Nagroda Literacka Nike została w tym roku przyznana Zbigniewowi Rokicie za książkę "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku". Nagrodę 25-lecia Nike otrzymał z kolei Mariusz Szczygieł za "Nie ma". Nike przyznawana jest od 1997 roku, a trafia w ręce autorki bądź autora najlepszej książki roku poprzedniego.
Zbigniew Rokita urodził się w 1989 roku w Gliwicach. Jest dziennikarzem i reporterem. Swoje teksty - głównie dotyczące problematyki Europy Środkowej oraz Górnego Śląska - publikował w "Polityce", "Tygodniku Powszechnym", "Znaku" czy "Dzienniku Gazecie Prawnej". Poza "Kajś" w dorobku ma trzy inne książki, w tym "Królowie strzelców. Piłka w cieniu imperium", która została wystawiona w Teatrze Nowym w Zabrzu.
"Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku" (wyd. Czarne) to rzecz o tożsamości, przynależności. O próbie zrozumienia różnych racji. Ta książka jest jak puzzle, w których z pozornie niepasujących do siebie elementów wyłania się spójny obraz. "Kajś" to wielowątkowy reportaż o Śląsku i śląskości.
"Kartony stają się równie warte lektury jak książki"
Podczas gali wszyscy finaliści otrzymali pamiątkowe statuetki. Odbierając je, wielu z nich zwracało uwagę na sytuację uchodźców - mężczyzn, kobiet i dzieci, którzy w ostatnim czasie przekraczają granicę z Białorusią w drodze do Polski - i podkreślali potrzebę niesienia im pomocy. Również publiczność w uniwersyteckiej bibliotece zwracała na ten problem uwagę, trzymając białe kartki z pytaniem: "Gdzie są dzieci?". - Dziękuję państwu, że mają państwo te kartoniki. Może plusem tych złych czasów jest to, że kartoniki, tekturki, kartony stają się równie warte lektury jak książki, albo i bardziej - powiedział w czasie swego wystąpienia nominowany do tegorocznej nagrody Jacek Podsiadło.
- Sam zajmuję się trochę mniejszościami i jakoś to widzę, wiem, że sytuacja, w których te grupy większościowe chcą nie uznawać dowolnych mniejszości jest bardzo kłopotliwa, jest bardzo trudna, prowadzi do wielu cierpień. Takie społeczeństwa zapewne nie mogą w pełnej harmonii funkcjonować, więc te głosy mniejszościowe muszą być uwzględniane – mówił laureat Nike Zbigniew Rokita.
Nominowana za "Lajla znaczy noc" Aleksandra Lipczak w czasie swojego wystąpienia odczytała fragment listu grupy Rodziny bez granic w sprawie dzieci migrantów na polsko-białoruskiej granicy.
Jak wasze dzieci, ta mała dziewczynka ubrana jest w pajacyk. Ten jest już sztywny od brudu. Jak wasze córeczki, kiedy miały półtora roku, stoi jeszcze niepewnie. To ten wiek, kiedy dzieci zaczynają naśladować zwierzątka, uciekać z chichotem, przeglądać książeczki z głośnym "u". Mówimy wtedy, że są słodkie, nosimy je na biodrze i mimo zmęczenia jesteśmy szczęśliwe. Nie myśleć o tej dziewczynce można tylko wtedy, kiedy omija się zdjęcie wzrokiem. Jedno spojrzenie na nią wystarczy, żebyście zobaczyły w niej figlarność, prostotę spojrzeń waszych dzieci. I jedno spojrzenie wystarczy, żeby nie zgodzić się na ich śmierć w lesie. Musicie zrobić wszystko, co w waszej mocy, żeby jeszcze dziś dostały ciepłe mleko i lekarstwa. Jeśli politycy nie potrafią ich zobaczyć, to my im pomóżmy, przypomnijmy im, że też mają dzieci i wnuki. Przypomnijmy, że nasi przodkowie też nieraz musieli uciekać i ktoś im wtedy pomógł. Pokażmy, że żadne polityczne podziały nie są ważne, jeśli mówimy o oddechu, o błysku oka, o cieple ciała konkretnego dziecka. Trzeba natychmiast wpuścić organizacje humanitarne do strefy stanu wyjątkowego i zaprzestać wywózek uchodźców do lasu. Jako matki, jako rodziny, jako ludzie zwracamy się ponad politycznymi podziałami do matek, rodzin i osób, które mają wpływ na decyzje dotyczące granicy wschodniej. Wszyscy doskonale wiemy, jak pomóc choremu, głodnemu, zziębniętemu, przestraszonemu dziecku. Nie możemy pozwolić na to, żeby w naszym kraju dzieci były wywożone na śmierć do lasu. Wykonajcie dziś, zaraz jeden telefon do kogoś, kogo znacie, a kto może sprawić, że te dzieci nie umrą. To bardzo proste: od wielu godzin nie dostały nic do jedzenia, trzeba działać natychmiast.
Nagroda 25-lecia Nike - Mariusz Szczygieł i "Nie ma"
Jubileuszową nagrodę z okazji 25-lecia Nagrody Nike otrzymał zbiór reportaży Mariusza Szczygła "Nie ma". Tom reportaży "Nie ma" łączy temat śmierci, braku, żałoby. Szczygieł zadaje bohaterom osobiste pytania, czym sam się odsłania. Zachowuje jednocześnie równowagę. Ten sposób pisania - połączenie perspektywy osobistej z dyscypliną tekstu i reporterskim dystansem - sprawia, że całość jest przejmująca.
Nike Czytelników otrzymał również Zbigniew Rokita za "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku", o czym "Gazeta Wyborcza" poinformowała w sobotę. Nagrodę tę przyznały czytelniczki i czytelnicy gazety w internetowym głosowaniu.
Nagroda Literacka Nike 2021 - finaliści
Siedmioro finalistów 25. Nagrody Nike ogłoszono 3 września na łamach "Gazety Wyborczej". W finale znalazły się:
"Fuerte" - Kasper Bajon, "Zaświaty" - Krzysztof Fedorowicz, "Lajla znaczy noc" - Aleksandra Lipczak, "Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949" - Grzegorz Piątek, "Podwójne wahadło" - Jacek Podsiadło, "Kajś" - Zbigniew Rokita "Panny z 'Wesela'. Siostry Mikołajczykówny i ich świat" - Monika Śliwińska.
Nike 2021 - finaliści
Nagroda Literacka Nike
Nagroda Literacka Nike w tym roku przyznawana była po raz 25. Jest to nagroda za najlepszą książkę roku, niezależnie od gatunku literackiego.
Nagrody nie można podzielić, nie można jej też nie przyznać. Lista 20 nominowanych została ogłoszona w maju. Pod koniec sierpnia z dwudziestki jury wybrało siedmiu finalistów. Decyzję o wyborze laureata jury podejmuje w dniu wręczenia nagrody, zawsze w pierwszą niedzielę października. Zwycięzca otrzymuje 100 tys. zł i statuetkę. Organizatorami są Fundacja Nagrody Literackiej "Nike" i "Gazeta Wyborcza". Fundatorem - Fundacja Agory.
Wśród dotychczasowych laureatów Nagrody Literackiej Nike są: Olga Tokarczuk, Czesław Miłosz, Wiesław Myśliwski, Dorota Masłowska, Tadeusz Różewicz, Jerzy Pilch, Andrzej Stasiuk i Mariusz Szczygieł. W ubiegłym roku triumfował Radek Rak za "Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24