Do wypadku doszło w piątek. Jak przekazała policja w Cieszynie, dziewczynka bawiła się na tarasie i najprawdopodobniej wypadła za barierkę, cofając się. Spadła - z wysokości około czterech metrów - na utwardzone podłoże.
Opiekę nad nią sprawowała w tym czasie matka, była trzeźwa.
Po dziecko przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Ze względu na warunki atmosferyczne lądował w Wiśle, w związku z czym policjanci pomogli w asyście, zablokowaniu drogi oraz zorganizowaniu objazdów na czas transportu dziecka - poinformowała młodsza aspirant Angelika Chałupka z policji w Cieszynie.
Dziewczynka została przetransportowana do szpitala w Katowicach.
Trzylatka w szpitalu
Trzylatka ma uraz czaszki. Wojciech Gumułka z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie trafiła dziewczynka, poinformował krótko po zdarzeniu, że jej stan jest poważny.
W sobotę rano Gumułka przekazał, że stan dziewczynki jest stabilny i dobry. – Dziecko trafiło do naszego szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym udzielono mu wszelkiej niezbędnej pomocy, przeszło też wszystkie niezbędne badania obrazowe – przekazał rzecznik.
Autorka/Autor: wini/ tam
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: FotoDax / Shutterstock.com