Toszek i Smyczek zdały egzamin. Pseudokibice im nie podskoczą

Policyjne konie zdały egzamin
Policyjne konie zdały egzamin
Źródło: śląska policja

Koń policyjny, jaki jest, widać dopiero na meczu. Toszek i Smyczek zdały właśnie egzamin, maszerowały przy huku wystrzałów, skakały przez ogień. Ale prawdziwy test przejdą w piątek na stadionie Ruchu Chorzów.

Oficjalnie nazywało się to: atestacja drugiego stopnia.

W praktyce: policjanci strzelali, dymili, a konie szły w szyku. Toszek i Smyczek, siedmioletnie wierzchowce z Chorzowa, którym dla otuchy towarzyszyły w trakcie tego egzaminu starsze konie policyjne, skalały też przez ogień.

- Nasze konie nie muszą skakać bardzo wysoko, ale wymagamy od nich opanowania, spokoju - mówi Karol Molęda, który szkoli te zwierzęta w posterunku konnym w Chorzowie.

Szkolenie polega na rzucaniu kamieni - oczywiście obok konia, wystrzeliwaniu im pod nosem petard, waleniu w tarcze, puszczaniu przyśpiewek kibicowskich.

Bo Toszek i Smyczek muszą wytrzymać na meczu piłki nożnej. Pierwszy obsługują już w ten piątek na stadionie Ruchu Chorzów.

Policjant na koniu nie jest wrogiem

- Konie są niedocenianie w działaniach policji na imprezach masowych o podwyższonym ryzyku - przyznaje Molęda.

A on z doświadczenia wie, że koń budzi respekt nawet u agresywnych kibiców. - Policjant na koniu nie usposabia tak wojowniczo, jak policjant w radiowozie. Ludzie chcą podejść, pogłaskać zwierzę i policjanci przestają być wrogami numer jeden - opowiada Molęda.

Ostatecznie agresję hamuje siła konia. Nawet jak ktoś próbuje zaatakować policjanta na koniu, nie ma szans z końską wagą (nawet 900 kg).

Dlatego, jak mówi Molęda, konna policja "zdobywa przedpole" w trakcie ustawek. Wjeżdża między zwaśnione grupy i pseudokibicom zostaje ewakuacja. Która też kończy się zatrzymaniem, bo przed koniem nikt nie ucieknie nawet w parku czy lesie.

Siedem koni w największym parku

Toszek i Smyczek to jedne z siedmiu koni chorzowskiego posterunku. Patrolują głównie Park Śląski, jeden z największych parków miejskich w Europie. Są na koncertach, dużych festynach.

Ich egzaminowi przyglądały się młodsze wierzchowce, które dopiero oswajają się z hałasem.

Karol Molęda przygarnął Jahranka, który skończył służbę w policji:

Koń Jahranek odchodzi na emeryturę

video-1453958

Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: