W porcie w Gdyni zaobserwowano wypoczywającą fokę. Na miejsce przybyli wolontariusze z Błękitnego Patrolu WWF. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pan Michał nagrał zwierzę tuż przed południem w czwartek, kiedy podziwiał statki w porcie gdyńskim.
- W okolicy była dosłownie garstka osób, ale na miejscu przy foce była już pani z WWF z Błękitnego Patrolu - relacjonował w rozmowie z Kontaktem 24. Jak stwierdził, działaczka oszacowała, że foka ma nie więcej niż trzy miesiące, jest zdrowa i to normalne, że wyszła odpocząć na brzeg. - Pani z WWF powiedziała, że nigdy nie widziała jeszcze, żeby foka była w porcie między statkami. Na plaży oczywiście, ale nigdy w porcie. Widocznie są pozytywne aspekty koronawirusa w naszej naturze - dodał pan Michał.
To całkowicie normalne
Z relacji mężczyzny wynikało, że foka była ciekawska i podnosiła co chwila głowę, żeby mu się przyglądać. Dodał, że usłyszał od kobiety z Błękitnego Patrolu, że to normalne, że matki tak szybko zostawiają młode, żeby się usamodzielniły.
- Nasi wolontariusze pojechali dziś do młodej foki na skwerze w Gdyni. Pojawia się tam bardzo regularnie, od jakichś dwóch tygodni. Wybrała sobie to miejsce do odpoczynku, widać tam jest jej dobrze. Nasi wolontariusze oraz straż miejska czuwają, żeby nic jej się nie stało. Dzisiaj mieliśmy swego rodzaju ewenement, ponieważ pojawiły się dwie foki w odległości około 30-40 metrów od siebie. Widać czują się tam świetnie. To nic dziwnego, foki lubią tak wypoczywać, ale faktycznie zgłoszeń otrzymujemy całkiem sporo - przekazał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Paweł Żmuda z błękitnego patrolu WWF Polska.
Spotkanie z foką
Foki często wychodzą na ląd, by odpocząć. Należy jednak pamiętać, by nie podchodzić do nich blisko. Jak każde dzikie zwierzę, które jest przestraszone, foka może być agresywna. Nie należy jej płoszyć, ponieważ to my jesteśmy gośćmi w jej środowisku naturalnym.
Jeśli widać, że zwierzę jest chore lub ma widoczne rany, należy zawiadomić specjalistów Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, którzy podpowiedzą, co należy zrobić i w razie konieczności podejmą dalsze kroki.
Autor: kw/dd / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24