Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Źródło:
tvn24.pl
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake news
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake newsTVN24
wideo 2/6
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake newsTVN24

W sto dni nie wyrośnie 200 tysięcy drzew, a pod zabytkowym centrum średniowiecznego miasta nie zacznie kursować metro. Rewolucji nie ma – zgodnie z zapowiedziami. W wielu obszarach jest jednak zastój. Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chce stąpać po urzędowych korytarzach ostrożnie, co dla niektórych jest oznaką rozwagi, a dla innych – lęku przed decyzjami. Czasem jednak musi biegać z gaśnicą i opanowywać pożary po poprzedniku.

Aleksander Miszalski z Koalicji Obywatelskiej jest prezydentem Krakowa od 7 maja 2024 roku. O długość łokcia wygrał wybory, pokonując z lekką górką pięcioma tysiącami głosów Łukasza Gibałę. W maju mówił o programie "nie na sto dni, tylko na całą kadencję", teraz zapewnia: "pracuję bardzo dużo, od rana do wieczora".

- Nieskromnie byłoby powiedzieć, że już się tego miasta nauczyłem, ale po trzech miesiącach czuję się dużo pewniej niż na początku - zapewnia nowy prezydent Krakowa w rozmowie z tvn24.pl.

Miszalski, dotąd szeregowy poseł, mógł być lekko zaskoczony zwycięstwem. Wszystkie znaki na niebie i ziemi przed pierwszą turą wyborów mówiły, że to Gibała jest w tym wyścigu liderem, a Koalicja Obywatelska musi tylko wystawić kogokolwiek, by nie stracić twarzy.

Po stu dniach, czyli po około 14 tygodniach albo po ponad trzech miesiącach rządów, trudno mówić o ocenianiu prezydentury, która ma zakończyć się w 2029 roku, jednak już teraz styl rządzenia nowego włodarza i jego pierwsze "twarde" decyzje podlegają ocenie mieszkańców i polityków. Tak wystartowała pierwsza kadencja nowego gospodarza pod Wawelem.

Były i obecny prezydent Krakowa: Jacek Majchrowski i Aleksander MiszalskiTVN24

Trupy z szafy

Prezydent Miszalski dumny jest w szczególności z nowego poziomu komunikacji z mieszkańcami. Czego by nie mówić, zarówno on, jak i jego współpracownicy, są o co najmniej dwa pokolenia młodsi od sędziwego profesora uniwersytetu, który od blisko 22 lat rozsiadał się w wygodnym fotelu przy placu Wszystkich Świętych.

Facebookowa strona nowego prezydenta Krakowa – jak to na wiosnę – zakwitła. Na jednym filmiku prezydent własnoręcznie ściągał kurze, na innym "haratał w gałę" jak Donald Tusk w skeczach Kabaretu Moralnego Niepokoju, na jeszcze innym oprowadził widzów po swoim gabinecie. Konsekwentnie do pracy dojeżdża rowerem.

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski jeździ do pracy roweremPAP/Art Service

PR jest dla Miszalskiego ważny. Dlatego, w przeciwieństwie do Jacka Majchrowskiego (szczególnie tego z ostatniej kadencji), często osobiście bierze udział w konferencjach prasowych i odpowiada na pytania dziennikarzy. - Nie pali w zabytkowym gabinecie, nie ma prokuratorskich zarzutów, nie boi się spotkań z mieszkańcami i nie obraża się na nich, gdy ci mają odmienne zdanie. To na pewno odróżnia go od poprzedniego włodarza - komentuje Maciej Fijak ze Stowarzyszenia "Akcja Ratunkowa dla Krakowa".

Na trudne pytania nie ma jednak często prostych odpowiedzi – głównie dlatego, że kłopoty dostał nieraz "w spadku" po poprzedniku. Wszak wybory to nie reset w zarządzaniu milionowym miastem, a wielu rzeczy - jak budowy obiecanego metra czy posadzenia 200 tysięcy drzew - nie da się zrobić w kwartał.

- Pierwsze sto dni upłynęło pod znakiem gaszenia pożarów z przeszłości, czyli z poprzedniej administracji - ocenia w rozmowie z tvn24.pl radny Koalicji Obywatelskiej Tomasz Daros. Partyjny kolega Miszalskiego przypomina na przykład strefę czystego transportu, która miała objąć cały Kraków już w lipcu tego roku. Uchwałę unieważnił sąd, potem dokument odzyskał ważność po kasacji wniesionej przez aktywistów - ostatecznie stanęło na tym, że strefa ma zacząć obowiązywać rok później, w lipcu 2025 roku - ale w międzyczasie ma pojawić się jej nowy projekt, który zostanie skonsultowany z mieszkańcami.

Mecenas Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold uważa, że na przygotowanie krakowian do funkcjonowania strefy pozostało niewiele czasu, podczas gdy magistrat wydaje się w tej sprawie niewiele robić. - Czasu nie jest dużo. Proces zmiany uchwały w sprawie strefy czystego transportu oznacza kilka miesięcy wytężonej pracy i szeroko zakrojonej akcji informacyjnej wśród mieszkańców. Dobrze by było, gdyby ten proces już się rozpoczął, żeby nie okazało się za rok, że miasto znów będzie wydłużać termin - skomentował Jakubowski.

Prezydent Krakowa Aleksander MiszalskiPAP/Łukasz Gągulski

Przykłady pożarów po Jacku Majchrowskim można mnożyć - choćby ten w miejskim szpitalu im. Żeromskiego, którego dyrektor kupił samorządowcowi na pożegnanie - za pieniądze placówki - cygara. Pieniądze oddał, ale prawo złamał. Dotąd nie poniósł jednak konsekwencji. - W zeszłym tygodniu rozmawiałem z panem dyrektorem Kucharskim, przyjąłem pewne jego wyjaśnienia, dzisiaj rozmawiałem z delegacją pracowników. Sprawa jeszcze nie jest zamknięta. Nie podjąłem żadnych decyzji personalnych i nie przesądzam jeszcze, jakie one będą - zaznaczył we wtorek (13 sierpnia) w rozmowie z tvn24.pl Miszalski.

- W cywilizowanym zachodnim mieście taka sytuacja mogłaby się skończyć tylko w jeden sposób, sprawa jest naprawdę czarno-biała. U nas dyrektor jest bezkarny - komentuje Maciej Fijak z Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

Jak trup z szafy wyskoczył nowemu prezydentowi mobbing w galerii Bunkier Sztuki (była dyrektorka tej instytucji, obecnie szefująca muzeum MOCAK, przegrała w sądzie pierwszej instancji), a także kontrowersje związane z budową kładki, która ma połączyć Kazimierz z Ludwinowem. Choć to do prezydenta Majchrowskiego wpływały apele – słuszne bądź nie – by przemyśleć skalę inwestycji, to Miszalski walczy teraz o dobre imię urzędu. W czerwcu przekonywał, że historyczne centrum miasta nie zostanie skreślone z listy UNESCO, że obawy aktywistów to "trochę fake news". W sierpniu jego urzędnicy odpowiadali na wątpliwości prokuratury, która nakazała wstrzymanie prac wartych łącznie 114 mln zł, wskazując szereg uchybień. Miszalskiemu trudno je jednak przypisywać.

Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake news
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake newsTVN24

Łatanie kieszeni

A w magistracie liczą teraz zresztą każdy grosz. Aby pokryć najważniejsze wydatki, miasto musi pożyczyć blisko miliard złotych. Nic dziwnego, że magistrat próbuje zacerować kieszeń. Cięcia odczuje m.in. sport: Kraków, o ironio, na koniec Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, wycofał się (na razie) z budowy basenu olimpijskiego za 200 mln zł. Nie ma też 140 mln zł na potencjalną budowę stadionu KS Wieczysta. Jak jeszcze urząd zaciśnie pasa – to się okaże.

- W magistracie jest nadzieja, że wskutek decyzji centralnych spłynie na nas manna z nieba, ale wydaje się, że w finansach samorządów nie nastąpią tak duże zmiany, żeby zasypać dziurę budżetową. Kraków powinien zacisnąć pasa, a decyzji prezydenta brak – uważa miejski radny Łukasz Maślona z Krakowa dla Mieszkańców, komitetu Łukasza Gibały.

- Problem z finansami jest taki, że w tym roku większość środków jest już związana na przykład umowami. W połowie roku nie ma wielkich możliwości cięcia tego budżetu. Oczywiście wstrzymałem wszelkie nowe zadania, jest ich trochę, ale oczywiście nie wszystkie - odpowiada na pytanie o zaciskanie pasa Aleksander Miszalski.

Skąd taka dziura w budżecie miasta? Być może przez dziury w podłogach miejskich jednostek, bo – jak mówił z końcem lipca Aleksander Miszalski – "pieniądze nie są w mieście pilnowane odpowiednio". – Nie każda złotówka w każdym miejscu jest oglądana z każdej strony – mówił prezydent, przedstawiając wyniki audytu przeprowadzonego w urzędzie. To, jak teraz przyznaje, wyniki wciąż niepełne, mało konkretne. - Audyt rozpoczęliśmy na początku czerwca. Pierwotnie wydawało się, że do 15 lipca będziemy gotowi, mieliśmy już jakieś wnioski (…), ale oczywiście te sześć slajdów, które pokazaliśmy, to nie dokument z audytu. To wstępne kierunki - zaznacza prezydent Krakowa.

Ale dla niektórych audyt na niewiele się przyda. Dlaczego? Bo przeprowadzili go sami urzędnicy. - Dziwi mnie brak zewnętrznego audytu w urzędzie, który dla prezydenta Miszalskiego byłby swego rodzaju bezpiecznikiem po 20 latach rządów jednej ekipy (...). Co to za kontrola, jeśli pracujący ze sobą od lat ludzie sprawdzają się nawzajem? Mamy tu duże wątpliwości - mówi Maciej Fijak.

Zniecierpliwienie

Wydaje się jednak, że nawet wśród najbliższych współpracowników Miszalskiego narasta lekkie zniecierpliwienie. Pytany o ocenę pierwszych stu dni rządów swojego szefa wiceprezydent Stanisław Mazur (bezpartyjny, były rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie) mówi nam tak: "moją motywacją do pracy w tym miejscu była zmiana, która ma być dynamiczna, dalekosiężna, z wyobraźnią. Wydaje mi się, że najbliższe tygodnie pokażą, na ile moje marzenia o Krakowie, o zmianie, się ziści, a na ile nie".

- Proces, który zwyczajowo pan prezydent określa mianem audytu, który w tej chwili obserwujemy, jest do pewnego stopnia naturalny. Zobaczmy, gdzie jesteśmy, zobaczmy, jakie mamy zasoby, a jakie ograniczenia. Wierzę głęboko, że ten proces dobiega końca - powiedział wiceprezydent Mazur. Oprócz niego, zastępcami Miszalskiego są także dwaj inni politycy Koalicji Obywatelskiej: Stanisław Kracik i Łukasz Sęk, a także polityczka Nowej Lewicy Maria Klaman.

Powołanie tej ostatniej skończyło się zresztą wielką awanturą. Miszalski szedł do wyborów z poparciem Nowej Lewicy, troje radnych tego ugrupowania weszło do rady miasta ze wspólnej listy z politykami KO. Na skutek walki frakcji wewnątrz partii Czarzastego i Biedronia w wyniku powołania Klaman małopolski zarząd NL uznał, że zrywa koalicję z ludźmi KO.

Ostatecznie w radzie miasta układ sił się nie zmienił, a Koalicja Obywatelska rządzi wciąż niepodzielnie, jednak w przyszłości obecność wszystkich radnych KO może oznaczać "być albo nie być" prezydenckich projektów. Sercem Miszalskiemu blisko jednak do lewicowych postulatów - dość wspomnieć, że jest pierwszym prezydentem Krakowa, który poszedł na czele Marszu Równości, obejmując go patronatem.

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski na czele marszu równościPAP/Art Service

Lewica Razem nie jest prezydenturą Miszalskiego zachwycona, w wyborach zresztą związała się z jego oponentem, Łukaszem Gibałą. - Nikt nie jest zaskoczony, że nie było rewolucji, bo takiej rewolucji nie obiecywano. Miała być jednak ewolucja, a jesteśmy bliżej marazmu. W większości obszarów zmiany na razie nie widać. Jest inny PR i trochę inna komunikacja, która, mam nadzieję, utrzyma się na obecnym poziomie – mówi nam Aleksandra Owca, miejska radna Lewicy Razem w klubie Krakowa dla Mieszkańców. – Nawet jeśli nie było szans na realne zmiany, to powinny być chociaż zapowiedzi kierunków zmian. Ludzie czekają na przykład na zagospodarowanie Wesołej. Dalej nie wiemy, jaka dokładnie będzie funkcja tego obszaru – mówi Owca.

Miszalski zapowiedział, że "masterplan" dla Wesołej – wielkiego obszaru zakupionego od Szpitala Uniwersyteckiego – pojawi się "najpóźniej jesienią".

Co więc Miszalski zrobił do tej pory? Oprócz audytu - trzy razy spotkał się z mieszkańcami na zapowiadanej przez siebie "ławeczce dialogu", słuchając rozterek społeczności w Bronowicach, Opatkowicach i Sidzinie. Kolejne spotkania w innych obszarach miasta zapowiedziane są po wakacjach.

Niedawno zrealizowanym postulatem z kampanii jest utworzenie stanowiska burmistrza nocnego, który ma zapobiegać dalszej turystyfikacji miasta, w szczególności podboju zabytkowego centrum przez często pijanych gości z zagranicy.

- Głosy o tym, że brakuje śmiałych działań, są dość często artykułowane. To naturalne, że każda nowa grupa osób, która obejmuje odpowiedzialność za miasto, potrzebuje trochę czasu do weryfikacji, zrozumienia, w którym miejscu jest organizacja, jakie są zasoby i ograniczenia - uważa wiceprezydent Stanisław Mazur.

PiS nie krytykuje (za bardzo)

Co ciekawe, a być może nawet zaskakujące, wstrzemięźliwość w krytyce przedstawiają lokalni politycy PiS. - To dość krótki okres, trudno cokolwiek powiedzieć. Negatywnie bym prezydenta Miszalskiego nie oceniał - powiedział nam radny Prawa i Sprawiedliwości Edward Porębski.

- Rozmawialiśmy na temat budżetu i realizacji ważnych zadań, podczas tego spotkania prezydent podszedł do sprawy pozytywnie, otworzył się na nasze propozycje dla mieszkańców. Na razie jednak nie rozmawialiśmy o szczegółach. Pierwszym poważnym sprawdzianem naszej współpracy będzie konstrukcja budżetu na 2025 rok i do Wieloletniej Prognozy Finansowej - stwierdził polityk PiS.

Radny Porębski zaraz dodał jednak, co mu się w prezydencie z KO mu nie pasuje. - Tęczowa flaga nie powinna wisieć na urzędzie. Prezydent Krakowa nie powinien w ogóle w takim marszu uczestniczyć. Może mieć prywatnie takie poglądy, ale publicznie reprezentuje wszystkich mieszkańców, zarówno z lewej, jak i z prawej strony - stwierdził.

Wielu wciąż czeka, aż Aleksander Miszalski wyłoży karty na stół i zacznie realizować postulaty z kampanii, a także pokaże, że potrafi miastem nie tylko administrować, pokazując swoją pracę w relacjach wideo w mediach społecznościowych, ale też, że umie tym miastem rządzić, tym bardziej przy praktycznie pełnej kontroli nad radą miasta. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że w wakacje radni mają wolne, więc trudno o realizację jakichkolwiek postulatów - sesje miejskiego parlamentu wrócą jednak jesienią i wówczas okaże się, w którym kierunku podąża dawna stolica.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Łukasz Gągulski

Pozostałe wiadomości

Przygotujemy to tak, żeby dla ludzi nie było to udręką, żeby chcieli - zapowiedział premier Donald Tusk. Każdy dorosły Polak będzie mógł się zgłosić na szkolenie wojskowe, długie lub krótkie, w dodatkowe dni wolne, w wybranym przez siebie miejscu - i nauczyć się strzelać albo udzielać pierwszej pomocy - zakres szkolenia też będzie do wyboru. Reporter Artur Molęda dotarł do szczegółów.

Jak w praktyce będą wyglądały szykowane przez rząd szkolenia wojskowe? Dotarliśmy do szczegółów

Jak w praktyce będą wyglądały szykowane przez rząd szkolenia wojskowe? Dotarliśmy do szczegółów

Źródło:
Fakty TVN

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Modrze w powiecie poznańskim. Kierowca auta osobowego potrącił jadącą hulajnogą kobietę, a następnie uderzył w drzewo – oboje zginęli.

Zderzenie samochodu z hulajnogą. Oboje kierowcy nie żyją

Zderzenie samochodu z hulajnogą. Oboje kierowcy nie żyją

Źródło:
PAP

Były burmistrz Zurychu jest wdzięczny polskiej policji za ujęcie porywacza jego psów. Mieszkaniec Szczecina porwał je dla okupu. Żądał początkowo aż miliona franków. Jednak wpadł i grozi mu więzienie. Szwajcar przyjechał po psy i jest przeszczęśliwy.

Jego psy porwane, żądanie miliona franków. Były burmistrz Zurychu dziękuje polskiej policji

Jego psy porwane, żądanie miliona franków. Były burmistrz Zurychu dziękuje polskiej policji

Źródło:
Fakty TVN

W piątek wieczorem w więzieniu w Karolinie Południowej został stracony 67-letni Brad Sigmon, skazany za zabójstwo w 2001 roku rodziców kobiety, która z nim zerwała. Po raz pierwszy od 15 lat w Stanach Zjednoczonych kara śmierci została wykonana przez pluton egzekucyjny. Mężczyzna sam wskazał taką metodę.

Został stracony przez rozstrzelanie. Sam wybrał tę metodę

Został stracony przez rozstrzelanie. Sam wybrał tę metodę

Aktualizacja:
Źródło:
NBC News, "Washington Post", "Guardian", PAP

Ambasador USA w Ukrainie Bridget Brink zareagowała na ostatnie ataki sił rosyjskich w kilku ukraińskich miastach wpisem na platformie X, gdzie nie wymieniła Rosji jako agresora - podały media w Kijowie.

Amerykańska ambasador w Kijowie pisze o atakach, nie wymieniając Rosji

Amerykańska ambasador w Kijowie pisze o atakach, nie wymieniając Rosji

Źródło:
NV, tvn24.pl, PAP

Polska wraz z pozostałymi krajami Unii Europejskiej próbuje zablokować negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy, co przyczynia się do międzynarodowej izolacji Wspólnoty - napisał w sobotę na Facebooku minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Węgry narzekają na polski rząd. "Taka postawa izoluje Unię Europejską"

Węgry narzekają na polski rząd. "Taka postawa izoluje Unię Europejską"

Źródło:
PAP

Dowództwo wojskowe USA w Afryce przeprowadziło pod koniec lutego ćwiczenia powietrzne w pobliżu libijskiego miasta Syrta. Znajduje się tam jedna z baz rosyjskiej formacji militarnej Grupa Wagnera. Według włoskiej agencji prasowej Agenzia Nova, Waszyngton wysłał w ten sposób Moskwie sygnał, że nie zgadza się na umacnianie rosyjskich wpływów w północnoafrykańskim kraju.

Sygnał z Waszyngtonu. Bombowce w pobliżu bazy rosyjskich najemników

Sygnał z Waszyngtonu. Bombowce w pobliżu bazy rosyjskich najemników

Źródło:
PAP

Prawo do skorzystania z dostępu do szkoleń wojskowych nie wyklucza prawa do decydowania o swoim ciele i zdrowiu - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że "każda kobieta, która chciałaby się przeszkolić na wypadek pewnych niepokojów, powinna mieć taką możliwość".

Nie ma złagodzenia przepisów aborcyjnych, będą szkolenia. Ministra zabiera głos

Nie ma złagodzenia przepisów aborcyjnych, będą szkolenia. Ministra zabiera głos

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski odniósł się do zapowiedzi szefa węgierskiego rządu Viktora Orbana w sprawie referendum, dotyczącego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. "Ciekaw byłbym wyników referendum w UE w sprawie członkostwa orbanowskich Węgier" - napisał szef polskiej dyplomacji na platformie X.

Sikorski reaguje na zapowiedź Orbana. "Ciekaw byłbym wyników"

Sikorski reaguje na zapowiedź Orbana. "Ciekaw byłbym wyników"

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Radio Swoboda

Kluczowe jest przygotowanie ludzi na konkretne stanowiska - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Roman Polko. Jak mówił, "jest wiele specjalności cywilnych, które wymagają kilkudniowego przygotowania". Zdaniem generała Stanisława Kozieja, "najważniejsze jest kształtowanie świadomości strategicznej u każdego obywatela".

Jak powinny wyglądać szkolenia wojskowe? "Od tego trzeba zacząć"

Jak powinny wyglądać szkolenia wojskowe? "Od tego trzeba zacząć"

Źródło:
TVN24

Około pięciu tysięcy osób zostało w sobotę ewakuowanych z warszawskiej Galerii Młociny. Przyczyną było zadymienie w jednym ze sklepów. Straż pożarna podaje, że spowodowało je wadliwie działające urządzenie wentylacyjne.

Zadymienie w sklepie. Ewakuowano pięć tysięcy osób z galerii handlowej

Zadymienie w sklepie. Ewakuowano pięć tysięcy osób z galerii handlowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Dariusza Mateckiego na okres dwóch miesięcy - przekazał w sobotę prokurator Piotr Woźniak. Poseł PiS w piątek usłyszał sześć zarzutów. Obrońca Mateckiego zapowiada zażalenie na sobotnią decyzję sądu.

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla Mateckiego

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla Mateckiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Sieć sklepów Leroy-Merlin poinformowała, że w kosiarkach marki Sterwins może dojść do "nagłego oderwania się ostrza". Leroy-Merlin apeluje do klientów o natychmiastowe zaprzestanie korzystania z urządzenia.

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Źródło:
tvn24.pl

Około stu żołnierzy rosyjskich w sobotę rano wykorzystało nieczynny gazociąg w rejonie miasta Sudża w obwodzie kurskim do ofensywy na pozycje sił ukraińskich. Poinformował o tym znany analityk do spraw wojskowości Jurij Butusow. Sytuacja wojsk ukraińskich w przygranicznym regionie staje się coraz trudniejsza. W piątek media w Kijowie podały, że wojska rosyjskie przełamały ukraińską linię obrony na południe od Sudży.

Rosjanie wykorzystali nieczynny gazociąg do ofensywy

Rosjanie wykorzystali nieczynny gazociąg do ofensywy

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, Moscow Times, tvn24.pl

Kierowca zaparkował swój samochód na miejscu dla osób z niepełnosprawnością. Wzbudziło to zainteresowanie policjantów. Gdy go skontrolowali, okazało się, że 46-latek jest pijany i ma dwa dożywotnie zakazy prowadzenia. Został skazany w trybie przyspieszonym.

Trafił do więzienia na pięć lat. Wpadł, bo zaparkował na "kopercie"

Trafił do więzienia na pięć lat. Wpadł, bo zaparkował na "kopercie"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Dolnośląska

W sobotę 8 marca pierwsza pizzeria w Polsce kończy 50 lat. Lokal otwarty w Słupsku, przy barze mlecznym Poranek, do dziś oferuje w niezmienionej recepturze drożdżowy placek z trzema rodzajami farszy: z pieczarkami, z kiełbasą lub boczkiem.

Najstarsza pizzeria w Polsce kończy 50 lat

Najstarsza pizzeria w Polsce kończy 50 lat

Źródło:
PAP

W związku ze słabnięciem wiru polarnego, do Polski zacznie wkrótce docierać chłodne powietrze. Jak przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, porcja zimna uwolniła się już z północy i kieruje się w stronę naszego kraju.

Zimno obrało już kurs na Polskę. "Przemeblowanie nad biegunem"

Zimno obrało już kurs na Polskę. "Przemeblowanie nad biegunem"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Za kierownicą 14-latek, trzech pasażerów w podobnym wieku. W Czeladzi nie zatrzymali się do kontroli i uciekali przed radiowozem przez kolejne dwa miasta do Bytomia, gdzie uderzyli w bariery energochłonne. Zdążyli wyjść z auta, zanim się zapaliło, wszyscy są w szpitalu dziecięcym.

Uciekali w czwórkę przed policją, wszyscy rocznik 2010. Auto stanęło w płomieniach

Uciekali w czwórkę przed policją, wszyscy rocznik 2010. Auto stanęło w płomieniach

Źródło:
tvn24.pl

Pomimo milionowych dotacji od rządu Zjednoczonej Prawicy w funkcjonującym od października 2023 roku Muzeum "Pamięć i Tożsamość" w Toruniu niewiele się dzieje. Budynek świeci pustkami, eksponatów i wystaw brakuje. Ministerstwo kultury przeprowadzi w najbliższych tygodniach audyt wydatków i będzie podejmować dalsze decyzje. Osobne postępowania prowadzi również Najwyższa Izba Kontrola i prokuratura.

Milionowe dotacje od rządu PiS na muzeum ojca Rydzyka. Budynek świeci pustkami, wystawa stała "w realizacji"

Milionowe dotacje od rządu PiS na muzeum ojca Rydzyka. Budynek świeci pustkami, wystawa stała "w realizacji"

Źródło:
tvn24.pl
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Blisko 20 tysięcy osób z kilkunastu wsi zostało w jednym momencie mieszkańcami jednego z największych miast w Polsce. To był projekt bez precedensu, którego do dziś nikt nie powtórzył. Jednego dnia Zielona Góra wchłonęła 17 wsi i powiększyła się pięciokrotnie. Zyskała dostęp do Odry, nowych mieszkańców i gigantyczny teren. Pod względem powierzchni stała się wtedy szóstym największym ośrodkiem w kraju, wyprzedzając Gdańsk i Poznań.

Miasto, w którym rządzą sołtysi. 10 lat "wielkiej" Zielonej Góry

Miasto, w którym rządzą sołtysi. 10 lat "wielkiej" Zielonej Góry

Źródło:
tvn24

W niedzielę rano możemy mieć szansę na zobaczenie nad Polską świetlistego wiru związanego ze zrzutem paliwa przez rakietę Falcon 9. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", podpowiada, gdzie wypatrywać niezwykłego zjawiska.

Świetlisty wir może zalśnić nad Polską. Kiedy go wypatrywać

Świetlisty wir może zalśnić nad Polską. Kiedy go wypatrywać

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, PAP
"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Toronto wstrzymało dopłaty dla kierowców samochodów marki Tesla, a internauci rozpowszechniają przekaz, jakoby w ogóle wprowadzono zakaz wjazdu tych aut do Kanady. Służby graniczne uspokajają: Kanadyjczycy posiadający tesle mogą spokojnie wracać do kraju.

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wiadomo kogo usłyszą startujący w tegorocznym biegu Wings for Life World Run. Uczestnicy biegu z aplikacją w polskiej wersji językowej będą biec w towarzystwie motywujących komunikatów Adama Małysza i Bartłomieja Topy. Od lat biegi pod tą nazwą cieszą się dużą popularnością, tegoroczna edycja odbędzie się już 4 maja.

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o komediodramacie "Przepiękne!", dziele Mohammada Rasoulofa "Nasienie świętej figi", spontanicznym "koncercie" Shakiry i premierze albumu "Mayhem" Lady Gagi.

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Źródło:
tvn24.pl