Ewakuacja z Afganistanu. Dziesiąty samolot wylądował w Warszawie. Trwają poszukiwania rodziny 13-letniego Afgańczyka

Źródło:
PAP, TVN24
Błaszczak: do Polski przyleciał dziewiąty samolot z osobami ewakuowanymi z Afganistanu
Błaszczak: do Polski przyleciał dziewiąty samolot z osobami ewakuowanymi z AfganistanuProgram Pierwszy Polskiego Radia
wideo 2/7
Błaszczak: do Polski przyleciał dziewiąty samolot z osobami ewakuowanymi z AfganistanuProgram Pierwszy Polskiego Radia

Samolot z osobami ewakuowanymi z Afganistanu wylądował dziś rano w Warszawie. Na jego pokładzie było ponad 116 osób, w tym 37 dzieci poniżej piątego roku życia, a łącznie Polska ewakuowała do tej pory 770 osób z Kabulu. - Nie możemy dać gwarancji każdej osobie, która się do nas zgłasza, że zostanie ewakuowana. Nie pomożemy wszystkim - przyznał w czasie konferencji prasowej wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

Po południu w poniedziałek na warszawskim lotnisku wylądował samolot, na pokładzie którego było ponad 70 osób. Był to ósmy samolot z ewakuowanymi z Afganistanu. Dziewiąty wylądował w Polsce w nocy z poniedziałku na wtorek.

Dziesiąty samolot wylądował w Warszawie we wtorek po 9 rano. Na jego pokładzie było ponad 116 osób, w tym 37 dzieci poniżej piątego roku życia - poinformował na Twitterze szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Łącznie Polska ewakuowała z Afganistanu 770 osób.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ósmy samolot z ewakuowanymi z Afganistanu wylądował w WarszawieTVN24

Ewakuacja z Afganistanu. Michał Dworczyk o ewakuowanych

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk podkreślił, że ewakuacja dotyczy Afgańczyków, którzy współpracowali z Polską. "Afgańczyków, którzy w ostatnich latach pomagali w czasie naszej misji w tym kraju, pomagali żołnierzom Wojska Polskiego, pomagali polskim dyplomatom. Dzisiaj my pomagamy im oraz ich rodzinom, dbając o to, aby mogli bezpiecznie wyjechać z Afganistanu i uniknąć zagrożenia" - podkreślił w poniedziałek Dworczyk.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych o ewakuacji

PAP na początku sierpnia skierowało do Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) pytania o losy afgańskich współpracowników polskiego kontyngentu po zakończeniu misji w Afganistanie.

Dowództwo Operacyjne RSZ zapewniło, że możliwość wyjazdu z Afganistanu zaoferowano już w tracie wycofywania się polskiego wojska z tego kraju. "Praktycznie do końca czerwca, wraz z zakończeniem naszej misji w Afganistanie, ewakuowaliśmy wszystkich współpracowników afgańskich (wraz z rodzinami), którzy wtedy byli zainteresowani wyjazdem. Po zaostrzeniu się sytuacji w Afganistanie zgłosiły się kolejne osoby" - napisano w odpowiedzi.

Jednocześnie DORSZ przypomniał, że w poprzednich latach Polska także udzielała wsparcia osobom współpracującym z Wojskiem Polskim. "Takie programy stosowano między innymi w Iraku oraz Afganistanie. Stosowano alternatywne formy pomocy: wypłacenie bezzwrotnej, jednorazowej zapomogi osobie współpracującej lub jej rodzinie, która ma pozwolić na zorganizowanie sobie na nowo dalszego życia, pomoc w osiedleniu się w państwach sąsiadujących, wskazanych przez kandydata oraz udzielenie bezzwrotnej, jednorazowej zapomogi na osiedlenie się czy umożliwienie cudzoziemcowi ubiegania się o ochronę na terytorium Polski. Większość zainteresowanych skorzystała z rozwiązań finansowych, ale była też grupa osób, która przyjechała do Polski (także w ostatnich miesiącach)" - napisano.

Jednocześnie DORSZ potwierdziło informacje przekazywane przez władze. "Obecnie żołnierze Wojska Polskiego przebywają w Afganistanie, gdzie zabezpieczają ewakuację obywateli Polski oraz Afganistanu współpracujących w przeszłości z Polską" - stwierdzono.

Dowództwo wyjaśniło też, że ze względów bezpieczeństwa nie informuje szczegółowo o prowadzonych działaniach i nie przekazuje danych dotyczących afgańskich współpracowników PKW Afganistan i ich rodzin. "Najlepszym dowodem na to, że nie pozostawiamy swoich współpracowników jest fakt, że do dzisiejszego poranka do Polski ewakuowaliśmy wszystkich obywateli Polski, o istnieniu których wiedzieliśmy, a także ponad 750 obywateli Afganistanu (w tym zdecydowaną większość naszych – polskiej dyplomacji oraz PKW – współpracowników)" - zapewniono.

Marcin Przydacz: nie możemy gwarantować, że ewakuujemy każdego chętnego

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz mówił na konferencji prasowej we wtorek, że 31 sierpnia to data, którą Amerykanie wyznaczają jako koniec ewakuacji. - Nie możemy dać gwarancji każdej osobie, która się do nas zgłasza, że zostanie ewakuowana. Tak naprawdę to są tysiące osób albo nawet pewnie już więcej niż tysiące osób, setki tysięcy osób, które chciałyby być stamtąd ewakuowane. Nie pomożemy wszystkim. My możemy robić wszystko, co w naszej mocy, ale musimy dbać też o bezpieczeństwo naszych ludzi, naszych żołnierzy - mówił.

Dodał, że "jeśli w koordynacji z sojusznikami zapadnie decyzja o wycofaniu, to te osoby, które zostaną ewakuowane, będą w Polsce bezpieczne, a inne będą musiały także szukać innej drogi na ewakuację".

Marcin Przydacz: nie możemy gwarantować, że ewakuujemy każdego chętnego
Marcin Przydacz: nie możemy gwarantować, że ewakuujemy każdego chętnegoTVN24

Trwają poszukiwania bliskich 13-latka

We wtorek Dworczyk zamieścił na swoim profilu na Twitterze zdjęcie 13-letniego chłopca, który przebywa pod opieką polskich żołnierzy w Afganistanie. Poszukuje on swojej rodziny. "Poszukiwania jego bliskich trwają od niedzieli. Informacje zostały wysłane do organizacji pozarządowych" - napisał szef KPRM.

- W niedzielę w trakcie przejmowania ewakuowanych Afgańczyków na część lotniska, która jest pod kontrolą sił sojuszniczych, po zebraniu już grupy na tej bezpiecznej stronie muru okazało się, że jest trzynastolatek, który nie ma rodziców, nie ma żadnych krewnych. Tak naprawdę od tego momentu rozpoczęło się poszukiwanie jego bliskich - mówił Dworczyk w rozmowie z TVN24.

Dodał, że "warunki przy bramie, tam gdzie są przejmowane właśnie osoby przeznaczone do ewakuacji, są bardzo trudne". - Jest tam kilka tysięcy osób, jest niesamowity ścisk, od czasu do czasu dochodzi tam do strzałów, do użycia gazu. Te osoby są w skrajnie trudnych warunkach przejmowane przez polskich żołnierzy, przez polskich dyplomatów. Właśnie ten trzynastolatek w podobnych okolicznościach został przejęty przez polskich żołnierzy i trafił pod opiekę polskich dyplomatów - opisał Dworczyk. Poinformował, że polskie władze starają się zlokalizować jego bliskich, ale od niedzieli się to nie udało. - Chcemy zrobić wszystko, by mógł połączyć się z rodzicami - zaznaczył.

Dworczyk o poszukiwaniach rodziców chłopca z Afganistanu
Dworczyk o poszukiwaniach rodziców chłopca z AfganistanuTVN24

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że jeśli rodzice chłopca się nie znajdą, zostanie on ewakuowany z Kabulu do Polski.

Mariusz Błaszczak: wszyscy obywatele Polski ewakuowani z Afganistanu

Szef MON Mariusz Błaszczak powiedział we wtorek rano w radiowej Jedynce, że polscy żołnierze, którzy przebywają obecnie w Afganistanie, to przede wszystkim piloci, którzy obsługują trzy statki powietrzne, oraz "cała ochrona tego przedsięwzięcia".

Dodał też, że wszyscy współpracownicy polskiego kontyngentu wojskowego, którzy chcieli wrócić do Polski, zrobili to do czerwca tego roku. - Są to ludzie, którzy rzeczywiście mogli się obawiać represji ze strony talibów, a są zasłużeni dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny, bo realnie wspierali służbę naszych żołnierzy w Afganistanie - mówił.

Pytany, czy możemy liczyć na to, że ewakuacja zostanie zakończona do 31 sierpnia br., Błaszczak odparł: "W zasadzie mogę powiedzieć tak, że wszyscy obywatele naszego kraju zostali ewakuowani z Afganistanu, również współpracownicy – czy to polskich służb dyplomatycznych, czy to Wojska Polskiego podczas misji".

- Pomagamy też naszym sojusznikom - zaznaczył szef MON.

Ewakuacja z Afganistanu do Polski

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. 15 sierpnia wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli oraz swoich współpracowników z Afganistanu.

Osoby z Afganistanu są ewakuowane z Kabulu do Uzbekistanu samolotami wojskowymi, a następnie samolotami cywilnymi do Polski.

Czytaj więcej: Afganistan, ewakuacja z Kabulu. Ile osób ewakuowali Amerykanie i sojusznicy

Do Afganistanu zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy poleciał Polski Kontyngent Wojskowy, liczący do 100 osób, który ma wspierać ewakuację afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO z tego kraju.

Autorka/Autor:pp/karol,kab

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl