Bańka puchnie. To inwestycyjny rekord

AI sztuczna inteligencja
Rozwój sztucznej inteligencji. OpenAI i Nvidia
Źródło: Reuters
W 2025 roku inwestorzy venture capital zainwestowali już 192,7 miliarda dolarów w startupy sztucznej inteligencji. To rekordowa kwota, która może sprawić, że po raz pierwszy w historii ponad połowa globalnych funduszy VC trafi do jednej branży - podaje Bloomberg.

Venture capital (VC) to finansowanie obiecujących, innowacyjnych firm przez fundusze i inwestorów w zamian za udziały. Charakteryzuje się wysokim ryzykiem - wiele startupów upada, ale udane inwestycje mogą przynieść bardzo wysokie zyski. VC od lat odgrywa kluczową rolę w rozwoju innowacji, od ery dot-com, przez fintech, aż po współczesny boom na sztuczną inteligencję.

Najwięksi gracze przyciągają miliardy

Zdecydowana większość kapitału trafia do największych i najbardziej rozpoznawalnych podmiotów. Startupy takie jak Anthropic czy xAI pozyskały w ostatnim kwartale miliardowe rundy finansowania, umacniając swoją pozycję w globalnym wyścigu technologicznym.

Jednocześnie mniejsze i mniej znane przedsiębiorstwa, które nie skupiają się na sztucznej inteligencji, odczuwają stagnację. Według raportu PitchBook nie sprzyja im nadal trudne otoczenie rynkowe - ograniczona liczba debiutów giełdowych i przejęć sprawia, że wielu inwestorów VC unika ryzykownych zakładów na młode, niezweryfikowane spółki.

Czy rynek AI to nowa bańka?

Matthew Yglesias, amerykański dziennikarz i komentator polityczno-ekonomiczny, współzałożyciel serwisu Vox, również dostrzega ryzyko przegrzania rynku. W jednym ze swoich wpisów na X zauważył, że "entuzjazm inwestorów jest tak duży, iż na pewno finansowane są też głupie pomysły".

Jego uwaga dobrze podkreśla, że choć fundamenty AI wydają się silne, nadmiar kapitału i moda na tę technologię mogą prowadzić do finansowania projektów bez perspektyw, co stanowi klasyczny sygnał zjawiska bańki spekulacyjnej.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: