Profesor Rychard w "Kropce nad i": to nie będzie PiS z ludzką twarzą

Kropka nad i
Akt oskarżenia przeciwko Michałowi Wosiowi. Chodzi o okres, gdy był wiceministrem sprawiedliwości
Źródło: TVN24
- Powinniśmy być w pewien sposób wdzięczni za to, że politycy Prawa i Sprawiedliwości odmalowują obraz państwa, które będzie autokratyczne - powiedział w "Kropce nad i" profesor Andrzej Rychard. Zdaniem dr Anny Materskiej-Sosnowskiej to ugrupowanie stosuje swoją "starą metodę".

Politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego i Fundacji Batorego dr Anna Materska-Sosnowska i socjolog z Polskiej Akademii Nauk prof. Andrzej Rychard rozmawiali w środę w "Kropce nad i" o zbliżającej się konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach. W stolicy województwa śląskiego w dniach 24-25 października politycy tej partii będą mówić m.in. o "reformie" władzy sądowniczej w Polsce.

Jednym z mówców będzie poseł PiS Michał Woś, w sprawie którego prokuratura sporządziła akt oskarżenia. Zarzuca mu się przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w sprawie zakupu systemu Pegasus, kiedy był wiceministrem sprawiedliwości.

Materska-Sosnowska o "starej metodzie PiS-u"

Według dr Materskiej-Sosnowskiej, Woś będzie mówił o tym, iż po ewentualnej wygranej PiS w wyborach parlamentarnych niektórzy sędziowie zostaną "wydaleni ze służby". - To jest stara metoda PiS-u. PiS cały czas straszy, straszą prokuratorów, policjantów, wszystkich tych, których kariera w jakiś sposób zależy od władzy - mówiła.

- A potem, jak następuje ta władza, to ona wynagradza. To jest właśnie zawłaszczanie państwa - zaznaczyła.

Prof. Rychard zwrócił uwagę, że w tym "jest jeszcze coś gorszego i ważniejszego". - Tak naprawdę to jest nie tylko straszenie, bo to jest opisywanie obrazu tego, jaka byłaby władza i co by ta władza robiła - mówił.

- Powinniśmy być w pewien sposób wdzięczni za to, że odmalowują obraz państwa, które będzie autokratyczne, scentralizowane, które będzie miało w nosie praworządność. Pokazują obraz zemsty. To nie będzie PiS z ludzką twarzą - podkreślił. Zdaniem socjologa będzie to inna partia niż ta, która dochodziła do władzy w 2015 roku.

"Polacy lubią, kiedy politycy się dogadują"

Goście TVN24 poruszyli też kwestię konwencji Platformy Obywatelskiej, która odbędzie się w sobotę, 25 października. PO ma połączyć się w jedną partię z niektórymi ugrupowaniami, z którymi tworzy Koalicję Obywatelską, czyli z Inicjatywą Polską i Nowoczesną.

W ocenie prof. Rycharda taki ruch "ma szansę coś zmienić". - Polacy generalnie lubią, kiedy politycy się dogadują - stwierdził. - Zostanie wysłany komunikat pod tytułem: "jednoczymy się" - dodał.

Krytycznie to wydarzenie oceniła dr Materska-Sosnowska. - Nie wiem, po co to jest, nie wiem, jakie to ma znaczenie - mówiła.

Dr Materska-Sosnowska zwróciła uwagę, że przed konwencją programową Koalicji Obywatelskiej w 2019 roku, najpierw odbyły się spotkania w całym kraju i przygotowano propozycje ustawowe, a w tym roku odbywa się to na zasadzie: dzisiaj robimy program, będzie gotowy w niedzielę. - To się nie może udać. Ja rozumiem, że to jest otwarcie do dyskusji - dodała.

OGLĄDAJ: Córka premiera i Pegasus. "To naruszenie tajemnicy adwokackiej"
pc

Córka premiera i Pegasus. "To naruszenie tajemnicy adwokackiej"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: