W wyniku osunięcia się ziemi na placu zabaw w Sosnowcu nikt nie ucierpiał. Obecnie osuwisko jest zabezpieczone przez służby, a przyczyny zdarzenia bada specjalna komisja, powołana przez władze miasta.
Jak powiedział TVN24 Rafał Łysy, rzecznik urzędu miasta w Sosnowcu, w miejscu osuwiska był dawniej szyb wentylacyjny kopalni. - Jesteśmy w kontakcie z Okręgowym Urzędem Górniczym, czekamy na informacje z ich strony jak ten szyb został zabezpieczony w momencie gdy przestał być użytkowany - powiedział Łysy. Na razie nie wiadomo jednak czy to on spowodował osunięcie się ziemi.
Łysy podkreślił, że okoliczne budynki są bezpieczne.
Sprawdzili
Ziemia zapadła się w niedzielę na ul. Kalinowej. Osuwisko ma głębokość 10 metrów i taką samą szerokość.
O tym, że w miejscu osuwiska prawdopodobnie nie było nikogo mówiła w niedzielę w TVN24 rzecznik Sylwia Łabaj z komendy policji w Sosnowcu. Ta informacja się potwierdziła. Miejsce zdarzenia było badane przy pomocy kamery termowizyjnej.
Autor: aj,mn//bgr,tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24