Tajemnicze znalezisko w lesie. Wykopali z ziemi zabytkową monstrancję, próbują ustalić jej historię

Monstrancja została odnaleziona na terenie Leśnictwa Łukawiec w obrębie Nadleśnictwa Lubaczów przez Klaudiusza Kotulaka, który we współpracy z Podkarpackim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków z siedzibą w Przemyślu prowadził na tym terenie poszukiwania zabytków.

Artefakt - jak poinformowali leśnicy - ukryty był w płytkim dole na skraju zalesionego wzniesienia opadającego w dolinę, którą kiedyś biegła droga łącząca Łukawiec z położoną w sąsiedztwie wsią Dąbrowa.

Po zgłoszeniu odkrycia komisja - z udziałem leśników, pracowników Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków i Muzeum Kresów w Lubaczowie - podjęła decyzję o wydobyciu znaleziska. Następnie przeprowadzono oględziny. Jak ustalili badacze, monstrancja została najpierw podzielona na trzy części, a dopiero później ukryta.

- Poszczególne elementy zachowały się różnym stanie. Najwięcej uszkodzeń i ubytków występuje w części glorii. Obiekt wykonany został ze złoconego i srebrzonego mosiądzu. Stopa i nodus są odlewane, bogato zdobione ornamentami roślinnymi. Na zwieńczeniu glorii zachowała się plakieta z wizerunkiem Trójcy Świętej ujęta przez dwa adorujące anioły, a całość wieńczy korona - poinformowali leśnicy w Nadleśnictwa Lubaczów w mediach społecznościowych. Ustalono, że monstrancja miała około 60 centymetrów wysokości.

Trwają wstępne prace konserwatorskie prowadzone przez pracowników Muzeum Kresów w Lubaczowie, gdzie elementy monstrancji trafiły po odnalezieniu. Ze wstępnych oględzin wynika, że artefakt pochodzi z XIX wieku. Zagadką na razie pozostaje jednak jego pochodzenie i powiązanie z konkretną świątynią. Dlatego leśnicy i badacze zwracają się z prośbą o przekazywanie im informacji, które pomogą w ustaleniu losu i okoliczności ukrycia monstrancji.