Prywatna kamera nagrała, jak mężczyzna w czapce z daszkiem kręci się w nocy po parkingu na ul Dębowej. Rano mieszkańcy znaleźli rysy na swoich samochodach. Filmik z monitoringu trafił do sieci i posypały się komentarze: na Orzeszkowej porysowane auto, ulica Darwina kilka aut zarysowanych, w okolicy Bibliotecznej, na osiedlu T. Pytają: może to ten sam wandal?
Policja w Tychach bada sprawę zniszczonych samochodów przy ul. Dębowej.
Całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu jednego z mieszkańców. - Moje auto jest niszczone pierwsze na tym filmie, to które stoi bokiem, ford mondeo. Całe przednie nadkole zdrapane do gołej blachy i jeszcze przejechał osiem centymetrów po tylnych drzwiach na odchodnym - opowiada pan Dawid.
Nie wiadomo, jakim kluczem kierował się wandal. Na parkingu było około dwadzieścia samochodów, on wybrał trzy różnej marki. Nawet nie stały obok siebie.
Mężczyzna widoczny na nagraniu kręci się po parkingu, idzie z prawej na lewą, zbliża się do forda w pierwszym rzędzie, zawraca i kieruje się do drugiego rzędu, gdzie stoi renault, by na koniec obejść dookoła mazdę, którą już raz mijał, należącą do właściciela nagrania.
- Wygląda, jakby patrzył na rejestracje. Ja mam katowicką, ale reszta tyskie - mówi pan Grzegorz, właściciel mazdy, która ma teraz rysę na całym prawym boku i kamerki, która zarejestrowała w nocy mężczyznę.
Dał się nagrać o 4 w nocy z soboty na niedzielę i wszystkie samochody, przy których się zatrzymał, rano okazały się porysowane. Dlatego właściciele aut jego podejrzewają o akt wandalizmu.
Na Orzeszkowej, na Darwina, na osiedlu O i na T też
Filmik trafił do sieci na Facebooka i posypały się komentarze na profilu 112tychy.pl
- Na ulicy Orzeszkowej porysowane jedno auto. Pytanie czy to ta sama osoba? - pyta Mirosława
Paweł: Osiedle D, ulica Darwina też kilka aut zarysowanych.
Grzegorz: W nocy z 5 na 6 maja kilka aut porysowanych czymś ostrym w okolicy ul Bibliotecznej może to ten sam wandal
Wojtek: Przy Biedronce na osiedlu T też ktoś rysuje.
Policja tyska tydzień temu opublikowała nagranie z monitoringu w związku z porysowaniem opla przy alei Bielskiej. Do zniszczenia doszło 11 kwietnia o pierwszej w nocy, a "zarejestrowana osoba może mieć istotne informacje na temat zdarzenia". Policjanci apelują o kontakt, jeśli ktoś ją rozpoznaje.
Plaga?
- Czy to plaga? - pytamy w tyskiej policji.
- Trudno powiedzieć. Nie wiadomo, czy w każdym przypadku doszło do złośliwego zniszczenia, jak można przypuszczać z nagrania na ulicy Dębowej, czy też ktoś zniszczył, bo nieprawidłowo parkował i nie zgłosił kolizji, tylko odjechał. Weryfikujemy wszystkie zgłoszenia - mówi Barbara Kołodziejczyk, rzeczniczka policji w Tychach.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice