Kiedy policjanci zauważyli, że kierowca volkswagena jedzie bez pasów, chcieli zatrzymać go do kontroli. Ten jednak gwałtownie przyspieszył, wjechał w leśną drogę, wysiadł i zaczął uciekać pieszo. Policjantom udało się go zatrzymać. Okazało się, że 46-latek był pijany, nie miał prawa jazdy, a w samochodzie było kradzione drewno.
Policyjny pościg rozpoczął się w okolicach Pasymia (woj. warmińsko-mazurskie). Kiedy policjanci patrolujący w środę drogę krajową nr 53 zauważyli mężczyznę jadącego samochodem dostawczym bez pasów, postanowili go zatrzymać.
- Pojazd gwałtownie przyśpieszył, a kierujący nie reagował na wydane przez mundurowych polecenia do zatrzymania się. Ponadto mężczyzna zaczął zajeżdżać policyjnemu bmw drogę, utrudniającym przy tym podjęcie interwencji funkcjonariuszom - mówi sierżant Izabela Cyganiuk z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Kierowca w pewnym momencie skręcił w drogę leśną. Po kilku kilometrach porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo.
- Funkcjonariusze ruszyli w pościg pieszy i zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że zatrzymany pirat drogowy to 46-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego - dodała Cyganiuk.
Był pijany, a to tylko jeden "z ujawnionych sekretów mężczyzny"
Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie.
- To był jednak dopiero pierwszy z ujawnionych sekretów mężczyzny. Sprawdzenie w policyjnym systemie informatycznym potwierdziło, że nigdy nie posiadał on uprawnień do kierowania. Natomiast VW T4 nie posiadał aktualnych badań technicznych ani obowiązkowej polisy ubezpieczeniowej - wymienia policjantka.
Dodatkowo policjanci ustalili, że auto wypełnione było drewnem pochodzącym z kradzieży. - W środku funkcjonariusze znaleźli komplet tablic rejestracyjnych innego auta, które widniały w policyjnym systemie, jako skradzione w styczniu tego roku - mówi Cyganiuk.
46-latek trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, prawdopodobnie usłyszy zarzuty. Całe zdarzenie zarejestrowała policyjna kamera w radiowozie. Zapis będzie dowodem w toczącej się już przeciwko 46-latkowi sprawie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Szczytno