Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Źródło:
tvn24.pl
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake news
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake newsTVN24
wideo 2/6
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake newsTVN24

W sto dni nie wyrośnie 200 tysięcy drzew, a pod zabytkowym centrum średniowiecznego miasta nie zacznie kursować metro. Rewolucji nie ma – zgodnie z zapowiedziami. W wielu obszarach jest jednak zastój. Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chce stąpać po urzędowych korytarzach ostrożnie, co dla niektórych jest oznaką rozwagi, a dla innych – lęku przed decyzjami. Czasem jednak musi biegać z gaśnicą i opanowywać pożary po poprzedniku.

Aleksander Miszalski z Koalicji Obywatelskiej jest prezydentem Krakowa od 7 maja 2024 roku. O długość łokcia wygrał wybory, pokonując z lekką górką pięcioma tysiącami głosów Łukasza Gibałę. W maju mówił o programie "nie na sto dni, tylko na całą kadencję", teraz zapewnia: "pracuję bardzo dużo, od rana do wieczora".

- Nieskromnie byłoby powiedzieć, że już się tego miasta nauczyłem, ale po trzech miesiącach czuję się dużo pewniej niż na początku - zapewnia nowy prezydent Krakowa w rozmowie z tvn24.pl.

Miszalski, dotąd szeregowy poseł, mógł być lekko zaskoczony zwycięstwem. Wszystkie znaki na niebie i ziemi przed pierwszą turą wyborów mówiły, że to Gibała jest w tym wyścigu liderem, a Koalicja Obywatelska musi tylko wystawić kogokolwiek, by nie stracić twarzy.

Po stu dniach, czyli po około 14 tygodniach albo po ponad trzech miesiącach rządów, trudno mówić o ocenianiu prezydentury, która ma zakończyć się w 2029 roku, jednak już teraz styl rządzenia nowego włodarza i jego pierwsze "twarde" decyzje podlegają ocenie mieszkańców i polityków. Tak wystartowała pierwsza kadencja nowego gospodarza pod Wawelem.

Były i obecny prezydent Krakowa: Jacek Majchrowski i Aleksander MiszalskiTVN24

Trupy z szafy

Prezydent Miszalski dumny jest w szczególności z nowego poziomu komunikacji z mieszkańcami. Czego by nie mówić, zarówno on, jak i jego współpracownicy, są o co najmniej dwa pokolenia młodsi od sędziwego profesora uniwersytetu, który od blisko 22 lat rozsiadał się w wygodnym fotelu przy placu Wszystkich Świętych.

Facebookowa strona nowego prezydenta Krakowa – jak to na wiosnę – zakwitła. Na jednym filmiku prezydent własnoręcznie ściągał kurze, na innym "haratał w gałę" jak Donald Tusk w skeczach Kabaretu Moralnego Niepokoju, na jeszcze innym oprowadził widzów po swoim gabinecie. Konsekwentnie do pracy dojeżdża rowerem.

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski jeździ do pracy roweremPAP/Art Service

PR jest dla Miszalskiego ważny. Dlatego, w przeciwieństwie do Jacka Majchrowskiego (szczególnie tego z ostatniej kadencji), często osobiście bierze udział w konferencjach prasowych i odpowiada na pytania dziennikarzy. - Nie pali w zabytkowym gabinecie, nie ma prokuratorskich zarzutów, nie boi się spotkań z mieszkańcami i nie obraża się na nich, gdy ci mają odmienne zdanie. To na pewno odróżnia go od poprzedniego włodarza - komentuje Maciej Fijak ze Stowarzyszenia "Akcja Ratunkowa dla Krakowa".

Na trudne pytania nie ma jednak często prostych odpowiedzi – głównie dlatego, że kłopoty dostał nieraz "w spadku" po poprzedniku. Wszak wybory to nie reset w zarządzaniu milionowym miastem, a wielu rzeczy - jak budowy obiecanego metra czy posadzenia 200 tysięcy drzew - nie da się zrobić w kwartał.

- Pierwsze sto dni upłynęło pod znakiem gaszenia pożarów z przeszłości, czyli z poprzedniej administracji - ocenia w rozmowie z tvn24.pl radny Koalicji Obywatelskiej Tomasz Daros. Partyjny kolega Miszalskiego przypomina na przykład strefę czystego transportu, która miała objąć cały Kraków już w lipcu tego roku. Uchwałę unieważnił sąd, potem dokument odzyskał ważność po kasacji wniesionej przez aktywistów - ostatecznie stanęło na tym, że strefa ma zacząć obowiązywać rok później, w lipcu 2025 roku - ale w międzyczasie ma pojawić się jej nowy projekt, który zostanie skonsultowany z mieszkańcami.

Mecenas Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold uważa, że na przygotowanie krakowian do funkcjonowania strefy pozostało niewiele czasu, podczas gdy magistrat wydaje się w tej sprawie niewiele robić. - Czasu nie jest dużo. Proces zmiany uchwały w sprawie strefy czystego transportu oznacza kilka miesięcy wytężonej pracy i szeroko zakrojonej akcji informacyjnej wśród mieszkańców. Dobrze by było, gdyby ten proces już się rozpoczął, żeby nie okazało się za rok, że miasto znów będzie wydłużać termin - skomentował Jakubowski.

Prezydent Krakowa Aleksander MiszalskiPAP/Łukasz Gągulski

Przykłady pożarów po Jacku Majchrowskim można mnożyć - choćby ten w miejskim szpitalu im. Żeromskiego, którego dyrektor kupił samorządowcowi na pożegnanie - za pieniądze placówki - cygara. Pieniądze oddał, ale prawo złamał. Dotąd nie poniósł jednak konsekwencji. - W zeszłym tygodniu rozmawiałem z panem dyrektorem Kucharskim, przyjąłem pewne jego wyjaśnienia, dzisiaj rozmawiałem z delegacją pracowników. Sprawa jeszcze nie jest zamknięta. Nie podjąłem żadnych decyzji personalnych i nie przesądzam jeszcze, jakie one będą - zaznaczył we wtorek (13 sierpnia) w rozmowie z tvn24.pl Miszalski.

- W cywilizowanym zachodnim mieście taka sytuacja mogłaby się skończyć tylko w jeden sposób, sprawa jest naprawdę czarno-biała. U nas dyrektor jest bezkarny - komentuje Maciej Fijak z Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

Jak trup z szafy wyskoczył nowemu prezydentowi mobbing w galerii Bunkier Sztuki (była dyrektorka tej instytucji, obecnie szefująca muzeum MOCAK, przegrała w sądzie pierwszej instancji), a także kontrowersje związane z budową kładki, która ma połączyć Kazimierz z Ludwinowem. Choć to do prezydenta Majchrowskiego wpływały apele – słuszne bądź nie – by przemyśleć skalę inwestycji, to Miszalski walczy teraz o dobre imię urzędu. W czerwcu przekonywał, że historyczne centrum miasta nie zostanie skreślone z listy UNESCO, że obawy aktywistów to "trochę fake news". W sierpniu jego urzędnicy odpowiadali na wątpliwości prokuratury, która nakazała wstrzymanie prac wartych łącznie 114 mln zł, wskazując szereg uchybień. Miszalskiemu trudno je jednak przypisywać.

Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake news
Kraków może być wykreślony z listy UNESCO? Prezydent Miszalski: to trochę fake newsTVN24

Łatanie kieszeni

A w magistracie liczą teraz zresztą każdy grosz. Aby pokryć najważniejsze wydatki, miasto musi pożyczyć blisko miliard złotych. Nic dziwnego, że magistrat próbuje zacerować kieszeń. Cięcia odczuje m.in. sport: Kraków, o ironio, na koniec Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, wycofał się (na razie) z budowy basenu olimpijskiego za 200 mln zł. Nie ma też 140 mln zł na potencjalną budowę stadionu KS Wieczysta. Jak jeszcze urząd zaciśnie pasa – to się okaże.

- W magistracie jest nadzieja, że wskutek decyzji centralnych spłynie na nas manna z nieba, ale wydaje się, że w finansach samorządów nie nastąpią tak duże zmiany, żeby zasypać dziurę budżetową. Kraków powinien zacisnąć pasa, a decyzji prezydenta brak – uważa miejski radny Łukasz Maślona z Krakowa dla Mieszkańców, komitetu Łukasza Gibały.

- Problem z finansami jest taki, że w tym roku większość środków jest już związana na przykład umowami. W połowie roku nie ma wielkich możliwości cięcia tego budżetu. Oczywiście wstrzymałem wszelkie nowe zadania, jest ich trochę, ale oczywiście nie wszystkie - odpowiada na pytanie o zaciskanie pasa Aleksander Miszalski.

Skąd taka dziura w budżecie miasta? Być może przez dziury w podłogach miejskich jednostek, bo – jak mówił z końcem lipca Aleksander Miszalski – "pieniądze nie są w mieście pilnowane odpowiednio". – Nie każda złotówka w każdym miejscu jest oglądana z każdej strony – mówił prezydent, przedstawiając wyniki audytu przeprowadzonego w urzędzie. To, jak teraz przyznaje, wyniki wciąż niepełne, mało konkretne. - Audyt rozpoczęliśmy na początku czerwca. Pierwotnie wydawało się, że do 15 lipca będziemy gotowi, mieliśmy już jakieś wnioski (…), ale oczywiście te sześć slajdów, które pokazaliśmy, to nie dokument z audytu. To wstępne kierunki - zaznacza prezydent Krakowa.

Ale dla niektórych audyt na niewiele się przyda. Dlaczego? Bo przeprowadzili go sami urzędnicy. - Dziwi mnie brak zewnętrznego audytu w urzędzie, który dla prezydenta Miszalskiego byłby swego rodzaju bezpiecznikiem po 20 latach rządów jednej ekipy (...). Co to za kontrola, jeśli pracujący ze sobą od lat ludzie sprawdzają się nawzajem? Mamy tu duże wątpliwości - mówi Maciej Fijak.

Zniecierpliwienie

Wydaje się jednak, że nawet wśród najbliższych współpracowników Miszalskiego narasta lekkie zniecierpliwienie. Pytany o ocenę pierwszych stu dni rządów swojego szefa wiceprezydent Stanisław Mazur (bezpartyjny, były rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie) mówi nam tak: "moją motywacją do pracy w tym miejscu była zmiana, która ma być dynamiczna, dalekosiężna, z wyobraźnią. Wydaje mi się, że najbliższe tygodnie pokażą, na ile moje marzenia o Krakowie, o zmianie, się ziści, a na ile nie".

- Proces, który zwyczajowo pan prezydent określa mianem audytu, który w tej chwili obserwujemy, jest do pewnego stopnia naturalny. Zobaczmy, gdzie jesteśmy, zobaczmy, jakie mamy zasoby, a jakie ograniczenia. Wierzę głęboko, że ten proces dobiega końca - powiedział wiceprezydent Mazur. Oprócz niego, zastępcami Miszalskiego są także dwaj inni politycy Koalicji Obywatelskiej: Stanisław Kracik i Łukasz Sęk, a także polityczka Nowej Lewicy Maria Klaman.

Powołanie tej ostatniej skończyło się zresztą wielką awanturą. Miszalski szedł do wyborów z poparciem Nowej Lewicy, troje radnych tego ugrupowania weszło do rady miasta ze wspólnej listy z politykami KO. Na skutek walki frakcji wewnątrz partii Czarzastego i Biedronia w wyniku powołania Klaman małopolski zarząd NL uznał, że zrywa koalicję z ludźmi KO.

Ostatecznie w radzie miasta układ sił się nie zmienił, a Koalicja Obywatelska rządzi wciąż niepodzielnie, jednak w przyszłości obecność wszystkich radnych KO może oznaczać "być albo nie być" prezydenckich projektów. Sercem Miszalskiemu blisko jednak do lewicowych postulatów - dość wspomnieć, że jest pierwszym prezydentem Krakowa, który poszedł na czele Marszu Równości, obejmując go patronatem.

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski na czele marszu równościPAP/Art Service

Lewica Razem nie jest prezydenturą Miszalskiego zachwycona, w wyborach zresztą związała się z jego oponentem, Łukaszem Gibałą. - Nikt nie jest zaskoczony, że nie było rewolucji, bo takiej rewolucji nie obiecywano. Miała być jednak ewolucja, a jesteśmy bliżej marazmu. W większości obszarów zmiany na razie nie widać. Jest inny PR i trochę inna komunikacja, która, mam nadzieję, utrzyma się na obecnym poziomie – mówi nam Aleksandra Owca, miejska radna Lewicy Razem w klubie Krakowa dla Mieszkańców. – Nawet jeśli nie było szans na realne zmiany, to powinny być chociaż zapowiedzi kierunków zmian. Ludzie czekają na przykład na zagospodarowanie Wesołej. Dalej nie wiemy, jaka dokładnie będzie funkcja tego obszaru – mówi Owca.

Miszalski zapowiedział, że "masterplan" dla Wesołej – wielkiego obszaru zakupionego od Szpitala Uniwersyteckiego – pojawi się "najpóźniej jesienią".

Co więc Miszalski zrobił do tej pory? Oprócz audytu - trzy razy spotkał się z mieszkańcami na zapowiadanej przez siebie "ławeczce dialogu", słuchając rozterek społeczności w Bronowicach, Opatkowicach i Sidzinie. Kolejne spotkania w innych obszarach miasta zapowiedziane są po wakacjach.

Niedawno zrealizowanym postulatem z kampanii jest utworzenie stanowiska burmistrza nocnego, który ma zapobiegać dalszej turystyfikacji miasta, w szczególności podboju zabytkowego centrum przez często pijanych gości z zagranicy.

- Głosy o tym, że brakuje śmiałych działań, są dość często artykułowane. To naturalne, że każda nowa grupa osób, która obejmuje odpowiedzialność za miasto, potrzebuje trochę czasu do weryfikacji, zrozumienia, w którym miejscu jest organizacja, jakie są zasoby i ograniczenia - uważa wiceprezydent Stanisław Mazur.

PiS nie krytykuje (za bardzo)

Co ciekawe, a być może nawet zaskakujące, wstrzemięźliwość w krytyce przedstawiają lokalni politycy PiS. - To dość krótki okres, trudno cokolwiek powiedzieć. Negatywnie bym prezydenta Miszalskiego nie oceniał - powiedział nam radny Prawa i Sprawiedliwości Edward Porębski.

- Rozmawialiśmy na temat budżetu i realizacji ważnych zadań, podczas tego spotkania prezydent podszedł do sprawy pozytywnie, otworzył się na nasze propozycje dla mieszkańców. Na razie jednak nie rozmawialiśmy o szczegółach. Pierwszym poważnym sprawdzianem naszej współpracy będzie konstrukcja budżetu na 2025 rok i do Wieloletniej Prognozy Finansowej - stwierdził polityk PiS.

Radny Porębski zaraz dodał jednak, co mu się w prezydencie z KO mu nie pasuje. - Tęczowa flaga nie powinna wisieć na urzędzie. Prezydent Krakowa nie powinien w ogóle w takim marszu uczestniczyć. Może mieć prywatnie takie poglądy, ale publicznie reprezentuje wszystkich mieszkańców, zarówno z lewej, jak i z prawej strony - stwierdził.

Wielu wciąż czeka, aż Aleksander Miszalski wyłoży karty na stół i zacznie realizować postulaty z kampanii, a także pokaże, że potrafi miastem nie tylko administrować, pokazując swoją pracę w relacjach wideo w mediach społecznościowych, ale też, że umie tym miastem rządzić, tym bardziej przy praktycznie pełnej kontroli nad radą miasta. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że w wakacje radni mają wolne, więc trudno o realizację jakichkolwiek postulatów - sesje miejskiego parlamentu wrócą jednak jesienią i wówczas okaże się, w którym kierunku podąża dawna stolica.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Łukasz Gągulski

Pozostałe wiadomości

Do czołowego zdarzenia autobusu z samochodem doszło przy wjeździe do Karpacza w województwie dolnośląskim. Osobowa skoda z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas. Droga w tym miejscu jest zablokowana.

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym. Są poszkodowani

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym. Są poszkodowani

Źródło:
tvn24

Sześciu napastników napadło na 59-letniego Rafała Kalinowskiego w West Bromwich, chcąc ukraść mu rower elektryczny. - Jechali w przeciwnym kierunku i patrzyli na mój rower. Zauważyłem, że zawrócili i jechali za mną. Jeden z nich miał młotek - wspominał w rozmowie z "Daily Mail" Polak. Gdy mężczyźni zepchnęli go z dwuśladu, Kalinowski potraktował ich specjalnym sprayem do obrony i odparł atak.

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Źródło:
PAP

Pięć osób usłyszało zarzuty w związku ze śmiercią Matthew Perry’ego - poinformowała w czwartek prokuratura w Los Angeles. Chodzi o dostarczenie aktorowi ketaminy - narkotyku, który doprowadził do jego zgonu. To między innymi jego asystent i dwóch lekarzy. Według prokuratury lekarze zastanawiali się między sobą, "ciekawe, ile ten idiota zapłaci" za narkotyk, sprzedając mu kosztującą 12 dolarów fiolkę za 2 tysiące dolarów.

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Aktualizacja:
Źródło:
The Guardian, PAP, New York Times, CNN

Szwecja poinformowała w czwartek, że potwierdziła pierwszy przypadek mpox (dawniej małpia ospa) spowodowany nowym typem wirusa, który wydaje się łatwiej rozprzestrzeniać. Jest to jednocześnie pierwszy przypadek tego bardziej zaraźliwego typu odnotowany poza Afryką.

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Źródło:
Reuters, BBC

Poczucie w administracji Bidena, (wobec tego) jak Polska się zachowywała w czasie kryzysu na Ukrainie, to podziw - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador Polski w USA Mark Brzezinski. - Mówię każdemu Polakowi i Polce, którzy przyjęli Ukraińca do swojego domu, prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział: dziękuję - dodał. Ambasador mówił też, że "wydatki, które Polska czyni na obronność, to wzór dla NATO".

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Źródło:
TVN24

Od środy hiszpańskie Baleary zmagają się z gwałtowną pogodą. Ulewne deszcze zalały drogi, odwołano kilkadziesiąt lotów. Kilka osób zostało rannych. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Polki, która utknęła na lotnisku na Majorce.

Trudne chwile na Balearach. Turyści skarżą się na odwołane loty

Trudne chwile na Balearach. Turyści skarżą się na odwołane loty

Źródło:
Reuters, Diario de Mallorca, Kontakt 24

Siły ukraińskie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie kurskim w Rosji, tracą jednak w obwodzie donieckim, gdzie rosyjskie wojsko kontratakuje i zdobywa nowe tereny - pisze portal Politico. W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski.

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Źródło:
Politico, NV

Amerykańska ambasada w Polsce opublikowała nagranie ze "specjalną wiadomością od załogi jednego ze śmigłowców Apache", który pojawił się na niebie podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie. - Obaj jesteśmy bardzo dumni, że możemy wspierać naszych polskich braci i wziąć udział w paradzie z okazji Święta Wojska Polskiego - podkreślają dwaj amerykańscy żołnierze na nagraniu. - Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć Was wszystkich tam na miejscu - dodają, zwracając się do uczestników obchodów.

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

Źródło:
TVN24

Samochód pozostawiony na parkingu przy torowisku we Władysławowie osunął się w kierunku torów. Służby drogowe, które odholowały pojazd, poinformowały, że jedynie "wystawał", ale nie znajdował się "w obrębie szyn".

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Źródło:
Kontak24/TVN24

Mam córkę. Boję się ją gdziekolwiek wysłać. Dlatego jestem tutaj dzisiaj, bo coś musi zostać zrobione. Niesprawiedliwość musi się skończyć - mówiła jedna z uczestniczek nocnego protestu w Indiach po brutalnym gwałcie i morderstwie młodej lekarki w uniwersyteckim szpitalu. Tysiące kobiet maszerowało ulicami miast pod hasłem "Odzyskać Noc", wyrażając sprzeciw wobec braku bezpieczeństwa kobiet w Indiach, szczególnie w nocy.

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Źródło:
Reuters

W obwodzie irkuckim w Rosji rozbił się bombowiec Tu-22M3 - poinformowały w czwartek propagandowe media w Moskwie, powołując się na resort obrony.

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Źródło:
RIA Nowosti, Izwestija

36-letni mężczyzna i jego młodsza o dwa lata partnerka otrzymali mandat za jazdę na rowerze po śląskim odcinku autostrady A4. Para została zatrzymana przez patrol z policyjnej grupy Speed. "Całe szczęście, że takie sytuacje nie są codziennością" - komentuje śląska policja w mediach społecznościowych.

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W czwartek 15.08 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wieczór głośny od grzmotów

Gdzie jest burza? Wieczór głośny od grzmotów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

45-latek jest podejrzany o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad partnerką, a także grożenie jej pozbawieniem życia. Trafił do aresztu, po tym jak kobieta zawiadomiła policję.

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Źródło:
tvn24.pl

Królowa Rania zaskoczyła obserwatorów prywatnym wpisem w mediach społecznościowych. Monarchini udostępniła na Instagramie zdjęcie z urodzoną przed niecałymi dwoma tygodniami wnuczką, księżniczką Iman. Nazywana "ikoną stylu" królowa zapozowała do niego w T-shircie i luźnych spodniach.

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Źródło:
People, CNN Arabic

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump prowadzi tylko w jednym z siedmiu stanów uznawanych za kluczowe dla wyników październikowych wyborów prezydenckich w USA - wskazują wyniki sondaży przygotowanych dla Cook Political Report. Zgodnie z nimi były prezydent remisuje ze swoją kontrkandydatką w Georgii. W pozostałych stanach Kamala Harris prowadzi z przewagą kilku punktów procentowych. Dobre wyniki uzyskuje też w innych badaniach.  

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Źródło:
Time, PAP

19-latek zgłosił, że został napadnięty przez zamaskowanych ludzi, którzy zajechali mu drogę czarnym bmw. Sprawcy mieli wybić szybę w samochodzie i ukraść pieniądze. Okazało się, że wszystko zmyślił, bo chciał przywłaszczyć sobie część firmowej gotówki. Usłyszał kilka zarzutów.

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Źródło:
tvn24.pl
Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjsko-australijski zespół naukowców dowiódł, że największy kamień położony w sercu Stonehenge - Kamień Ołtarzowy – pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii. Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie "Nature".

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Źródło:
PAP
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

19 sierpnia startuje Top of the Top Sopot Festival. Podczas czterech dni koncertów w Operze Leśnej w Sopocie wystąpią największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Wśród nich jest między innymi piosenkarz Rubens, który - jak wyznał na antenie TVN24 - już nie może się doczekać wydarzenia. Całość będzie można obejrzeć na antenie TVN. 

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl