Na pytanie, czy Zbigniew Ziobro powinien wrócić do Polski, by stanąć przed wymiarem sprawiedliwości, większość ankietowanych - łącznie 63,5 procent - odpowiedziała twierdząco. Przeciwnego zdania było 26,4 proc. respondentów, a 10,1 proc. nie miało opinii w tej sprawie.
Badanie IBRiS uwzględniało także rozkład opinii według preferencji wyborczych. Za powrotem polityka PiS do kraju opowiada się 95 proc. zwolenników KO, 100 proc. sympatyków Lewicy oraz 80 proc. wyborców Trzeciej Drogi. Odsetek popierających taki krok jest niższy wśród elektoratu Konfederacji, ale tu też aż 65 proc. jej zwolenników chce, by Ziobro wrócił do Polski.
Co ciekawe, wśród zwolenników powrotu byłego ministra do kraju znajduje się część wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Aż 22 proc. z nich uważa, że Ziobro powinien wrócić do Polski, by stanąć przed wymiarem sprawiedliwości. Przeciwko jest 65 proc., a dalsze 13 nie ma zdania - wskazuje Radio ZET.
Badanie IBRiS zostało przeprowadzone metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), w dniach 5-6 grudnia 2025 roku, na reprezentatywnej próbie 1072 Polaków.
Sprawa Zbigniewa Ziobry
Prokuratura Krajowa, której zespół śledczy nr 2 prowadzi postępowanie dotyczące między innymi ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o aresztowanie Ziobry na trzy miesiące. Posiedzenie w tej sprawie zaplanowane jest na 22 grudnia.
Śledczy zamierzają postawić Ziobrze łącznie 26 zarzutów dotyczących między innymi nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości. W tym celu Sejm uchylił immunitet posłowi PiS w odniesieniu do wszystkich zarzutów. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS.
W czwartek, 4 grudnia, Zbigniew Ziobro przekazał, że przebywa w Brukseli. W połowie listopada był natomiast widziany w Budapeszcie, gdzie spotkał go reporter TVN24. Ziobro nie deklarował wówczas ani zamiaru wystąpienia o azyl polityczny na Węgrzech, ani powrotu do Polski. - Zamierzam się bronić, zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy - zapewniał w jednym z wywiadów, dodając, że przyjdzie czas, aby "każdy z tych zarzutów wyjaśnić, bo nie ma nic do ukrycia".
Autorka/Autor: ms/adso
Źródło: Radio ZET
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP