Resort zdrowia zapowiedział zmianę przepisów dotyczących przekazywania do rejestru informacji o ciąży. Obecnie jest to obowiązek personelu medycznego. Po zmianach dane o ciąży mają trafić do rejestru wyłącznie na wyraźnie życzenie pacjentki.
Jak wynika z komunikatu Ministerstwa Zdrowia, w sierpniu ma być gotowa nowelizacja rozporządzenia, która wprowadzi zasadę przekazywania informacji o ciąży do Systemu Informacji Medycznej (SIM) wyłącznie na wyraźne życzenie pacjentki. Rozporządzenie miałoby wejść w życie we wrześniu.
ZOBACZ TEŻ: Określenie "rejestr ciąż" pojawiło się za rządów PiS-u. Choć władza się zmieniła, to obawy pozostały
Resort zdrowia ocenił, że obecnie nie ma formalnego, wynikającego z regulacji unijnych, obowiązku przekazywania do SIM informacji o ciąży.
Jak zaznaczyło Ministerstwo Zdrowia, obowiązek ten wynika z krajowego rozporządzenia wprowadzonego przez rząd PiS, a termin wdrożenia dla krajów członkowskich usługi wymiany skróconej karty zdrowia pacjenta (Patient Summary), którego elementem jest informacja o ciąży, to 2028 roku.
CZYTAJ TEŻ: "Rejestr ciąż" zostaje. Resort nie planuje zmian
Rejestr ciąż
Wcześniej Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że nie planuje wycofania się z obowiązku wpisywania danych o ciąży do rejestru zdarzeń medycznych. "Nie prowadzimy obecnie prac legislacyjnych zmierzających do zmiany przepisów rozporządzenia" - przekazało biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia. Resort wyjaśnił, że informacje te służą dostosowaniu terapii do stanu pacjentki na przykład wtedy, gdy jest ona nieprzytomna.
Rozporządzenie podpisane przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego weszło w życie w czerwcu 2022 roku. W październiku tego samego roku wpisywanie danych z rozszerzonego katalogu, w tym o ciąży, stało się obowiązkowe.
Przepisy budzą obawy kobiet, że dane o utracie ciąży będą wykorzystywane w postępowaniach sądowych. Krytycy tego rozwiązania nazywali gromadzenie danych o ciąży w systemie teleinformatycznym rejestrem ciąż.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock