James Morosini w tvn24.pl: każdy z nas tworzy fałszywe profile w sieci

Źródło:
tvn24.pl
"I Love My Dad" reż. James Morosini
"I Love My Dad" reż. James MorosiniAurora Films
wideo 2/4
"I Love My Dad" reż. James MorosiniAurora Films

Co czuje człowiek, gdy orientuje się, że zakochuje się w internetowym profilu kobiety, pod którą podszywa się jego własny ojciec? Między innymi o tym opowiada "I Love My Dad", przewrotna czarna komedia z elementami thrillera w reżyserii Jamesa Morosiniego. - Nadal nie zdajemy sobie w pełni sprawy z konsekwencji tego, w jaki sposób prezentujemy siebie w sieci - mówi filmowiec w rozmowie z Tomaszem-Marcinem Wroną.

"Wszystko wszędzie naraz" autorstwa duetu The Daniels (Dan Kwan i Daniel Scheinert) bezapelacyjnie stał się jednym z najbardziej zaskakujących triumfatorów minionego sezonu nagród filmowych, zresztą zasłużenie. Siedem Oscarów to tylko wisienka na torcie. Dlaczego wspominam o tym tytule? Ponieważ to jedna z wielu pereł ubiegłorocznej edycji South by Southwest Film Festival (SXSW) w teksańskim Austin. Festiwalu, który konsekwentnie buduje swoją pozycję jednego z najciekawszych tego typu wydarzeń na świecie.

Jego organizatorzy sięgają po tytuły bardzo różnorodne, świeże, odważne, a jednocześnie przystępne dla różnorodnej publiczności. Nic więc dziwnego, że obok hitu The Daniels, w ubiegłorocznym programie znalazły się równie świetne "Nieznośny ciężar wielkiego talentu", "Taniec młodości" czy "I Love My Dad" Jamesa Morosiniego. Ten ostatni tytuł otrzymał Wielką Nagrodę Jury dla filmu fabularnego oraz nagrodę publiczności.

"I Love My Dad" - przewrotna opowieść o relacji ojciec-syn

"I Love My Dad" to druga pełnometrażowa fabuła w dorobku 32-letniego Morosiniego - aktora, scenarzysty i reżysera. Pochodzący z Tampy (Floryda) filmowiec to siostrzeniec Dany Reeve (1961-2006) - piosenkarki, aktorki i aktywistki, działającej na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Jej mąż Christopher Reeve (1952-2004) zasłynął tytułową rolą w "Supermanie" z 1978 roku i trzech kontynuacjach. Dziadkowie Morosiniego ze strony matki byli polskimi i niemieckimi Żydami, którzy po II wojnie światowej dotarli do Stanów Zjednoczonych.

Pierwszą filmową rolę Morosini zagrał w komedii kryminalnej "The Hands You Shake" w 2013 roku. Ogromną część jego dotychczasowego dorobku aktorskiego stanowią mniejsze i większe role w serialowych hitach: "Zabójcze umysły", "Crazy Ex-Girlfriend", "Konflikt: Bette i Joan", "American Horror Story" czy ostatnio "Życie seksualne studentek". 

"I Love My Dad"  jest przewrotną, nieoczywistą opowieścią o relacji ojciec-syn. Franklin (w tej roli błyskotliwy Morosini) po próbie samobójczej i terapii w klinice postanawia zerwać wszelkie kontakty z ojcem Chuckiem (wybitny Patton Oswalt) i zablokować go w portalach społecznościowych. Chuck, który martwi się o syna, nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji i desperacko szuka możliwości bycia na bieżąco z tym, co dzieje się u Franklina. Decyduje się na założenie fikcyjnego profilu na Facebooku jako Becca (zachwycająca Claudia Sulewski - prywatnie partnerka Finneasa O'Connella, współtwórcy sukcesu swojej siostry Billie Eilish). Chuck nie przewidział w swoim planie tego, że syn zakocha się w wirtualnej dziewczynie.

Claudia Sulewski i James Morosini w "I Love My Dad"Aurora Films

Być może ten krótki opis sprawia wrażenie historii absurdalnej, całkowicie rozumiem takie odczucia. Jednak niektóre jej fragmenty zdarzyły się naprawdę w życiu Morosiniego, którego ojciec w pewnym momencie podszywał się w mediach społecznościowych pod kobietę. 

"I Love My Dad" w reżyserii Jamesa Morosiniego w kinach od 17 marca.

TU ZNAJDZIESZ PEŁNĄ RECENZJĘ "I LOVE MY DAD" JAMESA MOROSINIEGO

Z Jamesem Morosinim rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

"I Love My Dad" reż. James MorosiniAurora Films

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Twoja babcia była Polką. Czujesz jakieś przywiązanie do Polski, polskiej kultury? 

Masz rację. Moja babcia pochodziła z Warszawy, udało się jej przeżyć Holokaust. Czuję ogromne przywiązanie do tej części dziedzictwa mojej rodziny. Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy, że "I Love My Dad" pojawi się w polskich kinach. 

O czym jest film?

Opowiada o Chucku - ojcu, którego syn Franklin zerwał z nim kontakt. Franklin jest w bardzo złej formie emocjonalnej i Chuck się o niego martwi. Ojciec decyduje się na stworzenie fikcyjnego profilu w portalu społecznościowym. W ten sposób chce być na bieżąco z tym, co dzieje się u Franklina. Nie przewidział jednak, że syn zakocha się w dziewczynie, pod którą ojciec się podszywa. Bojąc się o Franklina, Chuck posuwa się coraz dalej w swoim planie i nie jest w stanie zakończyć intrygi. "I Love My Dad" jest historią, w której wykorzystałem też własne przeżycia. 

James Morosini: ten film jest także o bezradności własnej samotności
James Morosini: ten film jest także o bezradności własnej samotnościtvn24.pl/Aurora Films

To znaczy?

Najogólniej mówiąc, kiedy byłem znacznie młodszy, po jednej z dużych kłótni z ojcem postanowiłem go zablokować w portalach społecznościowych.

Naprawdę?

Tak. To był ciężki okres w moim życiu i nie chciałem z nim rozmawiać. On się o mnie martwił. Pewnego dnia dostałem prośbę o obserwowanie od naprawdę pięknej dziewczyny, która miała bardzo podobne zainteresowania. Później odkryłem, że za tym profilem stał mój tato. 

Ale jednocześnie chciałem nakręcić film o tym, że ktoś decyduje się na coś bardzo złego z bardzo pozytywnych powodów. Jednocześnie chciałem uchwyć to, jak trudna może być relacja między rodzicem a dzieckiem, jak ciężko poruszać się w atmosferze wieloletniego konfliktu. A także to, jak pięknie niemożliwymi mogą być emocje łączące dwie osoby. Zaciekawiło mnie także to, jak w obliczu własnej samotności jesteśmy bezradni wobec fantazji i jej konsekwencji. 

James Morosini w "I Love My Dad"Aurora Films

Gdy ogląda się ten film - nawet kilkukrotnie - trudno uwierzyć, że powstał na bazie prawdziwej historii. Co czułeś, gdy odkryłeś prawdę o profilu, stworzonym przez własnego ojca?

Najważniejszą rzeczą dla mnie - gdy opowiadałem tę historię - było to, żeby odzwierciedlić prawdziwe emocje. Chciałem uchwycić uczucia, jakie nagromadziły się we mnie wobec mojego taty. Jednocześnie chciałem w filmie wyrazić wiele więcej rzeczy. Dlatego pozwoliłem sobie na sporą swobodę artystyczną, tworząc pewne szczegóły tej fabuły. W prawdziwym życiu, gdy odkryłem, że to tato stoi za tym profilem, oczywiście byłem przerażony, wściekły. Natomiast od zawsze tkwi we mnie potrzeba budowania historii. Pewna część mnie była ogromnie sfrustrowana, ponieważ nie wiedziałem, w jaki sposób opowiedzieć to, co mi się przydarzyło. Nie miałem zielonego pojęcia, czy będę w stanie podzielić się z kimkolwiek tymi doświadczeniami. A gdy w końcu wpadłem na pomysł, żeby tę część swojego życia ująć właśnie w "I Love My Dad", poczułem ogromną ulgę. Jakbym pozbył się czegoś, co narastało we mnie przez ponad dekadę. 

Ile czasu minęło, zanim zorientowałeś się, że dziewczyna, z którą się komunikujesz, to tak naprawdę twój tato? 

O wiele dłużej, niż bym sobie tego życzył (uśmiech). Tak długo. 

Rozumiem, że nie zdradzisz nic więcej. A w jaki sposób twój tato zareagował na film? 

Uwielbia ten film. Był bardzo zestresowany, ponieważ pierwszy raz zobaczył go podczas zeszłorocznej premiery na South by Southwest Film Festival. Siedział wśród publiczności, liczącej około 600 osób. To naturalne, że czuł się spięty całą sytuacją, chociaż jednocześnie był poruszony, cały czas się śmiał. Po pokazie, pojawił się na scenie i wziął udział w Q&A (sesja pytań i odpowiedzi - red.). 

Każdy z nas ma w życiu pewne bardzo bliskie relacje. Rzadko ma się możliwość, żeby w pełni wyrazić własne odczucia na temat tych właśnie relacji. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że mnie się to udało, że miałem okazję podzielić się ze światem tym, co noszę w sercu, a jednocześnie dostarczyć innym sporo rozrywki. Mogłem w końcu podzielić się tymi doświadczeniami z najbliższymi osobami w moim życiu. 

Cała ta historia przytrafiła ci się mniej więcej 12 lat temu, prawda? 

Tak, miałem około 20 lat. Franklin jest nieco starszy, bo ma 25 lat może trochę więcej. Jest kimś, kto nigdy tak naprawdę nie otworzył się na świat. Utknął w domu. Próbował studiować, ale mu nie wyszło. W zasadzie bezradnie szuka więzi z innymi ludźmi. Tak bardzo potrzebuje kontaktu z innymi, że ignoruje wszelkie sygnały ostrzegawcze, gdy Becca dodaje go do znajomych. Ostatecznie orientuje się, że tato potraktował go nieszczerze, ale on sam również siebie okłamywał. Zrozumiał, że nie tylko Chuck był winny tego, co się wydarzyło. 

Chciałem jednak spojrzeć na to z innej perspektywy. Mniej więcej 12 lat temu portale społecznościowe dopiero nabierały rozpędu, nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak bezpiecznie z nich korzystać, czym jest catfishing (tworzenie fikcyjnej tożsamości w portalach społecznościowych). Prawda? 

Masz rację. Wydaje mi się, że byliśmy wówczas poniekąd analfabetami, jeśli chodzi o portale społecznościowe. Mam jednak wrażenie, że nadal nie zdajemy sobie w pełni sprawy z konsekwencji tego, w jaki sposób prezentujemy siebie, własną tożsamość w sieci i co to oznacza. Często pokazujemy tylko to, co sprawi, że ludzie będą nas lubić. Myślę, że na swój sposób każdy z nas tworzy fałszywe profile samych siebie. 

W jaki sposób?

Nie pokazujemy tego, kim naprawdę jesteśmy. Kreujemy przemyślane wyrywki z naszej codzienności, za pomocą których staramy się sygnalizować, że jesteśmy sympatyczni. Przy pisaniu scenariusza zafascynowała mnie ta kwestia. Pociągał mnie również temat, czy można rzeczywiście poznać inną osobę, udając kogoś, kim się nie jest, kto w ten sposób broni się przed poznaniem. 

James Morosini: każdy z nas tworzy fałszywe profile w sieci
James Morosini: każdy z nas tworzy fałszywe profile w siecitvn24.pl

Odnoszę wrażenie, że "I Love My Dad" jest bardzo czarną komedią. 

Coś w tym jest. Dla mnie to film łączący wiele gatunków. Ma w sobie komedię i jednocześnie coś z horroru społecznego, thrillera. Jestem podekscytowany tym, że film trafia do polskich kin, ponieważ to jeden z tych tytułów, które warto zobaczyć na dużym ekranie, podobnie jak ogląda się horrory w kinie, ponieważ reakcje widowni są częścią tego, w jaki sposób przeżywa się ten film. Są w nim momenty, które budzą dyskomfort i cała przyjemność tkwi w tym, jak reagują na nie inni. Dlatego warto przeżywać to wspólnie. 

Przecież w tym tkwi cała magia kina. Jednak zatrzymam się przy czarnej komedii. Miałeś jakiekolwiek wątpliwości, żeby swoje doświadczenia i emocje zamknąć właśnie w takiej formie? 

Zależało mi na tym, żeby uchwycić swoje emocje względem taty, szczególnie te, które odczuwałem, gdy byłem młodszy. Bardzo często budził we mnie zażenowanie, złość, ale również miłość. Ponadto mam tak, że na niektóre nawet bardzo bliskie mi relacje patrzę przez pryzmat czarnej komedii. Przez to myślę, że to najszczersza możliwość, żeby opowiedzieć niektóre historie. 

Nie zmienia to faktu, że zależało mi na tym, aby zrobić coś bardzo autentycznego i jednocześnie sarkastycznego. To był jeden z powodów radości przy na planie, żeby utrzymać w ostatecznym obrazie tę równowagę. 

James Morosini: najważniejsze było dla mnie uchwycenie prawdziwych emocji
James Morosini: najważniejsze było dla mnie uchwycenie prawdziwych emocjitvn24.pl

Jak to się stało, że zagrały u ciebie takie sławy jak Patton Oswalt, Rachel Dratch czy Claudia Sulewski?

Jestem fanem Pattona, odkąd pamiętam. Jest osobą niesamowicie zabawną, ale również obdarzoną wspaniałym sercem. Wiedziałem, że potrzebuję go do tej roli. Wyobrażałem sobie go w tej roli od bardzo wczesnych etapów pracy nad filmem. Claudia jest rewelacyjną aktorką, z którą cudownie się współpracuje. W trakcie pracy bardzo mocno się zaangażowała w powstawanie tego filmu. Jeśli chodzi natomiast o Rachel, to jestem jej fanem od czasów, gdy występowała w "Saturday Night Live", perfekcyjnie pasowała do swojej roli. Ponadto zagrała u mnie niesamowicie utalentowana Amy Landecker, która również jest cudowną osobą. Wystąpił też Lil Rel Howery, który na koncie ma coraz więcej rewelacyjnych filmów. Był w stanie uchwycić i przenieść do filmu perspektywę  widowni, to on jest głosem publiczności. 

Lil Rel Howery, James Morosini i Patton Oswalt w "I Love My Dad" Aurora Films

"I Love My Dad" jest momentami bardzo odważny, jeśli nie ryzykowny, z perspektywy poczucia humoru, na jakie sobie razem z resztą obsady pozwoliłeś. Czy ktoś z aktorek, aktorów miał coś przeciw żartom, komizmowi, po jakie sięgnąłeś?

Ogromną przyjemność przy kręceniu takiego filmu jest to, że niebezpieczeństwo, na jakie się piszesz, nakręca cię tylko do przekraczania kolejnych granic. A to sprawia, że podejmujesz ryzyko w opowiadaniu takich historii. Osobiście kręci mnie sztuka, która budzi poczucie niebezpieczeństwa i która wyrażana jest w ryzykowny sposób. Jest to dla mnie bardzo ważne  i wszystko, czego się podejmuję, ma w sobie pewne elementy poczucia strachu, który pojawia się w trakcie pracy. Czasem pojawia się wrażenie, że posuwam się za daleko. Wspólnie z resztą obsady byliśmy tak samo podekscytowani tym ryzykiem. To nas połączyło od samego początku. 

A ciężko było wam utrzymać powagę na planie?

"I Love My Dad" jest moim pierwszym filmem, za którym stały miliony dolarów. A jednocześnie napisałem do niego scenariusz, byłem reżyserem i w nim zagrałem, przez co było mi łatwiej podjąć cały wysiłek na poważnie. Na planie dochodziło do przerywania zdjęć w niektórych momentach i ciężko było pozostać w świecie tej historii. Jednak od samego początku moim kreatywnym punktem wyjścia było to, żeby uniknąć wrażenia, że to, co robimy, to tylko wygłupy. Zależało mi na tym, żeby nasza praca była traktowana poważnie, żeby było widać zaangażowanie. Starałem się wprowadzić elementy thrillera, także przy budowaniu każdej z postaci, w taki sposób, żeby było widać, że każda z nich to prawdziwy człowiek, a nie ich karykatury. Chodziło mi o zachowanie ich autentyczności. 

Patton Oswalt i James Morosini w "I Love My Dad"Aurora Films

Ogromną rozpoznawalność zyskałeś rolą w pierwszym sezonie serialu HBO Max "Życie seksualne studentek". Wolisz grać czy tworzyć własne historie serialowe bądź filmowe? 

Traktuję aktorstwo i tworzenie własnych historii praktycznie jak jedno i to samo. Jako dziecko dostałem od taty kamerę wideo. Jak się możesz domyślać, często brakowało mi osób, które grałyby w moich filmikach, dlatego czasem sam odgrywałem wszystkie postaci. Czasem wciągałem w to swojego młodszego brata oraz tatę. Dlatego zawsze towarzyszyła mi myśl, że także aktorstwo to opowiadanie historii, z którą trzeba mieć bardzo silną więź. Czy stoję przed kamerą, jestem po jej drugiej stronie, czy piszę scenariusz, w taki sam sposób doświadczam tego, co chcę wyrazić. 

Na koniec: kochasz swojego tatę? 

Nie wiem, czy to ma sens, ale odpowiem tak: kocham swojego tatę, a jednocześnie nie kocham swojego taty (śmiech). 

James Morosini w "I Love My Dad"Aurora Films

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Aurora Films

Pozostałe wiadomości

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvar w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy (Łódzkie) ma już wyniki sekcji zwłok 45-latka, który oddał w swoim mieszkaniu w kierunku okien kilkaset strzałów z broni palnej.

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Gorzowie Wielkopolskim kierowca samochodu osobowego wjechał na rondzie w busa. 33-latek nawet nie próbował hamować. Okazało się, że był pijany.

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał  w busa. Nagranie

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał w busa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w Lotto padła szóstka. Wartość głównej wygranej to dwa miliony złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie kupiono szczęśliwy los.

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje 14-latek zakażony wirusem Nipah - informują indyjskie władze. Zarządzono już izolację osób, które były w kontakcie z chłopakiem. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten odzwierzęcy wirus, przenoszony głównie przez nietoperze i świnie, za szczególnie niebezpieczny.

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Czy Kamala Harris, która otrzymała poparcie Joe Bidena w wyścigu do fotela prezydenta USA, ma większe od niego szanse by pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią o tym sondaże.

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Źródło:
Forbes, The Hill, NBC News, tvn24.pl

Joe Biden nieoczekiwanie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Co było bezpośrednim powodem wycofania się z kampanii? Portal Politico, powołując się na rozmowy z 22 informatorami z otoczenia prezydenta i Partii Demokratycznej, pisze o "posunięciu ratującym twarz" i "ponurych" wewnętrznych sondażach pokazanych Bidenowi w ostatnich dniach. O ich wynikach - gdyby Biden wciąż jednak chciał pozostać kandydatem - zamierzała poinformować opinię publiczną Nancy Pelosi głośno nawołująca w ostatnim czasie przywódcę do rezygnacji.

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Źródło:
Politico

Donald Trump wspierał przed laty finansowo dwie kampanie wyborcze Kamali Harris, gdy ta starała się o urząd prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011 i 2013. Teraz wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych może stanąć do walki z nim w listopadowych wyborach.

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Źródło:
Washington Post, Newsweek, Business Insider, USA Today. Independent

Już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa, księdza Marciala Maciela Degollado - wynika z dokumentów Archiwów Watykańskich, opublikowanych przez dziennik "Corriere della Sera". Degollado przez lata wykorzystywał seksualnie nieletnich, choć sygnały o tym niemal od początku docierały do Watykanu.

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Źródło:
PAP, TVN24

Alert RCB. W poniedziałek 22.07 do osób przebywających na terenie ośmiu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Towarzyszący burzom deszcz może powodować podtopienia.

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa w Stargardzie przedstawiła dwóm mężczyznom zarzut usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającemu życiu i zdrowiu wielu osób. Podejrzani nie przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pokazało się nowe zdjęcia autorstwa księżnej Kate. Klimatyczną czarno-białą fotografią uczciła urodziny najstarszego syna pary - księcia George'a.

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Źródło:
tvn24.pl

Jedyna we Francji działająca kabina telefoniczna zyskała niespodziewaną sławę, gdy w mediach społecznościowych udostępniony został jej numer. Od niedawna coraz więcej ludzi próbuje się do niej dodzwonić, by porozmawiać przez telefon tak jak dawniej. O to niełatwo, bo w niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwajcarią żyje zaledwie 160 osób.

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Źródło:
PAP

Krzysztof Wacławek, były szef ABW, zapewniał w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej, że na tle innych wyzwań, jak wojna na Ukrainie i operacja hybrydowa ze strony Białorusi, zakładający uproszczoną procedurę wizową program Poland.Business Harbour nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

Były szef ABW przed komisją śledczą

Były szef ABW przed komisją śledczą

Źródło:
PAP

Mężczyzna został wciągnięty przez prasę do słomy, - 45-latek zginął na miejscu - powiedział rzecznik policji w Żaganiu sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko.

Wciągnęła go prasa do słomy, nie żyje

Wciągnęła go prasa do słomy, nie żyje

Źródło:
PAP

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Motocyklista z prędkością blisko 170 km/h poruszał się obwodnicą Hrubieszowa (Lubelskie). Policjantom tłumaczył, że spieszył się po węgiel do grilla. Otrzymał 2,5 tysiąca złotych mandatu karnego i 15 punktów karnych.

168 kilometrów na godzinę na liczniku, bo "spieszył się po węgiel do grilla"

168 kilometrów na godzinę na liczniku, bo "spieszył się po węgiel do grilla"

Źródło:
tvn24.pl

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

Lawina błotna zalała w niedzielę miasto w północno-wschodniej Francji. Do zdarzenia doszło w departamencie Górna Marna, gdzie weekend przyniósł gwałtowne opady deszczu i burze. Osiem osób zostało rannych.

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Źródło:
France TV, BFMTV

Fala upałów utrzymuje się nad Japonią. W poniedziałek rano termometry na wyspie Honsiu pokazywały ponad 37 stopni Celsjusza. Gorąco było także w weekend, a mieszkańcy Tokio starali się schłodzić na różne sposoby.

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

Źródło:
NHK, Reuters

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada sprawę dziewięciu osób, które złożyły skargi dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus przez polskie służby w latach 2015-2023 - poinformowała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentuje skarżących. Trybunał sformułował w tej sprawie pytania do polskich władz.

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Policyjny pościg pod Łomżą (Podlasie). Funkcjonariusze zatrzymali i przekazali Straży Granicznej 22 migrantów, którzy byli przewożeni dwoma samochodami. Jak informuje rzecznik podlaskiej policji, w chwili zatrzymywania część osób się rozbiegła.

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Źródło:
tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24