Najbardziej kontrowersyjny świąteczny przebój. Ekspertka: ja nie puszczę tej piosenki, jest szkodliwa

Źródło:
tvn24.pl, vt.co, Twitter, LAD Bible
Sting na koncercie z przesłaniem o demokracji. Tłumaczył Maciej Stuhr
Sting na koncercie z przesłaniem o demokracji. Tłumaczył Maciej Stuhr
wideo 2/6
Sting na koncercie z przesłaniem o demokracji. Tłumaczył Maciej Stuhr

Świąteczny hit "Do They Know It's Christmas" powstał w szczytnym celu pomocy ofiarom głodu w Etiopii. Z czasem stał się jednak znany również z kontrowersji, jakie wzbudzają jego słowa. "Gdzie nic nigdy nie rośnie, nie padają deszcze i nie płyną rzeki, czy oni w ogóle wiedzą, że są święta?"; "Dziś, dzięki Bogu, to oni, a nie ty" - brzmią fragmenty przeboju, który nazwany został "najgorszą piosenką w historii międzynarodowej pomocy". - Jej słowa są nieprawdziwe. Ja nie puszczę tej piosenki, natomiast wczoraj i tak słyszałam ją w swoim ulubionym radiu - mówi kulturoznawczyni dr Margaret Amaka Ohia-Nowak.

W latach 1983-1985 w Etiopii panowała wielka susza, której skutkiem była klęska głodu. Pod wpływem reportaży na temat dramatycznej sytuacji w tym kraju irlandzki wokalista Bob Geldof postanowił założyć charytatywną supergrupę muzyczną Band Aid. Pomysł zaczął realizować wraz z dziennikarką Paulą Yates oraz szkockim producentem Midgem Ure, a dochód z działalności grupy był przeznaczony na pomoc głodującym Etiopczykom. Do inicjatywy przyłączyły się największe ówczesne muzyczne gwiazdy: Bono, David Bowie, Duran Duran, George Michael, Sting czy Phil Collins.

Do They Know It's Christmas - kontrowersje

25 listopada 1984 roku wszyscy członkowie powołanej w ten sposób grupy spotkali się w londyńskim studiu i w ciągu kilku godzin nagrali świąteczną piosenkę "Do They Know It's Christmas" (z ang. - Czy oni wiedzą, że są święta? - red.). Cel był szczytny zdołano zebrać ok. 8 milionów funtów, a piosenka stała się ponadczasowym hitem. Jej tekst miał poruszać problemy, z jakimi zmaga się ludność w Afryce. Z czasem zwrócono jednak uwagę na kontrowersyjny wydźwięk jej słów. Nie brakuje komentarzy, że ten świąteczny przebój jest rasistowski, oraz apeli o zaprzestania emitowania jej w radiu. Petycja w tej sprawie jest m.in. na stronie Changes.org.

"Do They Know It's Christmas" zaśpiewały największe ówczesne gwiazdy muzykiSteve Hurrell/Redferns

Kontrowersje wzbudziło wiele fragmentów słów piosenki. "I nie będzie śniegu w Afryce w te święta, najlepszy prezent, jaki dostaną, to życie. Gdzie nic nigdy nie rośnie, nie padają deszcze i nie płyną rzeki, czy oni w ogóle wiedzą, że są święta?" - brzmi tłumaczenie jednego z nich. Podobne wątpliwości budzą słowa: "Dziś, dzięki Bogu, to oni, a nie ty".

Cytowana przez portal Lad Bible walcząca z dyskryminacją aktywistka dr Asher Larmie oceniła, że świąteczna piosenka autorstwa Band Aid jest "rasistowska" i domaga się usunięciem jej z radia. - Czy to jakiś cholerny żart? Czy oni nie mieli mapy? W Afryce płynie siedem z największych rzek świata - podkreśliła Larmie. - Nic nigdy nie rośnie? Obejrzyjcie dokument o dzikiej przyrodzie. Śniegu nie będzie również w Anglii. I jestem pewna, że najlepszym prezentem, jaki dostanie wiele afrykańskich dzieci, będzie PlayStation 5 - dodała.

Takich głosów wśród internautów jest wiele. "'Dziś, dzięki Bogu, to oni, a nie ty'. Nigdy właściwie nie doceniłem, jak paskudny, samolubny i 'niechrześcijański' tekst kryje się w 'Do They Know It's Xmas'" - napisał autor tekstów KG Miles.

Profesor William Easterly, ekonomista z New York University, przed rokiem nazwał nawet "Do They Know It's Christmas" "najgorszą piosenką w historii międzynarodowej pomocy".

ZOBACZ TEŻ: "Zdrowych, radosnych, rodzinnych świąt". Życzenia od Marka Brzezinskiego i ambasady USA w Polsce

Ekspertka: te słowa są szkodliwe

"Do They Know It's Christmas" pozostaje jednak jednym z najpopularniejszych przebojów świątecznych puszczanym co roku przez rozgłośnie radiowe na całym świecie. O kierowane pod jej adresem zarzuty zapytaliśmy w tej sytuacji ekspertkę: dr Margaret Amakę Ohia-Nowak, medioznawczynię, językoznawczynię i kulturoznawczynię z Katedry Dziennikarstwa Instytutu Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

tvn24.pl: "I nie będzie w te święta śniegu w Afryce, najlepszy prezent, jaki dostaną w tym roku, to życie" ("And there won't be snow in Africa this Christmas time. The greatest gift they'll get this year is life") - Podobają się panie te słowa ze znanej świątecznej piosenki "Do They Know It's Christmas"?

dr Margaret Amaka Ohia-Nowak: Te słowa są nieprawdziwe, niezgodne z rzeczywistością. Mimo szlachetnego celu nagrania tej piosenki, jej słowa utrwalają kolonialną narrację przedstawiania Afryki jako jednolitego kraju, w którym wszyscy są tacy sami i mają takie same potrzeby. To utrwalanie motywu, że ludzie w Afryce mają się po prostu cieszyć, że mają życie, bo są odarci z wszelkich innych potrzeb poza jedzeniem niezbędnym do życia. Że to nie są ludzie, ale jakieś istoty, które mają jedynie podstawowe potrzeby, i dla których biała, cywilizowana Europa jest jedyną nadzieją na pomoc. Choć to wydaje się odległe, tu nasuwa się od razu skojarzenie z imperializmem kolonialnym.

Czyli się nie podobają?

Nie podobają mi się, są szkodliwe.

A ten fragment piosenki: "Gdzie nic nigdy nie rośnie, nie padają deszcze i nie płyną rzeki, czy oni w ogóle wiedzą, że są święta?" (Where nothing ever grows No rain or rivers flow Do they know it’s Christmas time at all?)? Wydaje mi się, że w Etiopii coś jednak rośnie, chociażby kawa. Myślę też, że "oni" wiedzą, że zaraz znów będą święta, to w większości chrześcijańskie państwo i to chrześcijańskie dużo dłużej niż większość państw europejskich. Ba, Afryka to kontynent, na którym żyje dziś największa liczba chrześcijan.

Oczywiście. Zwrot, że nic nigdy nie rośnie, to pogłębianie stereotypowego obrazu Afryki jako miejsca, gdzie jest tylko długotrwała, niekończąca się klęska i nic ponadto. Słowa "czy oni w ogóle wiedzą, że są święta" to z kolei powielanie mitu, że w Afryce żyją ludy o jakichś pogańskich wierzeniach, a przecież tam żyje ponad 700 mln chrześcijan.

Może jednak da się wytłumaczyć słowa tej piosenki kontekstem, w jakim powstała. Autorzy zbierali w końcu pieniądze na pomoc ofiarom klęski głodu w Etiopii w 1984 roku.

Może da się to wytłumaczyć, tak. Ale nadal ta klęska głodu była tylko w Etiopii, a słowa piosenki mówią o całej Afryce. Te wszystkie uproszczenia mogą być współcześnie bardzo szkodliwe. Oczywiście, intencje napisania tej piosenki były szczytne, efekty tej pracy też były w tamtym czasie dobre. Ale jeśli dziś się powiela i przywołuje takie słowa, to wpływają one później na nasze postrzeganie wszystkich ludzi z Afryki.

Tutaj ważne są intencje twórców, podobnie jak na przykład intencje Juliana Tuwima, gdy pisał wierszyk o murzynku Bambo. Ten wierszyk z 1935 roku miał wówczas otwierać ludziom oczy i pomagać dzieciom w rozumieniu, że są osoby, które wyglądają inaczej i mieszkają na innym kontynencie. Kiedy ludzie z różnych kontynentów nie mieli ze sobą wielu interakcji, nie było takiego przepływu ludzi jak obecnie, może on spełniał w jakimś stopniu swoją funkcję. Ale dzisiaj, kiedy w polskich przedszkolach i szkołach są osoby różnych kultur i różnych etniczności, powielanie takich stereotypów przynosi negatywne konsekwencje. Jeżeli takie treści nie są komentowane krytycznie, to uczą nas, byśmy ciągle patrzyli na Afrykę i jej mieszkańców z góry.

Dlaczego?

Dlatego, że sprawiają, że wszyscy ludzie pochodzący z państw afrykańskich, nawet ci żyjący w diasporach na całym świecie, będą nam się kojarzyć jedynie z klęskami, konfliktami i biedą.

Rozumiem przykład wierszyka o Bambo, jednak od powstania "Do They Know It's Christmas" minęło raptem 38 lat. Czy naprawdę tak zmieniła się nasza percepcja w tym czasie? Jak to możliwe, że Sting, Bono, George Michael i Bob Geldof nie mieli problemu z zaśpiewaniem takiego tekstu?

Wierzę głęboko, że wykonawcy mieli problem z tymi słowami, bardzo ich cenię. Myślę, że wykonawcy tej piosenki nie mieli złych intencji, ale w tamtym czasie głównym celem była pomoc ofiarom kataklizmu i na tym się skupiono, a takie słowa miały trafiać do jak najszerszych rzesz ludzi. 

Czyli przymknięto oko na słowa piosenki, bo miano poczucie, że w takiej formie będą bardziej zrozumiałe i pomogą zebrać więcej pieniędzy?

Właśnie tak. Dziś jest jednak inny kontekst, jest ruch Black Lives Matter, brutalność policji wobec Afroamerykanów, dyskusja wokół słowa na "m", utworów literackich takich jak "Murzynek Bambo" czy książka "W pustyni i w puszczy". Czy takie przekazy nie powinny być teraz poddawane krytycznemu myśleniu? Czy chcemy nadal funkcjonować w ramach myślowych z przeszłości? Te pytania nie dotyczą dziś tylko praw mieszkańców Afryki, ale tak samo praw osób LGBT, osób niepełnosprawnych czy kobiet. 

Czyli Pani nie będzie puszczać tej piosenki w święta?

Ja nie puszczę tej piosenki, natomiast wczoraj i tak słyszałam ją w swoim ulubionym radiu. Tu znowu wracamy niestety do braku refleksji, że wydźwięk takich słów współcześnie może być kolonialny, sugerujący że tylko my, biali zbawcy, możemy uratować prymitywną Afrykę od klęski.

ZOBACZ TEŻ: Prezenty dostosowane do osobowości. Jak wybrać dobry upominek?

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: tvn24.pl, vt.co, Twitter, LAD Bible

Źródło zdjęcia głównego: Getty - Steve Hurrell/Redferns

Pozostałe wiadomości

W czołowym zderzeniu samochodów na obwodnicy Kłodzka zginęły dwie osoby. Droga w czwartkowy wieczór była całkowicie zablokowana.

Kłodzko. Tragiczny wypadek na obwodnicy, nie żyją dwie osoby

Kłodzko. Tragiczny wypadek na obwodnicy, nie żyją dwie osoby

Źródło:
Telewizja Kłodzka, TVN24

Zdzisław Krasnodębski, od 10 lat europoseł PiS, tym razem nie znalazł się na listach kandydatów tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Obecnie rozwiązujemy kontrakt" - napisał. Dodał, że w takiej sytuacji będzie mógł "swobodnie formułować swoje opinie o grze zespołu", w którym znajdował się przez dekadę i "o dobrych i złych decyzjach".

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

"Rozwiązujemy kontrakt". Zdzisław Krasnodębski nie wystartuje z list PiS-u w eurowyborach

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Rosja prowadzi działania hybrydowe. Ostatnio dotknęły one Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech i Wielkiej Brytanii - czytamy w oświadczeniu wydanym przez NATO w czwartek po południu. Pakt Północnoatlantycki podkreśla w nim, że sojusznicy "wspierają i wykazują solidarność" z krajami, które doświadczają działań Moskwy.

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Viktor Orban jest koniem trojańskim Władimira Putina w Unii Europejskiej. A Mateusz Morawiecki - przepraszam, że to mówię - ale zachowuje się jak "pożyteczny idiota" - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy i europoseł. Odniósł się ten sposób do relacji byłego polskiego premiera i szefa węgierskiego rządu. Polityk mówił też, że Andrzej Duda nie wybierze polskiego komisarza w Unii Europejskiej po wyborach 9 czerwca, bo te kompetencje ma rząd.

Biedroń: Ileż można sprzyjać Putinowi w tej retoryce?

Biedroń: Ileż można sprzyjać Putinowi w tej retoryce?

Źródło:
TVN24

Pogoda w kolejnych dniach długiego majowego weekendu może zrobić się niebezpieczna. W wielu regionach Polski należy spodziewać się burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił prognozę zagrożeń.

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Niczego nie wykluczam, bo mamy do czynienia z kimś, kto niczego nie wyklucza - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron pytany przez "The Economist" o to, czy nadal nie wyklucza wysłania wojsk na Ukrainę. Jak dodał, "Francja jest krajem, który przeprowadzał interwencje militarne, także w ostatnim czasie". - Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu, gdyby pojawiła się prośba ze strony Ukrainy, zasadne byłoby zadanie sobie tego pytania - stwierdził.

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Źródło:
"The Economist", tvn24.pl

Turcja zatrzymała w czwartek wymianę handlową z Izraelem - przekazała agencja Bloomberg, powołując się na informacje z kręgów rządowych w Turcji. Podano, że zawieszony został cały eksport i import. Israel Katz, szef izraelskiej dyplomacji, odnosząc się do Recepa Tayyipa Erdogana, stwierdził, że "tak zachowuje się dyktator, lekceważący interesy narodu tureckiego".

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem". Były premier na wpis obecnego szefa rządu zareagował w czwartek wieczorem.

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska i odpowiedź byłego premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na wojny domowe czas był wtedy, gdy wokół był pokój. Dziś, gdy za naszymi granicami jest wojna, przestrzeni na wzajemne wyniszczanie się wewnątrz już nie ma. Za długo próbowano dzielić Polskę na dwa obozy - powiedział w orędziu z okazji Dnia Flagi RP marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że "bezpieczną, mądrą i stabilną będzie tylko jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków".

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

Źródło:
TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Było po godzinie drugiej w nocy, gdy pijany 28-latek wjechał fiatem punto w jeden z budynków w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie), uszkadzając przy tym przyłącze gazowe. W związku z rozszczelnieniem instalacji, konieczna była ewakuacja mieszkańców.  

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

13 okręgów wyborczych i wiele znanych twarzy wśród kandydatów, a także sporo kontrowersji. Tak przedstawiają się listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. W czwartek minął termin zgłaszania list kandydatów. Prezentujemy najciekawsze polityczne rywalizacje w każdym z okręgów.

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Źródło:
TVN24, PAP

Chcemy rozpocząć dyskusję na temat przyszłej konstytucji dla Europy - powiedział w czwartek kandydat Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń. Jak dodał, "nie może być tak, że Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Szefowa sztabu, ministra ds. równości Katarzyna Kotula, poinformowała, że Lewica zebrała pod swoimi listami 350 tysięcy podpisów.

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

Źródło:
PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji w Kielcach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W wydarzeniu nie wzięli udziału były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były prezes TVP Jacek Kurski.

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

Źródło:
TVN24, PAP
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24