodność naszych mechanizmów odstraszania i obrony - mówił sekretarz generalny NATO Mark Rutte po spotkaniu ministrów obrony państw sojuszu. - Musimy przesunąć się na mentalność czasu wojny - dodał.

Szef NATO po spotkaniu z ministrami. "Możemy i musimy zrobić więcej"

Szef NATO po spotkaniu z ministrami. "Możemy i musimy zrobić więcej"

Źródło:
TVN24, PAP

Ukraina nie zaakceptuje żadnych uzgodnień między Moskwą a Waszyngtonem bez udziału Kijowa - zapowiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Dzisiaj ważne jest, aby nie wszystko poszło zgodnie z planem Putina - dodał.

Zełenski: Ukraina nie zaakceptuje uzgodnień bez udziału Kijowa

Zełenski: Ukraina nie zaakceptuje uzgodnień bez udziału Kijowa

Źródło:
Reuters

"Klucz do mieszkania" to nowy program mieszkaniowy zaproponowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Resort rozwoju chce w 2025 r. przeznaczyć 2,5 mld zł na mieszkalnictwo komunalne i społeczne. Z kolei program "Pierwsze klucze" będzie skierowany do tych, którzy nie byli właścicielami mieszkań. - Żadna złotówka z tego programu nie popłynie do deweloperów podkreślał minister Paszyk.

"Klucz do mieszkania". Minister rozwoju przedstawił nowy program mieszkaniowy

"Klucz do mieszkania". Minister rozwoju przedstawił nowy program mieszkaniowy

Źródło:
PAP

Książę Andrzej chciał zwolnić członka swojego personelu, ponieważ nie podobał mu się "nieznośny" pieprzyk na jego twarzy. Potrafił się "zachowywać jak typowy szkolny tyran". Tom Quinn, znawca brytyjskiej rodziny królewskiej, w nowej książce zebrał relacje osób pracujących przez lata na brytyjskim dworze.

Mogli stracić posadę przez pieprzyk lub zły krawat. Byli służący o pracy na brytyjskim dworze

Mogli stracić posadę przez pieprzyk lub zły krawat. Byli służący o pracy na brytyjskim dworze

Źródło:
"The Independent"

Samochód wjechał w grupę ludzi w Monachium. Liczba rannych wzrosła do 28. Policja zatrzymała kierowcę. To 24-letni obywatel Afganistanu. Premier Bawarii Markus Soeder powiedział, że prawdopodobnie doszło do zamachu.

Samochód wjechał w grupę ludzi w Monachium. Premier Bawarii: to prawdopodobnie zamach

Samochód wjechał w grupę ludzi w Monachium. Premier Bawarii: to prawdopodobnie zamach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, BR24

Nowa wpinka w klapie garnituru Donalda Trumpa przykuła uwagę mediów podczas środowego wydarzenia w Białym Domu. Wpinka wydaje się być rysunkową podobizną amerykańskiego prezydenta. Nie jest jasne, skąd się wzięła nowa ozdoba, wpięta tuż pod noszoną zwykle przez Trumpa amerykańską flagą.

Donald Trump z zaskakującą wpinką w garniturze

Donald Trump z zaskakującą wpinką w garniturze

Źródło:
Newsweek, PAP, tvn24.pl

Niż Max wkroczył do Polski i przyniósł ze sobą śnieg i deszcz ze śniegiem. Jak poinformowała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, strefa opadów przemieszcza się nad krajem. Sprawdź, gdzie aktualnie sypie.

Niż Max w Polsce. Miejscami obficie sypie śniegiem

Niż Max w Polsce. Miejscami obficie sypie śniegiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W przypadku niewykonania obowiązku informacyjnego bank może zostać pozbawiony prawa do odsetek - orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE). - To przełomowe orzeczenie, otwiera drogę do tysięcy nowych pozwów przeciwko bankom i może oznaczać konieczność zwrotu miliardów złotych polskim kredytobiorcom - oceniła adwokat Karolina Pilawska.

Przełomowy wyrok TSUE. "Może oznaczać konieczność zwrotu miliardów złotych"

Przełomowy wyrok TSUE. "Może oznaczać konieczność zwrotu miliardów złotych"

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek na drodze krajowej 88 pod Strzelcami Opolskimi. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Do sprawy zatrzymany został 26-letni kierowca hondy. Mężczyzna usłyszał już zarzut i przyznał się do winy, czeka na decyzję o tymczasowym aresztowaniu.

Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Kierowca z zarzutami

Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko. Kierowca z zarzutami

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanye'go Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

Trump skutecznie poddał się Putinowi, jeszcze zanim negocjacje się nawet rozpoczęły - powiedział John Bolton, były doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego Donalda Trumpa, komentując rozmowę telefoniczną prezydenta USA z przywódcą Rosji. John Bolton skrytykował też nominowanie Tulsi Gabbard, która w przeszłości była oskarżana o powtarzanie rosyjskiej propagandy, na szefową amerykańskich służb wywiadowczych. Jak stwierdził, "Putin nie mógłby być szczęśliwszy, na Kremlu piją teraz wódkę prosto z butelki".

"Na Kremlu piją teraz wódkę prosto z butelki". Ostry komentarz byłego doradcy Trumpa

"Na Kremlu piją teraz wódkę prosto z butelki". Ostry komentarz byłego doradcy Trumpa

Źródło:
CNN

Chiny zaostrzają przepisy dotyczące publikowania w internecie informacji o jej siłach zbrojnych. Nowe regulacje ogłoszono niedługo po tym, jak w sieci pojawiły się zdjęcia dwóch całkowicie nieznanych dotąd chińskich samolotów wojskowych o nietypowej konstrukcji. Według ekspertów, prawdopodobnie są to maszyny kolejnej, nieistniejącej jeszcze generacji, co wywołało lawinę komentarzy oraz zostało wykorzystane przez chińską propagandę.

Pokazano zbyt wiele? Zmiana przepisów po sfotografowaniu samolotów przyszłości

Pokazano zbyt wiele? Zmiana przepisów po sfotografowaniu samolotów przyszłości

Źródło:
tvn24.pl, China Daily, CNN

Amerykańska Straż Przybrzeżna opublikowała nagranie, na którym najprawdopodobniej słychać moment implozji łodzi podwodnej Titan. Media opisują je jako "mrożący krew w żyłach dźwięk". Do katastrofy Titana doszło w 2023 roku, zginęło w niej pięć znajdujących się na pokładzie osób.

Na nagraniu słychać implozję Titana w głębinach. "Mrożący krew w żyłach dźwięk"

Na nagraniu słychać implozję Titana w głębinach. "Mrożący krew w żyłach dźwięk"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Co najmniej cztery osoby zginęły w wyniku eksplozji w centrum handlowym w mieście Taichung na Tajwanie. Kilkadziesiąt zostało rannych - informują miejscowe służby. Wśród poszkodowanych są turyści. Trwa ustalanie przyczyny wybuchu, wiadomo, że w centrum handlowym trwały prace remontowe.

Eksplozja w centrum handlowym. Siła wybuchu tak duża, że ludzie wypadali przez okna

Eksplozja w centrum handlowym. Siła wybuchu tak duża, że ludzie wypadali przez okna

Źródło:
PAP, Reuters

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Justyny Wydrzyńskiej rozpoczyna się od nowa. W marcu 2023 roku aktywistka usłyszała wyrok za udostępnienie tabletek poronnych kobiecie, która była w ciąży. Sąd apelacyjny uchylił ten wyrok.

Usłyszała wyrok za pomoc kobiecie, która chciała dokonać aborcji, sąd apelacyjny go uchylił

Usłyszała wyrok za pomoc kobiecie, która chciała dokonać aborcji, sąd apelacyjny go uchylił

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl

Podmiejski pociąg pasażerski staranował białego SUV-a, który stał na przejeździe w Layton w stanie Utah. Nagranie ze zdarzenia zarejestrowała działająca na miejscu kamera. Widać na niej, jak na sekundy przed uderzeniem z samochodu wyskakuje jego kierowca.

Kierowca wyskoczył z samochodu tuż przed uderzeniem. Nagranie z pociągu

Kierowca wyskoczył z samochodu tuż przed uderzeniem. Nagranie z pociągu

Źródło:
CNN, KSL-TV, Fox News

Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał w czwartek wyrok trzech lat bezwzględnego więzienia dla Jerzego B. za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Chodzi o sprawę właściciela psów, które miały zagryźć 48-latka pod Lubartowem. Wyrok jest prawomocny.

Psy rozszarpały rowerzystę na kawałki. Właściciel czworonogów usłyszał prawomocny wyrok

Psy rozszarpały rowerzystę na kawałki. Właściciel czworonogów usłyszał prawomocny wyrok

Źródło:
PAP

Małżeństwo trafiło do szpitala po kłótni, do której doszło w mieszkaniu w Krakowie. Kobieta w wieku około 30 lat jest w ciężkim stanie.

Kobieta w ciężkim stanie po kłótni małżeńskiej. Do szpitala trafił też mąż

Kobieta w ciężkim stanie po kłótni małżeńskiej. Do szpitala trafił też mąż

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem to moment, którego od lat bały się kraje Europy i Ukraina - napisał w czwartek portal Politico. Dodał, że nagłość i skala planu Trumpa zszokowały wszystkich. Marko Mihkelson z estońskiego parlamentu nazwał środę "czarnym dniem w historii Europy".

"Moment, którego od lat bały się Europa i Ukraina"

"Moment, którego od lat bały się Europa i Ukraina"

Źródło:
PAP

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozmawiał w środę telefonicznie z Władimirem Putinem. Trump po rozmowie przekazał, że ustalili między innymi rozpoczęcie rozmów pokojowych mających zakończyć wojnę w Ukrainie. Prezydent USA zamierza również spotkać się z rosyjskim przywódcą. Na antenie TVN24 o tej rozmowie, jej konsekwencjach dla Europy i zapowiedzi sekretarza obrony USA, że członkostwo Ukrainy w NATO jest "nierealne" rozmawiali Michał Sznajder i Andrzej Zaucha.

"Czarny scenariusz także dla nas, dla Europy"

"Czarny scenariusz także dla nas, dla Europy"

Źródło:
TVN24

Wprowadzamy ograniczenia w liczbie i pojemności powerbanków, które będą mogli wnosić pasażerowie południowokoreańskich linii lotniczych - poinformowało w czwartek ministerstwo transportu Korei Południowej. Zaostrzenie środków bezpieczeństwa jest pokłosiem groźnego pożaru, który w styczniu wybuchł na pokładzie samolotu pasażerskiego linii Air Busan.

Airbus spłonął na lotnisku, władze ograniczają wnoszenie powerbanków

Airbus spłonął na lotnisku, władze ograniczają wnoszenie powerbanków

Źródło:
Reuters, Korea Times, tvn24.pl

Pete Hegseth to sekretarz obrony w drugiej kadencji Donalda Trumpa. Ma już za sobą pierwsze wystąpienia w nowej roli. Kilka miesięcy temu jego nominacja na to stanowisko wywołała konsternację w Waszyngtonie, bo niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth. Dotychczas najbardziej znany był jako prezenter prawicowej stacji Fox News, gdzie pracował przez 10 lat, prowadząc m.in. programy sylwestrowe. "Z Pete'em u steru Ameryka nigdy się nie ugnie" - napisał w oświadczeniu Trump.

"Z Pete'em u steru" Ameryka miała "nigdy się nie ugiąć". Kim jest szef Pentagonu

"Z Pete'em u steru" Ameryka miała "nigdy się nie ugiąć". Kim jest szef Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

Ukraina obawia się, że zostanie odcięta od rozmów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją – pisze "The Economist". Według brytyjskiego tygodnika prezydent Wołodymyr Zełenski mimo to liczy, że rozpoczynająca się w piątek Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa będzie dla administracji Donalda Trumpa sygnałem do podjęcia działań w sprawie pomocy Ukrainie.

Umowa zawarta za plecami Ukraińców? "Nie chcę nikogo straszyć"

Umowa zawarta za plecami Ukraińców? "Nie chcę nikogo straszyć"

Źródło:
PAP

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24
Dotarliśmy do aktu oskarżenia w sprawie księdza Michała Olszewskiego i Funduszu Sprawiedliwości

Dotarliśmy do aktu oskarżenia w sprawie księdza Michała Olszewskiego i Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ukraina w NATO to cel "nierealistyczny", podobnie jak powrót do jej granic sprzed 2014 roku - stwierdził w Brukseli sekretarz obrony USA Pete Hegseth. Zaznaczył też, że Europa musi się bardziej zaangażować we własne bezpieczeństwo, bo nie jest ono głównym priorytetem Stanów Zjednoczonych. Oto, co jeszcze powiedział nowy szef Pentagonu.

Świat oczami USA. Co powiedział nowy szef Pentagonu

Świat oczami USA. Co powiedział nowy szef Pentagonu

Źródło:
tvn24.pl

Pogodą w naszym kraju w nadchodzących dniach sterować mają niże. Za ich sprawą przez kraj przetoczą się fronty z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Nocami temperatura może spadać do nawet -20 stopni Celsjusza.

Jęzor zimna sięgający Bałkanów. Jak długo będzie mroźno

Jęzor zimna sięgający Bałkanów. Jak długo będzie mroźno

Źródło:
tvnmeteo.pl