Czy Prawo i Sprawiedliwość straci subwencję na działalność partyjną? O tym pod koniec miesiąca zdecyduje Państwowa Komisja Wyborcza, ale najpierw przeanalizuje, jak obóz Jarosława Kaczyńskiego finansował swoją kampanię i czy w wyborczej walce wykorzystywał publiczne pieniądze. Chodzi między innymi o pikniki wojskowe, których fragmenty przypominamy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.
W ramach Święta Wojska Polskiego na blisko 70 wojskowych pikników zapraszał i resort i wojsko, a na miejscu odbyły się pokazy sprzętu i spotkania z żołnierzami. W teorii poświęcone bezpieczeństwu państwa, miały za publiczne pieniądze promować służbę ojczyźnie. Miał to robić też wicepremier do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.
Choć o tej funkcji zdaje się szybko zapomniał, tak samo jak o tym, że pikniki były wojskowe, a nie partyjne. - Kiedy my jesteśmy u władzy, to pieniądze są, a jak oni, to pieniędzy nie ma - mówił szef PiS. - Proszę państwa, zwyciężymy. Ja w to głęboko wierzę - dodał.
Jarosław Kaczyński, po zaledwie niecałych trzech minutach przemówienia, zaczął uderzać w przeciwników politycznych. - Ci, co byli u władzy, de facto z patriotyzmem walczyli - przemawiał.
Zdążył powiedzieć o tym, na kogo nie głosować. - Chcecie, żebyśmy wrócili do modelu "PO i spółka"? - pytał zgromadzonych na pikniku wojskowym. Mówił też o tym, że "każdy głos się liczy". - Nie dajcie się oszukiwać i próbujcie także przekonywać innych. Przecież macie rodziny, macie znajomych, macie sąsiadów. Nawet takich ludzi, których przygodnie spotkacie - apelował.
By wreszcie wprost powiedzieć, na kogo oddanie głosu jest najważniejsze. - Dajcie poparcie tym, którzy pokazali, że coś potrafią, a Polskę kochają. A kto to jest? Prawo i Sprawiedliwość - zwrócił się do zgromadzonych.
Agitacja wyborcza na piknikach wojskowych
Śladem szefa partii, poszedł też Jacek Sasin. Wspominał nie tylko o tym, w czym zawinił poprzedni rząd Donalda Tuska, ale też jasno dawał do zrozumienia, na kogo wyborcy powinni głosować. - Dla nas wy jesteście najważniejsi. Pamiętajcie o tym również za te kilka tygodni, kiedy trzeba będzie podejmować decyzję - mówił Jacek Sasin.
I można by było przypuszczać, że być może politycy PiS się zapomnieli, ale kolejnego dnia prezes Prawa i Sprawiedliwości niemal z tym samym przekazem wygłosił przemówienie na kolejnym wojskowym pikniku organizowanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej w trakcie trwającej kampanii wyborczej.
PKW decyduje w sprawie subwencji dla PiS
W poprzednią środę PKW nie podjęła decyzji w sprawie sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 roku i odroczyła posiedzenie w tej kwestii do 29 sierpnia.
Uzasadniano, że po otrzymaniu obszernej dokumentacji z KPRM, PKW komisja zwróciła się do dwóch państwowych instytucji: Rządowego Centrum Legislacyjnego oraz Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, by wyjaśnić wątpliwości związane z finansowaniem przez PiS swojej kampanii wyborczej, wynikające z pism, które wpłynęły w ostatnim czasie.
Konsekwencją ewentualnego odrzucenia sprawozdania finansowego mogłaby być utrata przez PiS nawet 75 procent z blisko 26-milionowej subwencji i do 75 procent dotacji za każdy uzyskany mandat w parlamencie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24