Grupa Granica o sparaliżowanym mężczyźnie, kobiecie w ciąży, chorych dzieciach. Straż Graniczna odpowiada. Aktywiści zawiadamiają prokuraturę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Nagranie rodziny Kurdów, która niosła na noszach sparaliżowanego mężczyznę (materiał z 27.03.2022)
Nagranie rodziny Kurdów, która niosła na noszach sparaliżowanego mężczyznę (materiał z 27.03.2022)Grupa Granica
wideo 2/16
Nagranie rodziny Kurdów, która niosła na noszach sparaliżowanego mężczyznęGrupa Granica

Na granicy polsko-białoruskiej zatrzymano kilkunastu Kurdów, w tym 20-letniego sparaliżowanego mężczyznę - przekazali aktywiści z Grupy Granica. Zarzucili polskim służbom, że wśród migrantów wydalonych z Polski są dzieci, osoby chore i kobieta w ciąży. Cytowali dramatyczne informacje otrzymane od osób zawróconych z polskiej granicy na Białoruś. Zapowiedzieli zawiadomienie do prokuratury. Rzeczniczka prasowa Komendanta Głównego Straży Granicznej porucznik Anna Michalska w rozmowie z tvn24.pl przekazała, że funkcjonariusze zaopiekowali się sześcioosobową rodziną sparaliżowanego mężczyzny. Co do innych, przekonywała, że "osoby, które są zawracane do linii granicy, to osoby, które nie chcą ubiegać się o ochronę międzynarodową na terytorium Polski".

Grupa Granica poinformowała w sobotę na Twitterze, że w nocy z piątku na sobotę Straż Graniczna zatrzymała 18-osobową rodzinę Kurdów, w tym dziewięcioro dzieci oraz 20-letniego Ibrahima, który jest całkowicie sparaliżowany. W mediach społecznościowych aktywiści zamieścili film, nakręcony przez uchodźców, na którym widać, jak członkowie rodziny niosą mężczyznę na noszach. Dodano, że bliscy nieśli go przez wiele dni.

"Wcześniej przeżyli koszmar w Białorusi. Prawdopodobnie są w placówce w Narewce" - napisała Grupa Granica.

W rozmowie z tvn24.pl Paulina Bownik z Grupy Granica - lekarka, która brała udział w interwencji - doprecyzowuje, że chodziło nie o jedną 18-osobową rodzinę, ale 18-osobową grupę, w skład której wchodziły trzy rodziny.

Katarzyna Czarnota z Grupy Granica i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka twierdzi, że ze wspomnianej grupy 18 osób, co najmniej 12 (w tym siedmioro dzieci) zostało odesłane na Białoruś. - Są wśród nich kobieta w ciąży z zapaleniem nerek, chłopiec niepełnosprawny intelektualnie, dziewczynka z wadą nerek, w pieluchach - wylicza.

Zawiadomienie do prokuratury

W niedzielę (27 marca) podczas konferencji prasowej przed siedzibą Straży Granicznej w Białymstoku powiedziała, że aktywiści złożą zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. - Nie wyrażamy zgody na wyrzucanie pod białoruski drut oraz na narażanie życia i zdrowia osób przymusowo migrujących z doświadczeniem uchodźczym - stwierdziła.

Marta Górczyńska, prawniczka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, sprecyzowała, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczy podejrzenia narażenia życia i zdrowia migrantów. - To bardzo poważne przestępstwo, a na Straży Granicznej, jako na służbach państwowych, ciąży szczególny obowiązek opieki nad tymi osobami - podkreślała.

Katarzyna Czarnota: złożymy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (materiał z 27.03.2022)
Katarzyna Czarnota: złożymy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

Wiadomość od migrantów: moja córka płacze od dwóch dni z powodu bólu nerek

Paulina Bownik z Grupy Granica przeczytała podczas konferencji przed siedzibą Straży Granicznej wiadomość, którą w języku angielskim otrzymała od grupy, która została odstawiona na Białoruś.

Czytaj też: Czwórka aktywistów z zarzutami pomocnictwa do nielegalnego przekroczenia granicy. Grupa Granica: to ratowanie ludzi przed śmiercią

- Jak widzicie, warunki tutaj są krytyczne. Moja córka płacze od dwóch dni z powodu bólu nerek. Jej nerki mogą przestać pracować w każdej chwili. Nie ma wody i jest strasznie zimno. Nasze dzieci i żony są chore. Szliśmy dziesięć kilometrów do polskiej granicy, ale aresztowali nas. Prosiliśmy, żeby tego nie robili, bo jesteśmy chorzy i zmęczeni. Powiedzieli, że zabiorą nas do obozu dla uchodźców, ale tego nie zrobili. My i nasze dzieci możemy umrzeć – cytowała.

Dodała, że nie bez powodu aktywiści trzymali podczas konferencji zdjęcia. – To są zdjęcia osób, które zostały wywiezione w ciągu ostatnich 24 godzin – zaznaczyła.  

Aktywiści pokazywali zdjęcia migrantów TVN24

Rzeczniczka Straży Granicznej: rodzina jest pod opieką, mężczyzna nie wymaga hospitalizacji

O komentarz, jeszcze przed konferencją prasową przeprowadzoną o godzinie 12, poprosiliśmy Straż Graniczną.

Rzeczniczka prasowa Komendanta Głównego Straży Granicznej por. Anna Michalska potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl, że w nocy z piątku na sobotę zatrzymano sześcioosobową rodzinę Kurdów, w tym sparaliżowanego mężczyznę.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Jak powiedziała rzeczniczka, funkcjonariusze Straży Granicznej sprowadzili do chorego pomoc medyczną i lekarze stwierdzili, że mężczyzna nie wymaga hospitalizacji, a rodzina może pozostać w placówce SG. - Podjęliśmy starania, aby rodzina trafiła do domu otwartego - wyjaśniła por. Michalska. Tam mogliby czekać na dalsze decyzje oraz składać wnioski w swojej sprawie. Pobyt w domu otwartym, a także ewentualna opieka medyczna, byłyby finansowana przez Straż Graniczną - zadeklarowała.

Michalska poinformowała, że funkcjonariusze otoczyli rodzinę opieką, zapewnili między innymi ubrania, napoje oraz jedzenie.

Swoją wersję zdarzeń SG opisała też w mediach społecznościowych.

Straż Graniczna: nie prowadzimy żadnych czynności wobec osób małoletnich bez opieki

Dopytywaliśmy o doniesienia Grupy Granica o co najmniej 12 osobach (w tym siedmiorgu dzieciach), które miały zostać odesłane na Białoruś. SG oświadczyła, że nie zna tego konkretnego przypadku, opisała natomiast ogólne zasady, jakimi kierują się funkcjonariusze. Rzeczniczka stwierdziła, że "osoby, które są zawracane do linii granicy, to osoby, które nie chcą ubiegać się o ochronę międzynarodową na terytorium Polski".

- Stąd też otrzymują postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski, zostają wpisane do baz jako cudzoziemcy, którzy mają zakaz wjazdu na terytorium państw strefy Schengen na okres trzech lat. Nie odsyłamy żadnych osób, które ubiegają się o wspomnianą ochronę. Informujemy, ze takie wnioski mogą składać. Natomiast jeśli chodzi o dzieci, to muszą mieć swoich opiekunów. Nie prowadzimy, żadnych czynności wobec osób małoletnich bez opieki, jeżeli takie osoby są zatrzymywane to zawsze wyznaczony jest dla nich kurator sądowy – twierdzi w rozmowie z tvn.24.pl porucznik Michalska.

Straż Graniczna: nie znamy takich przypadków

Grupa Granica podaje, że wśród 12 osób, które zostały odesłane była "kobieta w ciąży z zapaleniem nerek, chłopiec niepełnosprawny intelektualnie oraz dziewczynka z wadą nerek, w pieluchach". Także o to dopytywaliśmy rzeczniczkę Straży Granicznej.

- Nie znamy takich przypadków. Jeśli cudzoziemcy zgłaszają, że źle się czują lub sami funkcjonariusze widzą, że są oni w złym stanie zdrowotnym, wzywane są zespoły ratownictwa medycznego. Jeśli lekarz potwierdzi zły stan zdrowia danej osoby, nie jest ona doprowadzana na linię granicy. Straż graniczna traktuje takie sprawy priorytetowo, pomagając wszystkich osobom chorym. Na linię granicy nie są odsyłane też kobiety w widocznej ciąży, bądź kobiety, u których ciąża nie jest widoczna, ale poinformują nas o tym i potwierdzi ją (ciążę) lekarz. Nie odsyłamy też osób, co do których dostajemy informacje, że są niepełnosprawne intelektualnie, co potwierdzi lekarz – twierdzi rzeczniczka SG.

Dodaje, że postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski są wydawane na mocy przepisów Ustawy o cudzoziemcach.

Próby przekroczenia granicy w sobotę

Straż Graniczna w niedzielnym raporcie podała, że 116 cudzoziemców próbowało w sobotę dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę. Największą, 40-osobową grupę zatrzymano w okolicach Kuźnicy (Podlaskie).

SG we wpisie nie podała narodowości migrantów zatrzymanych minionej doby. Poinformowała natomiast, że funkcjonariusze z placówki granicznej w Narewce po pościgu zatrzymali obywatela Gruzji podejrzewanego o pomocnictwo do nielegalnego przekroczenia granicy, który nie zatrzymał się do kontroli.

Do 30 czerwca 2022 r. obowiązuje rozporządzenie MSWiA w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim. Weszło ono w życie 2 marca jako przedłużenie poprzedniego, które obowiązywało od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r. Wcześniej, od 2 września do 30 listopada 2021 r., na tym terenie był wprowadzony stan wyjątkowy.

W rozporządzeniu podano, że dalszy zakaz przebywania na wyznaczonym obszarze przy granicy jest uzasadniony, bo wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekraczania granicy i incydenty w bezpośredniej bliskości granicy i mogą być one wykorzystywane do - jak napisano - eskalacji trwającego obecnie kryzysu migracyjnego. Trwa budowa zapory chroniącej granicę.

Paulina Bownik: 20-letni sparaliżowany chłopak był niesiony 16 kilometrów z Białorusi do Polski na noszach (materiał z 27.03.2022)
Paulina Bownik: 20-letni sparaliżowany chłopak był niesiony 16 kilometrów z Białorusi do Polski na noszachTVN24

Operacja "Śluza" - zemsta Łukaszenki

Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę, który jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej. Polega ona na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Polski, Litwy i Łotwy. Łukaszenka w ciągu 27 lat swoich rządów nieraz straszył Europę osłabieniem kontroli granic.

Operacja "Śluza" - skąd latały samoloty do Mińska? Oto, co wynika z analizy tysięcy rejsów

Akcję ściągania migrantów na Białoruś z Bliskiego Wschodu czy Afryki, by wywołać kryzys migracyjny, opisał na swoim blogu już w sierpniu ubiegłego roku dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta Tadeusz Giczan. Wyjaśniał, że białoruskie służby prowadzą w ten sposób wymyśloną przed 10 laty operację "Śluza". Pod płaszczykiem wycieczek do Mińska, obiecując przerzucenie do Unii, reżim Łukaszenki sprowadził tysiące migrantów na Białoruś. Następnie przewoził ich na granice państw UE, gdzie służby białoruskie zmuszają ich, by je nielegalnie przekraczali. Ta operacja wciąż trwa.

Autorka/Autor:mart,tm//rzw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia oraz nagranie z wypadku, do którego doszło na placu Konstytucji. Kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr - latarnię i miał awanturować się ze służbami, które przyjechały na miejsce. Jak się okazało, mężczyzna był pijany.

Wjechał w zabytkowy kandelabr na placu Konstytucji, auto dachowało

Wjechał w zabytkowy kandelabr na placu Konstytucji, auto dachowało

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W jednej ze szkół średnich w Kapsztadzie w RPA biali uczniowie zamknęli w klatkach swoich czarnych kolegów z klasy i "sprzedawali" ich jako niewolników - donoszą miejscowe media. Rasistowskie zabawy nagrali i rozpowszechnili w mediach społecznościowych.

"Aukcja niewolników" w liceum. "Syna wepchnięto do klatki. Licytowali cenę"

"Aukcja niewolników" w liceum. "Syna wepchnięto do klatki. Licytowali cenę"

Źródło:
PAP

Ostatni weekend lipca we Włoszech jest najgorętszy z dotychczasowych w tym roku. Temperatura dochodzi do około 40 stopni Celsjusza. Przed skutkami upałów ostrzega polskich turystów ambasada RP we Włoszech.

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Źródło:
PAP

W Piastowie kierująca autem osobowym zjechała z jezdni, a jej auto dachowało. Kobieta nie przeżyła wypadku.

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmiertelnego postrzelenia mężczyzny, do którego doszło w pobliżu Piławy Dolnej (woj. dolnośląskie). Podkomisarz Marcin Ząbek z policji w Dzierżonowie przekazał, że trwa wyjaśnianie okoliczności i motywu działania sprawcy.

Śmiertelne postrzelenie mężczyzny, policja zatrzymała 24-latka

Śmiertelne postrzelenie mężczyzny, policja zatrzymała 24-latka

Źródło:
tvn24.pl

W wyniku ataku ukraińskich dronów na obwód kurski w Rosji doszło do pożaru magazynu paliw. Trzy zbiorniki stanęły w ogniu - poinformował w niedzielę w godzinach porannych gubernator tego regionu Aleksiej Smirnow.

Potężny pożar po ataku dronów w Rosji. Trzy zbiorniki z paliwem stanęły w ogniu

Potężny pożar po ataku dronów w Rosji. Trzy zbiorniki z paliwem stanęły w ogniu

Źródło:
PAP

Pogoda nad morzem i na Mazurach dziś nie będzie rozpieszczać. Spodziewamy się częstych opadów deszczu i silnego wiatru. - Zwłaszcza na dużych jeziorach, jak Śniardwy, Mamry, wiatr rozpędzi się naprawdę bardzo solidnie i może być niebezpieczny - podkreślał w TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Pogoda nad morzem i na Mazurach "będzie przypominać październik"

Pogoda nad morzem i na Mazurach "będzie przypominać październik"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę rano nad częścią kraju pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi od rana

Gdzie jest burza? Grzmi od rana

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zainteresowanie wakacjami kredytowymi jest dużo mniejsze niż się spodziewano - wynika z informacji, które przekazały redakcji biznesowej portalu tvn24.pl banki. Wszystko przez nowe zasady programu, które mocno zawęziły liczbę osób uprawnionych do skorzystania z pomocy. Wykluczona została przede wszystkim jedna grupa kredytobiorców.

Tego banki się nie spodziewały. Nowe kryteria wykluczyły wielu klientów

Tego banki się nie spodziewały. Nowe kryteria wykluczyły wielu klientów

Źródło:
tvn24.pl

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Szef MON odniósł się do nagrania, na którym zarejestrowane miało zostać wulgarne i agresywne zachowanie podpułkownika Wojska Polskiego. - To skandaliczne zachowanie, wobec którego zostaną wyciągnięte zdecydowane konsekwencje - zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Agresywne zachowanie oficera. Jest reakcja szefa MON

Agresywne zachowanie oficera. Jest reakcja szefa MON

Źródło:
PAP, tvn24.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Donald Trump szuka poparcia w branży kryptowalut. Kandydat na prezydenta USA w sobotę na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville w stanie Tennessee skrytykował wiceprezydent Kamalę Harris za podejście obecnej administracji do regulacji kryptowalut i obiecał zwolennikom tej branży daleko idące wsparcie. Wcześniej były prezydent sam krytykował ten sektor.

Trump szuka poparcia u nowej grupy wyborców. "Prześladowania ustaną"

Trump szuka poparcia u nowej grupy wyborców. "Prześladowania ustaną"

Źródło:
PAP

Izraelskie wojsko przeprowadziło ataki na cele Hezbollahu w głębi i na południu Libanu. Wcześniej władze w Tel Awiwie zapowiadały odwet po tym, jak w sobotę w ostrzale rakietowym kontrolowanych przez Izrael Wzgórz Golan zginęło 12 osób, w tym dzieci.

"Przekroczenie wszelkich czerwonych linii". Izrael odpowiedział

"Przekroczenie wszelkich czerwonych linii". Izrael odpowiedział

Źródło:
PAP

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Niedziela zapowiada się nieprzyjemnie. Na obszarze niemal całej Polski będzie silnie wiać, a w niektórych regionach pojawią się burze i obfite opady deszczu, przed czym ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niewielkiej części kraju obowiązują również ostrzeżenia IMGW w związku z upałem.

Burze, ulewy, silny wiatr. IMGW ostrzega niemal cały kraj

Burze, ulewy, silny wiatr. IMGW ostrzega niemal cały kraj

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mieszkańcy znanej greckiej wyspy Santorini narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby. "Santorini to cud natury, który może przekształcić się w potwora" - ostrzegł właściciel miejscowego hotelu.

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Mieszkańcy znanej wyspy narzekają na turystów. Chcą ograniczenia ich liczby

Źródło:
PAP

886 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Drony ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) zniszczyły bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. W Rosji spłonęły trzy śmigłowce wojskowe, wykorzystywane w wojnie przeciwko Ukrainie. Rosyjskie władze starają się ukryć przyczyny i skutki wybuchów i pożarów, które temu towarzyszyły. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Źródło:
PAP

Amerykańscy żołnierze dali koncert na rynku w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. To wszystko na oczach mieszkańców, którzy nie kryli swojego zadowolenia. Na żywo mogli posłuchać najpopularniejszych standardów nowoorleańskiego jazzu i bluesa.

Amerykańscy żołnierze dali koncert na rynku w Bolesławcu

Amerykańscy żołnierze dali koncert na rynku w Bolesławcu

Źródło:
tvn24.pl

Powybijane szyby, pomazane ściany i połamane płyty. Wandale wzięli na celownik przejście pod Wisłostradą na wysokości Zamku Królewskiego. Dewastacja postępuje, mimo że - jak twierdzą urzędnicy - jest tam kamera monitoringu.

Pomazali ściany, połamali płyty. Dewastacja mimo monitoringu

Pomazali ściany, połamali płyty. Dewastacja mimo monitoringu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Były pracownik Telewizji Polskiej za rządów Zjednoczonej Prawicy Samuel Pereira sprostował na portalu X nieprawdziwe informacje o Borysie Budce. Chodzi o wpisy z 2019 roku dotyczące tego, że podczas debaty w Telewizji Polskiej, pokazując rachunek z apteki, polityk KO rzekomo miał skłamać na temat leku, który nie był refundowany dla dziecka po przeszczepie.

Pereira "prostuje nieprawdziwe informacje" o Budce

Pereira "prostuje nieprawdziwe informacje" o Budce

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP