Specjaliści nazywają ich "pijącą biznes klasą", bo mają pieniądze, pozycję, świetne wykształcenie i dobrą pracę. A po godzinach, a czasem i w godzinach pracy, popijają. Bo nałóg nie wybiera. Co piąta osoba uzależniona od alkoholu, to ludzie z wyższych sfer. Prawda o tym, że zaszli tak wysoko i jednocześnie upadli tak nisko, jest dla nich bardzo bolesna. Łatwiej zaprzeczać, ale lepiej zacząć się leczyć. O tym między innymi mówi kampania społeczna "AlcoSfery".