Na gorącym uczynku policja zatrzymała 19-latka podejrzewanego o uszkodzenie kilkunastu aut na parkingu w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Policjanci zabezpieczyli przy nim maczetę oraz kastet. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W czwartek (28 grudnia) przed godziną 23 dyżurny bialskiej komendy otrzymał kilka zgłoszeń, z których wynikało, że na jednej z ulic miasta mężczyzna niszczy zaparkowane auta, uderzając w nie metalowym przedmiotem.
"Z relacji świadków wynikało, że sprawca bez powodu uderzał w zaparkowane przy bloku samochody, wybijając szyby oraz uszkadzając lusterka i karoserię. Po tym zaatakować miał jednego ze świadków. Na miejscu policjanci naliczyli jedenaście uszkodzonych aut" - podała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej Podlaskiej.
19-latek "wydmuchał" ponad dwa promile
Mundurowi zatrzymali 19-latka z Międzyrzeca Podlaskiego. Był pijany, badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu. - W trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że uszkodził wszystkie samochody, ale nie potrafił w żaden sposób wyjaśnić swojego postępowania - przekazała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Grozi mu do pięciu lat więzienia
Policja ustala wartość powstałych strat oraz wszystkie okoliczności tej sprawy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami uszkodzenie mienia zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Biała Podlaska