Koniec akcji w kopalni Zofiówka. Zginęło 10 górników

Ratownicy górniczy w kopalni Zofiówka
Zginęło 10 górników z kopalni Zofiówka
Źródło: TVN24

- Ostatni z górników został przetransportowany na powierzchnię. Po czterech dobach akcji ratowniczej zakończyła się akcja poszukiwawcza w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka. W wyniku wstrząsu zginęło 10 górników, trzech z nich to pracownicy firmy zewnętrznej - Zakładu Odmetanowania Kopalń - przekazała dzisiaj rano Jastrzębska Spółka Węglowa.

- Wszyscy pracownicy zostali wytransportowani na powierzchnię. Zakończyły się czynności prokuratorskie -powiedział Marcin Gołębiowski, dyrektor do spraw pracy w kopalni Zofiówka na krótkim briefingu w środę przed 8 rano. Dodał, że każdy pracownik transportowany był około dwie-trzy godziny. 

- Ostatni z górników został przetransportowany na powierzchnię. Po czterech dobach akcji ratowniczej zakończyła się akcja poszukiwawcza w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka. W wyniku wstrząsu zginęło 10 górników, trzech z nich to pracownicy firmy zewnętrznej - Zakładu Odmetanowania Kopalń - przekazała na swojej stronie w środę rano Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy Zofiówka.

kopalnia 2
Koniec akcji poszukiwawczej w kopalni Zofiówka
Źródło: TVN24

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

W sobotę był wstrząs na poziomie 900 metrów, w rejonie było 52 górników

W Zofiówce w sobotę około godz. 3.40 doszło do wstrząsu w chodniku robót przygotowawczych w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów. Towarzyszył temu wypływ metanu; nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. W tym rejonie było wówczas 52 pracowników; 42 wyszło o własnych siłach, 10 było poszukiwanych.

Czterech górników przetransportowano na powierzchnię w niedzielę, dwóch kolejnych odnaleziono w poniedziałek 156 metrów od czoła przodka. Czterech ostatnich górników zlokalizowano w zalewisku około 50 metrów od czoła przodka.

Ratownicy z kopalni Knurów-Szczygłowice w akcji na Zofiówce
Ratownicy z kopalni Knurów-Szczygłowice w akcji na Zofiówce
Źródło: JSW / Dawid Lach

Czarny tydzień w górnictwie

- To był czarny tydzień dla polskiego górnictwa, dla Śląska i dla Polski - mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. W ciągu kilku dni doszło do dwóch poważnych wypadków, najpierw w kopalni Pniówek w Pawłowicach, a kilka dni później w kopalni Zofiówka.

Na Pniówku po wybuchu metanu 1000 metrów pod ziemią zginęło 4 górników. Czterech kolejnych poszkodowanych zmarło w Centrum Leczenia Oparzeń. Hospitalizowanych jest tam jeszcze 19, stan jednego pacjenta zagraża jego życiu. Los siedmiu górników jest nieznany. Zostali na dole kopalni, akcja ratownicza została wstrzymana z uwagi na duże stężenie metanu w powietrzu.

Czytaj także: