Głos zabrały żony ratowników z Pniówka. Spółka: odpowiemy po weekendzie. Zastrzeżenia mają też górniczy związkowcy

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Katowice
Związki zawodowe: w momencie wybuchu, górnicy nie powinni już pracować
Związki zawodowe: w momencie wybuchu, górnicy nie powinni już pracowaćtvn24.pl
wideo 2/7
Związki zawodowe: w momencie wybuchu, górnicy nie powinni już pracowaćtvn24.pl

W wybuchach metanu w kopalni Pniówek zginęło dziewięciu górników, kolejnych siedmiu zostało pod ziemią, są uważani za zaginionych. O tym, co przeżywają, opowiedziały w rozmowach z TVN24 GO żony ratowników górniczych, którzy zginęli, idąc na pomoc kolegom. Jastrzębska Spółka Węglowa zapowiada, że do tego, co mówią kobiety, odniesie się w przyszłym tygodniu. Górniczy związkowcy twierdzą, że tych, którzy zginęli w Pniówku, w ogóle nie powinno tam być z uwagi na wysoką temperaturę. Górnik w rozmowie z reporterem TVN24 powiedział, że są zmuszani do wydłużania czasu pracy.

Trwa wyjaśnianie przyczyn katastrofy, do której doszło miesiąc temu, 20 kwietnia, w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Około północy doszło tam do 20 wybuchów metanu. Na dole i w szpitalu zmarło łącznie dziewięciu górników. Siedmiu uznano za zaginionych. Zostali pod ziemią, bo akcję ratowniczą ze względu na wysokie stężenie metanu trzeba było przerwać.

Z żonami górników i ratowników, którzy zginęli w Pniówku, rozmawiała dla TVN24 GO reporterka Małgorzata Marczok. - Wiem, że mąż już był praktycznie przy wyjściu. Jednak te warunki, które są na dole, powodują, że przejście 10 metrów to nadludzki wyczyn - mówiła pani Karolina

- Nikt z kopalni do mnie nie zadzwonił. Dowiedziałam się pocztą pantoflową. Musiałam sama do tego dojść - opowiadała pani Karina. O komentarz do tych relacji poprosiliśmy dyrekcję Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Oficjalny komunikat jest taki, że te wypowiedzi są analizowane i po weekendzie przedstawiciele JSW się odniosą do nich - przekazał w sobotę reporter TVN24 Jerzy Korczyński.

Związkowcy: tych ludzi w ogóle nie powinno tam być

WZZ Sierpień 80 dotarł do dokumentów, z których wynika, że w momencie katastrofy górników nie powinno być na dole. Związkowcy twierdzą, że tego dnia pracowali w temperaturze powyżej 28 Celsjusza. W związku z tym ich czas pracy powinien być skrócony do sześciu godzin. Tymczasem mieli pracować osiem.

W odpowiedzi na te zarzuty Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy Pniówek, zakomunikowała, że w takiej sytuacji, przy skróconym czasie pracy, w kopalni stosowana jest rotacja pracowników.

- Pierwszy raz spotkałem się z tym, że jest rotacja ludzi na kopalniach, a pracuję 24 lata na kopalni - powiedział górnik z JSW (chciał pozostać anonimowy) w rozmowie z reporterem TVN24 Jerzym Korczyńskim.

Związkowcy: w momencie wybuchu, górnicy nie powinni już pracować na dole
Związkowcy: w momencie wybuchu, górnicy nie powinni już pracować na doleTVN24 Łódź

Naciski odgórne: odmówisz, zostaniesz wyrzucony

Górnik opowiedział reporterowi o "dużych zaniechaniach" na kopalniach, "nieobsadzaniu pełnych stanowisk", "brakach kadrowych" .- Tam, gdzie powinno być czterech, to pracę wykonuje dwóch. Wtedy nie ma możliwości takiego kontrolowania czujników - stwierdził. Chodzi o czujniki, które ostrzegają górników przed wzrostem stężenia metanowego. Mogą pracować, gdy to stężenie wynosi do dwóch procent w powietrzu dołowym.

- Jest nagonka i przymuszanie do przybierania - dodał górnik. Przybieranie to pozostawanie w pracy dłużej niż się powinno. Górnik twierdzi, że pracownicy, którzy zginęli 20 kwietnia w Pniówku, byli tam, ponieważ "przybierali" godziny pracy.

Reporter dopytał, dlaczego górnicy pracują dłużej niż powinni.

- To są naciski odgórne. Tam jest obiecane chyba 28 zł na czysto do dniówki. Zostaniesz dłużej, masz 28 zapłacone. Tylko to jest taka kiełbaska, bo nikomu tak naprawdę na tych 28 złotych nie zależy, bo w tej temperaturze człowiek się męczy bardzo. Ale jakbyś odmówił, to zostaniesz wyrzucony po prostu, gdzieś cię dadzą do tyłu, do czyszczenia, do łopaty, i zarobisz 1000 - 1500 złotych mniej - powiedział górnik

Piąty stopień zagrożenia klimatycznego

Pięć dni przed katastrofą w kopalni Pniówek wprowadzono pierwszy stopień zagrożenia klimatycznego, co oznaczało, że górnicy pod powierzchnią mieli spędzać nie osiem, tylko sześć godzin. 

- Zarządzenie kierownictwa zostało wprowadzone w związku z wysoką temperaturą pod powierzchnią. Jest wprowadzane, kiedy w jakimś miejscu przekracza ona 28 stopni Celsjusza - relacjonował Jerzy Korczyński, reporter TVN24 zajmujący się sprawą.

Górnicy ze związku zawodowego Sierpień'80 pokazali dokument datowany na 15 kwietnia z zarządzeniem, które - zdaniem związkowców - mogło mieć kluczowy wpływ na rozmiary tragedii. Według skróconego czasu pracy, górnicy w 16 miejscach kopalni powinni przestać wykonywać swoje obowiązki o północy. W tym przy ścianie N-6, gdzie 12 minut później doszło do tragedii.

- Związkowcy podkreślają, że osoby pracujące w kopalni nie powinny wykonywać swoich obowiązków, tylko być w gotowości na wyjazd na powierzchnię - opisywał reporter TVN24.

Czytaj też: Związkowcy chcą gwarancji bezpieczeństwa dla górników, którzy będą zeznawać w sprawie katastrof w kopalniach

Odpowiada JSW

Do zarzutów podnoszonych przez związki zawodowe odniósł się Tomasz Siemieniec z zespołu komunikacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W opublikowanym we wtorek 17 maja oświadczeniu zaznaczył, że we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest "wiele miejsc, w których ze względu na temperaturę obowiązuje skrócony czas pracy".

"W ścianie N-6 występowały miejsca (nie cały rejon) ze skróconym czasem pracy. Przy odpowiedniej organizacji pracy, żadnej osobie pracującej w ścianie N-6 nie przysługiwałby skrócony czas pracy" - czytamy w oświadczeniu JSW.

Tomasz Siemieniec podkreślił, że za organizację pracy w ścianie odpowiada sztygar bądź przodowy. 

"Jak została zorganizowana praca w ścianie N-6 w dniu katastrofy, ustali Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku oraz prokuratura" - zaznaczył przedstawiciel spółki zarządzającej kopalnią.  

Dziewięć osób zginęło, siedmiu nie udało się odnaleźć

20 kwietnia w należącej do JSW kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do wybuchów metanu. W wyniku katastrofy zginęło dziewięć osób - to górnicy i ratownicy górniczy, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli na pomoc poszkodowanym. Cztery osoby zginęły w kopalni, pięć kolejnych zmarło, mimo wysiłków lekarzy, w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, w tym jedna tuż po przyjęciu do szpitala.

Siedmiu osób dotąd nie odnaleziono. Ze względu na ekstremalnie trudne warunki pod ziemią, zagrożony rejon, gdzie pozostali górnicy, został otamowany. 2 maja akcję ratowniczą formalnie zakończono.

Wszyscy zmarli w CLO poszkodowani z Pniówka mieli bardzo rozległe i głębokie oparzenia zewnętrzne oraz oparzenia dróg oddechowych. 

W Zofiówce zginęło 10 górników

Trzy dni po wypadku w Pniówku, w sobotę 23 kwietnia doszło do katastrofy w innej kopalni JSW - Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. W wyniku silnego wstrząsu i wypływu metanu zginęło 10 pracowników. Ostatnią ofiarę wydobyto na powierzchnię po czterech dobach akcji ratowniczej. Przyczyny i okoliczności obu tragedii wyjaśniają specjalne komisje powołane przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego, a także prokuratura - pod kątem art. 163 i 220 Kodeksu karnego.

Czytaj też: Śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni Zofiówka. "Sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób"

Jak wynika z przyjętej przy wszczęciu śledztwa kwalifikacji, chodzi o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu, które skutkowało śmiercią. Art. 220 Kk mówi natomiast o niedopełnieniu obowiązków w zakresie bhp i narażeniu w ten sposób pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Autorka/Autor:mag

Źródło: TVN24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Komisja Europejska (KE) wyraziła zaniepokojenie limitami wprowadzonymi przez USA na czipy dla niektórych państw Unii Europejskiej (UE), w tym Polski. Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski przekazał, że polska ambasada zwróciła się do amerykańskiej administracji z prośbą o wyjaśnienia.

Polska krajem drugiej kategorii. "Jednak ta mapka okazała się prawdą"

Polska krajem drugiej kategorii. "Jednak ta mapka okazała się prawdą"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Legnicy skazał 43-latkę na 3,5 roku więzienia za oszustwo. Kobieta, podszywając się pod wróżkę z rzekomymi zdolnościami paranormalnymi, wyłudziła ponad 5 mln zł od Polki mieszkającej za granicą. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura zapowiedziała odwołanie.

Wróżka skazana na 3,5 roku więzienia za wyłudzenie

Wróżka skazana na 3,5 roku więzienia za wyłudzenie

Źródło:
PAP

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w niedzielę, pierwsze miejsce zajęłoby w nich Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 33,2 procent poparcia - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Partia Jarosława Kaczyńskiego nie mogłaby jednak samodzielnie rządzić. Konfederacja z kolei zaliczyła duży wzrost względem zeszłego miesiąca.

Nowy sondaż: PiS prowadzi, duży wzrost jednej partii

Nowy sondaż: PiS prowadzi, duży wzrost jednej partii

Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedza w środę Warszawę. Po rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem spotka się w Belwederze z prezydentem Andrzejem Dudą. Szef kancelarii Zełenskiego przekazał, że wśród tematów będą "wojna, broń, sankcje, historia, osłabienie rosyjskiej energetyki jako narzędzia finansowania wojny".

Zełenski w Warszawie. "Wszyscy potrzebują słabego Putina i silnej Europy"

Zełenski w Warszawie. "Wszyscy potrzebują słabego Putina i silnej Europy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Najemnicy rosyjskiej formacji Grupa Wagnera to "po prostu dzieci" w porównaniu z północnokoreańskimi żołnierzami - ocenia wojskowy ukraińskiej 80 Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej, walczącej w obwodzie kurskim w Rosji. Jego zdaniem żołnierze Kima są "wyjątkowo wytrzymali, mają bardzo dobre wyszkolenie fizyczne i są stabilni moralnie". Według szacunków szefa rady rezerwistów wojsk lądowych Iwana Tymoczki, rosyjskie zgrupowanie w tym przygranicznym regionie, gdzie trwa ofensywa Ukraińców, liczy już 50-60 tysięcy wojskowych.

W porównaniu z nimi wagnerowcy to "po prostu dzieci"

W porównaniu z nimi wagnerowcy to "po prostu dzieci"

Źródło:
Kyiv Post, Kanał 24, tvn24.pl, PAP

Najlepszym liceum w Polsce, według Rankingu Liceów i Techników Perspektywy 2025, jest ponownie warszawskie XIV LO im. Stanisława Staszica. Najlepszym technikum kolejny raz zostało Technikum Nowoczesnych Technologii im. Jana Pawła II w Kleszczowie.

Oto najlepsze licea i technika w Polsce. Jest nowy ranking "Perspektyw"

Oto najlepsze licea i technika w Polsce. Jest nowy ranking "Perspektyw"

Źródło:
perspektywy.pl, tvn24.pl

Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak zapowiedziała podjęcie działań zmierzających do zaskarżenia decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie skatowanego Kamilka z Częstochowy. Chodzi o postępowanie dotyczące niedopełnienia obowiązków przez m.in. pracowników socjalnych. Śledczy przyznali, że zaniedbania były, ale nie dopatrzyli się przestępstwa. Horna-Cieślak podkreśliła, że nie zgadza się z tą decyzją "w sposób zasadniczy".

Rzeczniczka Praw Dziecka reaguje na umorzenie śledztwa w sprawie Kamilka z Częstochowy

Rzeczniczka Praw Dziecka reaguje na umorzenie śledztwa w sprawie Kamilka z Częstochowy

Źródło:
RPD, PAP

Burmistrz Głogówka zaprosił Elona Muska do zakupu zabytkowego zamku o wielonarodowej historii. "Nawet jeżeli Musk nie będzie chciał kupić naszego zamku, odnieśliśmy sukces zwracając uwagę mediów na prawdziwy problem, jakim jest uratowanie tego typu obiektów przed zniszczeniem" – stwierdził Piotr Bujak.

Zaoferował Elonowi Muskowi kupno zabytkowego zamku na Opolszczyźnie. Burmistrz zwraca uwagę na problem

Zaoferował Elonowi Muskowi kupno zabytkowego zamku na Opolszczyźnie. Burmistrz zwraca uwagę na problem

Źródło:
PAP

Spółdzielnie obawiają się, że nie dostaną dotacji na budowę miejsc schronienia, a finansowanie ich ze środków własnych będzie oznaczać konieczność podwyższania czynszów - informuje środowy "Dziennik Gazeta Prawna".

"Konsekwencją tego będzie wzrost czynszów"

"Konsekwencją tego będzie wzrost czynszów"

Źródło:
PAP

Zadbajcie wraz z nami o to, by Jasna Góra nie stawała się nigdy miejscem politycznych sporów, miejscem, w którym wybrzmiewałby głos pogardy czy nienawiści, miejscem, które nawet najmniejsze grupy Polaków uznałyby za nieswoje - napisał we wtorek w oświadczeniu przeor Jasnej Góry ojciec Samuel Pacholski. To jego pierwszy komentarz do wydarzeń, które miały miejsce w trakcie pielgrzymki kibiców z udziałem Karola Nawrockiego, kandydata PiS w wyborach prezydenckich.

Przeor Jasnej Góry pierwszy raz o pielgrzymce z udziałem Nawrockiego

Przeor Jasnej Góry pierwszy raz o pielgrzymce z udziałem Nawrockiego

Źródło:
tvn24.pl

W centrum Poznania wyznaczono obszar zagrożony wystąpieniem wścieklizny w związku z odnalezieniem na Ogrodach martwego nietoperza z tą chorobą. Urząd miasta zaapelował o ostrożność, zwłaszcza przy wyprowadzaniu psów. Dr Andrzej Kepel, specjalista od nietoperzy i szef Państwowej Rady Ochrony Przyrody, uspokaja: "prawdopodobieństwo zachorowania na wściekliznę nietoperzową w Polsce jest porównywalne z tym, że podczas spaceru trafi nas meteoryt". Wyznaczenie obszaru zagrożonego porównuje do tańca rytualnego.

Martwy nietoperz ze wścieklizną, wyznaczono obszar zagrożony. "Równie skuteczne jak taniec rytualny"

Martwy nietoperz ze wścieklizną, wyznaczono obszar zagrożony. "Równie skuteczne jak taniec rytualny"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

14 godzin trwała podróż pociągiem "Śnieżka" z Wrocławia do Warszawy w związku z trudnymi warunki atmosferycznymi, które spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia na kolei. Jedna z pasażerek składu poinformowała redakcję Kontaktu 24, że brakowało "jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu z pasażerami" i jest "mocno zdegustowana całą sytuacją".

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

64-letni mężczyzna ukradł trzy sakralne figurki i jeden obraz z przydrożnych kapliczek w powiecie strzeleckim na Opolszczyźnie. W miejscu dwóch skradzionych dewocjonaliów umieścił kuriozalne, styropianowe rzeźby przedstawiające Jezusa Chrystusa ze spętanymi rękoma i wytrzeszczonymi oczami. Po kilku dniach złodziej stawił się na policję i powiedział, że chciał figurki odrestaurować.

Sprawca kradzieży figurek sakralnych usłyszał zarzuty

Sprawca kradzieży figurek sakralnych usłyszał zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

63 proc. uczestników sondażu Opinia24 dla RMF FM stwierdziło, że Marcin Romanowski powinien zostać sprowadzony do Polski. Przeciwnego zdania jest 18 proc. badanych.

Sondaż. Niemal dwie trzecie badanych chce sprowadzenia Romanowskiego do kraju

Sondaż. Niemal dwie trzecie badanych chce sprowadzenia Romanowskiego do kraju

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował, że "wadliwe" medale z ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu zostaną wymienione w najbliższych tygodniach. Wcześniej wielu sportowców zaczęła publikować w mediach społecznościowych zdjęcia swoich medali, które miały wskazywać na ich niską jakość wykonania. Według francuskich mediów, ponad sto krążków zostało już z tego powodu zwróconych.

Olimpijczycy zwracają medale z Paryża, oddano ponad sto "wadliwych" krążków

Olimpijczycy zwracają medale z Paryża, oddano ponad sto "wadliwych" krążków

Źródło:
PAP, France24

Mąż Switłany ponad dwa lata temu został schwytany przez Rosjan. Niespodziewanie kobieta otrzymała telefon - rosyjscy agenci próbowali przekonać ją obietnicami uwolnienia męża do zdrady Ukrainy – pisze BBC. Według dziennikarzy służby specjalne Rosji próbują zwerbować około 50 procent członków rodzin ukraińskich jeńców.

Czekają na wieści o bliskich, dostają telefon. "Graj na czas, nagraj wszystko"

Czekają na wieści o bliskich, dostają telefon. "Graj na czas, nagraj wszystko"

Źródło:
PAP

W środę zgodnie z zapowiedzią marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie w sprawie zarządzenia wyborów prezydenckich, które odbędą się 18 maja. To otwiera drogę do oficjalnego rozpoczęcia kampanii wyborczej. Hołownia po raz pierwszy o dacie wyborów informował już 8 stycznia.

Jest postanowienie marszałka Sejmu w sprawie wyborów

Jest postanowienie marszałka Sejmu w sprawie wyborów

Źródło:
TVN24

Madera wprowadza przepisy, które obligują turystów do pokrycia kosztów operacji ratowniczych na wyspie - wynika z przepisów zatwierdzonych przez władze tego autonomicznego regionu Portugalii. Dotyczy to podróżnych, którzy łamią zakazy, schodzą ze szlaków i doprowadzają tym samym do zagrożenia.

Turyści mogą dostać po kieszeni. Nowe przepisy na rajskiej wyspie

Turyści mogą dostać po kieszeni. Nowe przepisy na rajskiej wyspie

Źródło:
PAP

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu wzrosły w ujęciu rocznym o 4,7 procent, a w porównaniu z poprzednim miesiącem nie zmieniły się - podał Główny Urząd Statystyczny. Wcześniej we wstępnym szacunku GUS podawał, że inflacja wyniosła 4,8 procent rok do roku.

Tak rosną ceny w Polsce. Najnowsze dane

Tak rosną ceny w Polsce. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych na styczniowym posiedzeniu - uważa ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski. Jego zdaniem do obniżek może dojść najwcześniej w trzecim kwartale tego roku. W środę rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP.

Rada Polityki Pieniężnej w akcji

Rada Polityki Pieniężnej w akcji

Źródło:
PAP

To była głośna zbrodnia z czasów transformacji ustrojowej. I jedna z tych wciąż nierozwiązanych. 21 stycznia 1992 r. w Zgorzelcu dwóch mężczyzn ukradło z kantoru miliard złotych (kwota sprzed denominacji), zabijając przy tym jedną osobę. Teraz, po 33 latach, policja zatrzymała dwóch podejrzanych.

Po 33 latach od zabójstwa zatrzymano dwóch podejrzanych

Po 33 latach od zabójstwa zatrzymano dwóch podejrzanych

Źródło:
tvn24.pl

Królowa Elżbieta II przez prawie dekadę nie została oficjalnie poinformowana, że jedna z najważniejszych osób na jej dworze przyznała się do bycia radzieckim szpiegiem - wynika z ujawnionych dokumentów brytyjskiego kontrwywiadu MI5.

Szpieg w Pałacu Buckingham, królowej nie powiedziano. Londyn odtajnia dokumenty

Szpieg w Pałacu Buckingham, królowej nie powiedziano. Londyn odtajnia dokumenty

Źródło:
BBC, Sky News, Britannica

Zwłoki co najmniej 60 osób wydobyto już na powierzchnię z opuszczonej kopalni złota w Republice Południowej Afryki - poinformowała policja. Uratowano również 106 żywych górników. Nie wiadomo, ile jeszcze osób może znajdować się pod ziemią, wcześniejsze szacunki mówiły o kilkuset pozostających w kopalni nielegalnych górnikach.

Co najmniej 60 ciał wyciągnięto z opuszczonej kopalni. Nie wiadomo, ile więcej jest pod ziemią

Co najmniej 60 ciał wyciągnięto z opuszczonej kopalni. Nie wiadomo, ile więcej jest pod ziemią

Źródło:
PAP, Reuters

Była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych Michelle Obama nie weźmie udziału w inauguracji drugiej prezydentury Donalda Trumpa. Biuro żony Baracka Obamy wydało oświadczenie w tej sprawie.

Michelle Obamy nie będzie na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Jest oświadczenie

Michelle Obamy nie będzie na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Jest oświadczenie

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy ma skutkować tym, że opinia publiczna dowie się, co działo się w 200 sprawach, co do których są podejrzenia politycznego wpływu - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Jak stwierdził, raport potwierdza, że istniał wtedy parasol ochronny nad śledztwami.    

"Istniał parasol ochronny nad śledztwami"

"Istniał parasol ochronny nad śledztwami"

Źródło:
TVN24
Chorzy na polaryzację. Czy politycy wkrótce całkiem zastąpią nam lekarzy?

Chorzy na polaryzację. Czy politycy wkrótce całkiem zastąpią nam lekarzy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejne włoskie restauracje oferują klientom usługę odwiezienia do domu po kolacji. To reakcja na wejście w życie we Włoszech zaostrzonego kodeksu drogowego i surowych kar za jazdę pod wpływem alkoholu. Jak przyznają restauratorzy, wśród ich gości panuje strach z powodu nowych przepisów, a oni nie chcą stracić klientów.

Zawiozą klienta do domu. Restauratorzy reagują na zaostrzenie przepisów

Zawiozą klienta do domu. Restauratorzy reagują na zaostrzenie przepisów

Źródło:
PAP

Śledczy z Korei Południowej pojawili się w środę rano czasu lokalnego (wtorek wieczorem w Polsce) przed seulską rezydencją zawieszonego prezydenta Jun Suk Jeola, wobec którego toczy się dochodzenie w związku z wprowadzeniem stanu wojennego. Po kilkugodzinnym impasie dokonali aresztowania byłego prezydenta, według którego całe postępowanie jest "nielegalne".

"Mroczne dni". Prezydent aresztowany

"Mroczne dni". Prezydent aresztowany

Źródło:
Reuters, PAP

Simon Omanik, 19-letni uczeń jednej ze szkół średnich w Bratysławie, odmówił podania ręki prezydentowi Słowacji Peterowi Pellegriniemu. Swój gest wytłumaczył później brakiem zgody na poglądy, jakie polityk promował w czasie kampanii. Głowa państwa nie zareagowała na gest ucznia.  

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Nastoletni laureat olimpiady matematycznej odmówił podania ręki prezydentowi. "Mam osobisty, polityczny problem" 

Źródło:
PAP, Dennik N

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia o wartości ponad 760 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 14 stycznia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie. Duża wygrana w Polsce

Kumulacja w Eurojackpot rośnie. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Paszporty "Polityki" 2024 rozdane. W 32. edycji nagród kulturalnych tygodnika "Polityka" doceniono: Kamilę Taraburę, Wojciecha Grudzińskiego, Jula Łyskawę, Monikę Drożyńską, ruch społeczny NAFO (North Atlantic Fella Organization), Gabrielę Legun oraz Kubę Więcka. Laureatem nagrody specjalnej Kreator Kultury został wybitny filmowiec Marek Koterski.

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Paszporty "Polityki" wręczone. Marek Koterski laureatem nagrody Kreator Kultury

Źródło:
tvn24.pl

Francuzka straciła około 830 000 euro (blisko 3,5 miliona złotych), przelewając pieniądze oszustom podszywającym się pod Brada Pitta - podała AFP. Dodała, że kobieta przez półtora roku była przekonana, iż ​​komunikuje się z aktorem i jest z nim w związku.

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem. Rozwiodła się z milionerem i straciła fortunę

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem. Rozwiodła się z milionerem i straciła fortunę

Źródło:
AFP, Newsweek

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Największym udziałem w oglądalności wśród dystrybutorów treści wideo w Polsce może pochwalić się grupa Warner Bros. Discovery - wynika z badań przeprowadzonych przez platformę badawczą Nielsen. WBD pozostawiło w tyle konkurencję - Telewizją Polską i Grupę Polsat. Kanały i treści Warner Bros. Discovery wyprzedziły także zarówno Netflix, jak i Telewizję Republika. 

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Warner Bros. Discovery liderem oglądalności

Źródło:
tvn24.pl