Robert Bąkiewicz, lider samozwańczego Ruchu Obrony Granic, przemawiał w środę w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie) na otwartym spotkaniu z mieszkańcami w Centrum Konferencyjnym Zamek.
Tuż przed rozpoczęciem wydarzenia jeden z organizatorów podszedł do kamery TVN24 i jej operatora, zasłonił obiektyw dłonią, podniósł kamerę i wyniósł ją z sali. Wcześniej zapytał operatora, z jakiej jest stacji. Po usłyszeniu odpowiedzi powiedział: - To dziękujemy.
Operator próbował ponownie wziąć udział w otwartym spotkaniu. Gdy zauważył to jeden z organizatorów spotkania, ubrany w kamizelkę ugrupowania Bąkiewicza, podszedł do niego, otworzył drzwi i znowu go wyprosił. Dopytywany, dlaczego to robi, skoro jest to otwarte spotkanie, odpowiedział: - Bo akurat dla pana mediów jest... I zasłonił dłonią obiektyw. - Proszę stąd wyjść - powtórzył.
Co mówią przepisy
Polskie prawo reguluje kwestie wolności słowa, mediów i dostępu do informacji publicznej. Zgodnie z art. 44 ustawy Prawo prasowe: "Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".
Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r., art. 44, ust. 1
Autorka/Autor: sz/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24