Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by czarne owce wśród sędziów i prokuratorów były szybciej pozbawiane ochrony i stawiane przed sądem. "Życie Warszawy" dotarło do szczegółów zmian w prawie.
Taką czarną owcą jest Krzysztof W., prokurator z Warszawy, złapany w ubiegłym tygodniu na wzięciu 300 tys. zł łapówki za pomoc gangsterowi. Dopóki chroniący go immunitet nie będzie prawomocnie uchylony, prokurator będzie wolny. Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmian w immunitetach prokuratorskich i sędziowskich. Głównie po to, by takie osoby jak Krzysztof W. nie mogły miesiącami być nietykalne. Tyle bowiem trwa czasem uchylanie immunitetów sędziom i prokuratorom. Dziennik dotarł do szczegółów tych zmian. Ministerstwo chce po pierwsze: skrócenia czasu rozpoznanie wniosku o uchylenie immunitetu. "Sąd dyscyplinarny pierwszej instancji miałby 14 dni na rozpoznanie wniosku o uchylenie immunitetu. Potem prokurator czy sędzia mógłby w ciągu siedmiu dni złożyć zażalenie. Na jego rozpoznanie sąd drugiej instancji miałby również dwa tygodnie" - wyjaśnia zastępca prokuratora generalnego, odpowiedzialny za przygotowanie propozycji Przemysław Piątek. Druga zmiana - pisze gazeta - dotyczy najpoważniejszych przestępstw, np. zbrodni. Kiedy prokurator czy sędzia będzie podejrzewany o zbrodnię, można byłoby go aresztować zaraz po uchyleniu immunitetu przez sąd pierwszej instancji. "Dzisiaj, jeżeli sprawca zostanie zatrzymany na gorącym uczynku i dowody nie budzą wątpliwości, to nie ma możliwości postawienia mu zarzutów ani zastosowania tymczasowego aresztu. Po 48 godzinach taką osobę trzeba wypuścić" - wyjaśnia prok. Piątek. Jak pomysł ministerstwa oceniają specjaliści? "Są słuszne. Ja poszedłbym dalej: immunitet nie jest glejtem na bezkarność. Powinien służyć posłom, prokuratorom i sędziom jako forma gwarancji swobodnego wykonywania swojej funkcji, a nie temu, by przestępca unikał kary" - mówi karnista z UW prof. Piotr Kruszyński. Pomysł ministerstwa pozytywnie ocenia też karnista z UMK w Toruniu prof. Marian Filar: "Immunitety muszą być, ale zmiany zmierzające do szybszego rozpatrywania wniosków o ich uchylenie, gdy jest podejrzenie przestępstwa, są uzasadnione" - mówi "Życiu Warszawy".
Źródło: "Życie Warszawy"