Angela Merkel spotka się z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską. Kanclerz Niemiec zapowiedziała też dyskusję z unijnymi partnerami nad odpowiedzią na otrucie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Merkel zapowiadając spotkanie z Cichanouską podkreśliła, że "podziwia odwagę" kobiet, które regularnie demonstrują od blisko dwóch miesięcy przeciwko Alaksandrowi Łukaszence. Zaapelowała też do Łukaszenki, którego wybór na szefa państwa nie został uznany ani przez Unię Europejską, ani przez Kanadę i USA, lecz jest popierany przez Moskwę, o "rozpoczęcie dialogu z narodem" i to "bez ingerencji Wschodu i Zachodu".
Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas pobytu we wtorek na Litwie, podczas którego spotkał się z Cichanouską, zaproponował międzynarodową mediację, aby zorganizować na Białorusi nowe wybory prezydenckie pod kontrolą wspólnoty międzynarodowej.
Na forum niemieckiego parlamentu Merkel powiedziała również, że czeka na raport Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej w sprawie otrucia Aleksieja Nawalnego. - I potem przedyskutujemy konieczne reakcje z naszymi europejskimi partnerami - zapowiedziała.
OPCW poinformowała w połowie września, że Niemcy zwróciły się do niej o pomoc w zbadaniu domniemanego otrucia lidera antykremlowskiej opozycji zakazanym toksycznym środkiem bojowym z grupy Nowiczok. Według OPCW zatrucie jakiegokolwiek człowieka toksycznym środkiem atakującym układ nerwowy jest traktowane jako użycie zakazanej broni chemicznej. Organizacja wyraziła wówczas gotowość pomocy każdemu państwu członkowskiemu, które się o nią zwróci.