Władze Krakowa oczekują od operatorów sieci hulajnóg elektrycznych porządkowania porzucanych przez użytkowników pojazdów. Wiceprezydent miasta Andrzej Kulig zapowiedział w poniedziałek, że jeśli firmy nie zabiorą się za przestrzeganie zasad, miasto podejdzie do tematu "bardziej stanowczo". Urzędnicy apelują jednocześnie do osób korzystających z hulajnóg o odpowiedzialność.
- W czasie dzisiejszego spotkania poinformowałem przedstawicieli tych firm, że jeżeli nie zabiorą się za porządkowanie hulajnóg i przestrzeganie zasad, o których mówiliśmy, i które wypracowaliśmy wspólnie w ostatnich latach, to będziemy zmuszeni podejść do tego tematu bardziej stanowczo - powiedział w poniedziałek wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, odnosząc się do rozmowy z operatorami sieci hulajnóg elektrycznych w mieście.
"Męska rozmowa" z operatorami hulajnóg elektrycznych
Rozmowę z przedstawicielami prywatnych firm, które oferują wynajęcie takiego pojazdu przez aplikację, samorządowiec zapowiadał w sobotę. We wpisie w mediach społecznościowych informował wtedy, że po licznych zgłoszeniach o nieprawidłowym parkowaniu jednośladów straż miejska odholowała tylko jednego dnia 82 hulajnogi między innymi z okolic ulic Basztowej, Wielopole i Pawiej.
Według wiceprezydenta w niektórych lokalizacjach nie było podstaw prawnych do odholowania, dlatego zgłoszono przedstawicielom firm, by zrobili porządek z pojazdami we własnym zakresie. Mowa o aż 303 pojazdach. Dlatego na poniedziałek zaplanował, jak to określił, "męską rozmowę" z operatorami hulajnóg, podczas której ostrzegł przed ewentualnymi konsekwencjami uciążliwych zachowań użytkowników. Nie zdradził jednak, jakie konkretnie byłyby to działania.
Czytaj też: Jechała elektryczną hulajnogą drogą szybkiego ruchu i pod prąd, bo "spóźniła się na ostatni pociąg"
- Postulat jest bardzo prosty. Chcemy zachowania porządku publicznego w mieście. Porządek publiczny jest zachwiany przez niewłaściwe użytkowanie hulajnóg. To jest oczywiście uwaga zaadresowana do tej mniejszości użytkowników, którzy niewłaściwie z tego sprzętu korzystają, a przede wszystkim niewłaściwie parkują. Ale także do operatorów, którzy, widząc to, nie reagują - zaznaczył w nagraniu opublikowanym na stronie urzędu Kulig.
Kulig zaznaczył, że podczas poniedziałkowego spotkania z przedstawicielami firm oferujących wynajęcie hulajnóg zaproponował dwa wyjścia. "Pierwsze, czyli formuła jednostronna, polegająca na usuwaniu nadwyżki pojazdów przez nasze służby. Należy przez to rozumieć usunięcie z przestrzeni publicznej źle zaparkowanych pojazdów, magazynowanie i przekazanie ich operatorom, bez zbędnej zwłoki. Za każdą podjętą czynność naliczane byłyby opłaty i skrupulatnie wystawiane faktury. Drugie to rozwiązanie problemu w formie dialogu i porozumienia z przedstawicielami firm" - napisał na Facebooku wiceprezydent.
Samorządowiec dodał, że według analiz obszar Starego Miasta jest "przeciążony hulajnogami". Dlatego w najbliższym czasie urzędnicy i przedstawiciele firm mają wypracować rozwiązania "do natychmiastowego wdrożenia".
Kraków. "Problem elektrycznych hulajnóg narasta"
Zdaniem Andrzeja Kuliga, "problem źle zaparkowanych hulajnóg narasta od kilku lat, głównie przez brak regulacji prawnych".
- Spotykaliśmy się kilkukrotnie z operatorami hulajnóg, które prowadzą sieć wypożyczalni w Krakowie, starając się ten problem ucywilizować, by zminimalizować pozostawianie pojazdów na chodnikach, zieleńcach czy pasach drogowych - przekazał w poniedziałek wiceprezydent miasta.
Wciąż jednak uciążliwe zachowanie użytkowników hulajnóg jest dla miasta nie do przyjęcia.
"Nie ma dnia, by miejskie służby nie otrzymywały zgłoszeń i interwencji ws. problemu zalegających na chodnikach, poza wyznaczonymi miejscami hulajnóg. Nie wszyscy użytkownicy korzystają z nich odpowiedzialnie (poprzez odstawienie pojazdów w odpowiedni sposób). Tym samym nie dbają o bezpieczeństwo innych użytkowników ruchu" - czytamy w komunikacie krakowskiego magistratu.
Urzędnicy przypominają, że od 2020 roku obowiązuje porozumienie operatorów hulajnóg z Zarządem Transportu Publicznego, które zakłada między innymi nałożenie blokady ograniczającej prędkość pojazdu w centrum Krakowa. Firmy zobowiązały się, że wypożyczane pojazdy będą poruszać się z prędkością do 18 kilometrów na godzinę między innymi na obszarze Plant, Młynówki Królewskiej, parku Krakowskiego, parku Jordana, Lasku Wolskiego, parku Lotników Polskich czy Bulwarów Wiślanych.
Porozumienie dotyczyło również określenia strefy wyłączonego parkowania. Użytkownicy pojazdów nie mogą zostawić hulajnóg m.in. na obszarze Starego Miasta (w obrębie pierwszej obwodnicy) czy fragmencie Bulwarów Wiślanych a pozostawione niewłaściwie hulajnogi będą sukcesywnie porządkowane z ulic przez operatorów.
"Przypominamy, że prawidłowe parkowanie hulajnóg zostało określone przez prawo: hulajnogę należy parkować w wyznaczonym przez zarządcę drogi miejscu, a jeśli takiego nie ma, trzeba parkować równolegle i jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika, tak aby zostawić jak najwięcej miejsca dla pieszych – nie mniej niż 1,5 metra" - zaznaczyli krakowscy urzędnicy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kraków PL / Facebook