Kluczowe punkty exposé Tuska

Przemówienie Donalda Tuska w Sejmie
Donald Tusk: nie będę w rządzie tolerował sporów, które zamienią się w kłótnie publiczne
Źródło: TVN24
Premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Mówił w nim o głównych zadaniach jego rządu, ale wiele miejsca poświęcił też działaniom jego poprzedników z Prawa i Sprawiedliwości. Prezentujemy najważniejsze punkty tego wystąpienia.
Kluczowe fakty:
  • Donald Tusk wygłosił w Sejmie exposé w związku ze zwróceniem się do Sejmu o udzielenie jego rządowi wotum zaufania. To efekt wyniku wyborów prezydenckich, które wygrał kandydat PiS Karol Nawrocki.
  • Przemówienie premiera trwało niemal godzinę. Mówił o planowanej rekonstrukcji rządu, ale także o polityce dotyczącej bezpieczeństwa, spraw społecznych i sytuacji międzynarodowej.
  • Sporo miejsce poświęcił też działaniom poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości, a także postawie tej partii jako głównej siły opozycyjnej.
  • Czytaj relację z wystąpienia Donalda Tuska w tvn24.pl

Tusk zapewnia, że "nie ma trzęsienia ziemi"

Przez pierwsze 10 minut premier mówił o sytuacji politycznej, w jakiej koalicja rządowa znalazła się po wyborach prezydenckich wygranych przez Karola Nawrockiego.

Jak wskazał, w związku z wyborczym rozstrzygnięciem wyzwania są "większe, niż oczekiwaliśmy". - Nie ma trzęsienia ziemi, ale nazwijmy rzecz po imieniu: czeka nas 2,5 roku bardzo ciężkiej, poważnej pracy w warunkach, które nie zmienią się na lepsze - powiedział.

- W sierpniu prezydenta niechętnego zmianom, jakie proponowaliśmy, zastąpi prezydent co najmniej równie niechętny propozycjom, jakie wydały się atrakcyjne 11 milionom osób, które oddały głos na koalicję 15 października - stwierdził.

Tusk mówił, że zwraca się po wotum zaufania, bo ma "przekonanie, wiarę i pewność", że koalicja ma "mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje". Jak mówił, jednym z wymiarów tego mandatu jest "11 milionów wyborców, którzy półtora roku temu zawierzyli koalicji 15 października".

Przemówienie Donalda Tuska w Sejmie
Przemówienie Donalda Tuska w Sejmie
Źródło: PAP/Rafał Guz

1. Bezpieczeństwo - premier przytacza dwie kluczowe dane

Pierwszym blokiem tematycznym, który poruszył premier Tusk, była kwestia szeroko rozumianego bezpieczeństwa.

Jako kluczową daną pokazującą, jak jego rząd angażuje się w zwiększenie bezpieczeństwa, Tusk przytoczył różnicę w wydatkach na obronność względem czasów, w których rządził PiS.

Porównał tu wydatki na obronność z pierwszego roku rządu koalicji 15 października do ostatniego roku rządów partii Jarosława Kaczyńskiego. - Wydaliśmy w ciągu jednego roku o 67 procent więcej - podkreślił. Jako drugą daną wskazującą na zwiększone zaangażowanie jego rządu w kwestie bezpieczeństwa Tusk wskazał to, że w 2025 roku liczba wydanych wiz dla migrantów z państw Afryki i Azji spadnie o 50 procent.

2. Solidarność społeczna - Tusk: 62 miliardy versus 16 miliardów

Drugim obszarem poruszonym przez premiera była polityka społeczna.

Odniósł się tu do wprowadzenia przez PiS programu 500 plus. Przekazał, że w pierwszym roku obowiązywania tego programu przekazano w jego ramach 16 miliardów złotych.

- Wiecie, ile w 2024 roku,(...), do polskich rodzin trafiło pieniędzy z tytułu programu 800 plus? 62 miliardy złotych. 62 miliardy złotych z tytułu 800 plus trafiło do polskich rodzin versus 16 miliardów, kiedy PiS zaczynał program 500 plus - porównywał.

Jako inne przykłady działań rządu w obszarze społecznym Tusk wymienił ustanowienie renty wdowiej, podwyżki dla nauczycieli, babciowe, a także "radykalne podniesienie zasiłku pogrzebowego".

- Gdybyśmy chociaż w połowie tak dobrze opowiadali, ile zrobiliśmy, wygrywalibyśmy kolejne wybory. Gdyby PiS choćby w jednej trzeciej robił tyle, ile opowiadał, to Polska byłaby krajem miodem i mlekiem płynącym - powiedział.

- Dokonaliśmy największych transferów społecznych w historii Rzeczpospolitej. Najwięcej pieniędzy trafiło do potrzebujących, ale w sposób starannie zaplanowany - stwierdził.

3. Pozycja Polski na arenie międzynarodowej - Tusk o KPO i "trybunale historii"

Tusk mówił też o obecnej roli Polski na arenie międzynarodowej. Wskazywał tu na kontrast względem postawy poprzedniego rządu na forum unijnym.

Szef rządu stwierdził, że "aż ciężko słucha się komentarzy ze strony PiS-u na temat ich twardej postawy, jeżeli chodzi o Unię Europejską". Mówił, że "ten ponury fenomen PiS polegał na tym, że zrobili wszystko, żeby Polska straciła 240 miliardów złotych z KPO". - Ale składkę zapłacili - 30 miliardów złotych w ostatnim roku rządów PiS - wskazał Tusk.

- A wiecie, dlaczego zapłaciliście te 30 miliardów złotych? Żeby Niemcy i Francuzi mogli te pieniądze z KPO wydać u siebie. To już nie jest frajerstwo, to jest sabotaż (...), z tego tytułu staniecie przed trybunałem historii - powiedział do nielicznych na sali posłów PiS.

- Boże chroń nas przed takimi ludźmi, którzy przez suwerenność Polski rozumieją kompletne frajerstwo - dodał.

Tusk o nieskutecznej europejskiej polityce PiS: to nie jest frajerstwo, to sabotaż
Źródło: TVN24

4. Inwestycje - "Jedno wielkie 'tak' dla rozwoju"

Premier w trakcie swojego wystąpienia przekonywał, że "Polska staje się znowu ważnym graczem inwestycyjnym". Wspomniał tu między innymi o projekcie dotyczącym Centralnego Portu Komunikacyjnego.

- Za chwilę CPK będzie budowane przez polskie firmy. Polskie firmy będą uprzywilejowane - zapewnił.

Tusk mówił też, że ostatnie 1,5 roku, kiedy władzę sprawuje jego rząd, to "jedno wielkie 'tak' dla rozwoju".

tusku 5
Tusk: Prosiłem o skrót osiągnięć rządu. Dostałem kilkadziesiąt stron

5. Rozliczenia - "Żadne nadużycie nie zostanie zamiecione pod dywan"

W kolejnym punkcie szef rządu przeszedł do kwestii rozliczeń poprzedników. Przyznał, iż "zdaje sobie sprawę, że niektórych spraw nie udało się jeszcze zrealizować".

Zapewnił jednak, że "żadne nadużycie, żadna kradzież, żaden fałsz nie zostaną zamiecione pod dywan". - Nie chodzi o to, żeby decyzją polityczną kogoś zamykać. Wszystko będzie zgodne z prawem, nie będzie żadnej litości wobec tych, którzy zasługują na karę. Jest różnica między rewanżem politycznym a poczuciem sprawiedliwości - wskazywał.

- Nie będę szukał konfliktu za wszelką cenę, (...). Ścigać będziemy sprawców nadużyć, nie oponentów politycznych - podkreślił.

tusk 8
Donald Tusk o rozliczeniach nadużyć poprzedniej władzy
Źródło: TVN24

6. Sytuacja gospodarcza - "Najwyższy wzrost płac w historii ostatnich 25 lat"

Szef rządu mówił też o aktualnych danych gospodarczych. - W 2023 roku, mówię cały czas o (ostatnim - red.) roku rządu PiS, inflacja w lutym wynosiła 18,4 procent. My dzisiaj mamy 4,1 procent i będzie lepiej. Ta inflacja będzie spadała, a inflacja znaczy drożyzna - mówił.

- Ludzie zawsze będą chcieli i słusznie, to rozumiem, zarabiać więcej, niż zarabiają. Warto wreszcie uświadomić sobie, że dzięki niższej inflacji i podwyżkom, i niskiemu bezrobociu, realny wzrost płac wyniósł 9,7 procent, 10 procent w 2024 roku. To był najwyższy wzrost płac w historii ostatnich 25 lat - dodał.

Mówił też, że przez ostatnie dwa lata luka VAT-owska zmniejszyła się o połowę. - W tym 2023 roku, ostatnim roku waszych rządów, ta luka VAT-owska wynosiła 13,5 procent. W 2024 roku to 6,9 procent. O połowę znieśliśmy lukę, czyli nadużycia - stwierdził szef rządu.

7. Relacje z Ukrainą - Tusk: nie będzie powrotu do tego bałaganu

Część swojego exposé premier poświęcił też relacjom z Ukrainą.

Zapewniał, że nigdy nie miał kompleksów, żeby powiedzieć choćby prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, że nie będzie powrotu "do tego bałaganu", jaki spowodował - jak mówił - między innymi poprzedni szef rządu Mateusz Morawiecki. Powiedział tu o "otwieraniu polskiej granicy na produkty z Ukrainy bez żadnej kontroli, standardów". Tusk zapewnił, że jego rząd zamierza "całościowo, precyzyjnie dbać o polskie bezpieczeństwo, relacje z sąsiadami i równocześnie nie dać się ogrywać, chroniąc polskie interesy". Jednocześnie zapewnił, że nigdy nie da się namówić na "narrację antyukraińską".

tusk 7
Tusk: nigdy nie dam się namówić na narrację antyukraińską
Źródło: TVN24

8. Zapowiedź rekonstrukcji, powołania rzecznika rządu i rozdzielenia funkcji ministra i prokuratora generalnego

Szef rządu podczas swojego wystąpienia potwierdził, że rekonstrukcja rządu nastąpi w lipcu, a rzecznik rządu zostanie powołany jeszcze w czerwcu.

tusk 9
Tusk: jeszcze w czerwcu będzie rzecznik rządu
Źródło: TVN24

- Każdy błądzi, ja pewnie też pobłądziłem, sądząc, że prawda obroni się sama - powiedział szef rządu. - Jeszcze w czerwcu (będzie - red.) rzecznik prasowy rządu, którego powołamy, będzie reorganizował sposób komunikowania i informacji na temat tego, co robimy w Polsce - przekazał szef rządu.

Tusk zapowiedział też prace dotyczące rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. - Między innymi wrócimy do tych projektów, które mają odbudować prawdziwy wymiar sprawiedliwości w Polsce. Jednym z testów będzie między innymi projekt oddzielenia prokuratora generalnego od politycznego ministra - zadeklarował szef rządu.

- Ten projekt jest gotowy, on powinien być w interesie wszystkich - podkreślił.

tusk 12
Tusk: jest gotowy projekt oddzielenia prokurator generalnego od ministra sprawiedliwości
Źródło: TVN24

9. Propozycja "opozycji technicznej"

Szef rządu nawiązał też do propozycji powołania rządu technicznego. Mówił, że on także ma propozycję dla przedstawicieli PiS-u, aby oni byli "opozycją techniczną", która razem z rządem będzie w stanie przegłosować "coś, co może pomóc Polsce". Wskazał tu między innymi na kwestie związane z deregulacją.

- Wasz prezes (Jarosław - red.) Kaczyński mówił tu, że dobrze byłoby wykorzystać ten czas i powołać rząd techniczny. Chciałbym, żebyście powołali opozycję techniczną. Bądźcie opozycją techniczną, spróbujcie razem z nami przegłosować coś, co może pomóc Polsce - zwrócił się szef rządu do posłów PiS.

10. Przestroga. "Widzieliśmy, czym się kończy konflikt wczoraj w Helsinkach"

Kończąc swoje przemówienie, premier zaapelował do posłów o poparcie jego rządu. - Każdy, kto jest gotów iść do przodu i budować lepszą Polskę, niech zagłosuje za wotum zaufania dla rządu - powiedział.

- Niech głosują za wotum zaufania ci, którzy naprawdę wierzą w to, że przez dwa i pół roku doprowadzimy do kolejnych sukcesów naszej ojczyzny, że tylko temu będą poświęcać czas. I że nie zgubimy tego, co dla nas najważniejsze - powiedział premier. Podkreślił, że "nie będzie w rządzie tolerował sporów, które zamieniają się w kłótnie". - Widzieliśmy, czym się kończy konflikt, wczoraj w Helsinkach - powiedział, czym nawiązał do wtorkowej porażki reprezentacji Polski w meczu z Finlandią.

Donald Tusk: nie będę w rządzie tolerował sporów, które zamienią się w kłótnie publiczne
Źródło: TVN24

To nie był jednak koniec analogii sportowych. Przypomniał, że na widowni paryskich kortów, na których w niedzielę zakończył się wielkoszlemowy turniej tenisowy Roland Garros, widnieje napis: "Victory belongs to the most tenacious" (Zwycięstwo należy do najwytrwalszych - red.). - Życzę wam wszystkim wytrwałości, życzę wam determinacji. Każdy, kto jest gotów razem ze mną, razem z rządem, przede wszystkim razem z naszymi wyborcami - nie zważając na te chwilowe emocje - iść do przodu i budować lepszą Polskę, niech zagłosuje dzisiaj za wotum zaufania dla naszego rządu - zaapelował Tusk.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: