19.08.202547 min

Reprezentanta Polski zabrakło wśród europejskich liderów podczas rozmów w Białym Domu. - Dla mnie to była symboliczna nieobecność polskiego prezydenta - stwierdził Michał Szczerba (eurodeputowany KO) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Zaznaczył, że to spotkanie "dotyczyło całej konstrukcji porządku europejskiego", a polski prezydent "powinien być obecny". Odniósł się do tego, że Karol Nawrocki ma zaplanowane spotkanie z Donaldem Trumpem na 3 września. - Historia przyspieszyła - skomentował Szczerba, wymieniając spotkania prezydenta USA z rosyjskim dyktatorem oraz z prezydentem Ukrainy. - Do 3 września sytuacja może być całkiem inna - dodał. Natomiast Radosław Fogiel (PiS) mówił, że to minister Radosław Sikorski "nie wyraził woli udziału Polski w tym spotkaniu". Fogiel powiedział także, że "grupa wsparcia" europejskich liderów "była dopraszana przez Zełenskiego".   W drugiej części programu Piotr Marciniak rozmawiał o spotkaniu w Waszyngtonie z ekspertami. Jerzy Marek Nowakowski (były ambasador RP na Łotwie i w Armenii) ocenił je jako "świadomy, ze strony Donalda Trumpa, pokaz solidarności Zachodu". Gen. prof. Bogusław Pacek (Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego) negatywnie ocenił to, że nie mówiono o wstąpieniu Ukrainy do NATO.   Następnie Wasyl Bodnar (ambasador Ukrainy w Polsce) mówił, że głównym zadaniem koalicji chętnych, którzy chcą wysłać wojska na Ukrainę, byłoby "monitorowanie przestrzegania zawieszenia broni" oraz niedopuszczenie do tego, aby "Rosja wznowiła ataki na Ukrainę".Rozwiń