33-letni mężczyzna i 35-letnia kobieta zginęli w wypadku na obwodnicy Ełku (województwo warmińsko-mazurskie). W piątek doszło tam do zderzenia ciężarówki z autem osobowym. Jadący z rodzicami dwulatek przeżył wypadek, trafił do szpitala.
Do wypadku doszło w piątek około godziny 16, na odcinku drogi S61, który jest obwodnicą Ełku. Według policji, nie było bezpośrednich świadków tego zdarzenia. Auto osobowe prawdopodobnie uderzyło w tył jadącego przed nim tria z naczepą.
Rodzice zginęli, dwulatek ocalał
- Zginęły dwie osoby podróżujące osobowym nissanem: 33-letni mężczyzna i 35-letnia kobieta. Jechało z nimi niespełna dwuletnie dziecko, które zostało zabrane na badania do szpitala. Było przytomne - powiedziała mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz z ełckiej policji. Jak doprecyzowała w rozmowie z tvn24.pl, zmarli byli rodzicami chłopca.
Według dokumentów znalezionych na miejscu zdarzenia przez policję, śmiertelne ofiary wypadku to obcokrajowcy.
Mężczyzna i kobieta, którzy podróżowali pojazdem ciężarowym, nie odnieśli obrażeń. Byli trzeźwi.
Okoliczności i przyczyny tragicznego zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
Droga S61 między Ełkiem a Nową Wsią Ełcką była zablokowana przez kilka godzin, zorganizowano objazdy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Ełku