Katowice

Katowice

Ładne, drogie i świecące pustkami. Hale sportowe ciągle pod kreską

Zyski hali sportowej w Częstochowie były niemal o 1400 proc. niższe, niż zakładali urzędnicy - ustalili inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. Jak się okazuje, podobny optymizm, który miał się nijak do rzeczywistości, prezentowali urzędnicy w kilku dużych miastach. Efekt? Hale sportowe przynoszą milionowe straty.

Dzień i noc drążą chodnik i robią odwiert. Mija dziesiąta doba poszukiwania górników

Mijają kolejne doby akcji ratunkowej po silnym wstrząsie w kopalni Wujek Śląsk. Pod ziemią nieprzerwanie drąży kombajn. Do miejsca, w którym prawdopodobnie znajdują się dwaj poszukiwani górnicy pozostało mu ponad 300 metrów. Na powierzchni czas pracuje wiertło, dzięki któremu na głębokość ponad kilometra zostanie spuszczona kamera, a uwięzionym można będzie podać żywność i leki.

Ukradli maszyny drogowe warte 380 tysięcy zł

Z bazy, gdzie drogowcy przechowują sprzęt drogowy ukradli ładowarkę i przesiewacz. Maszyny warte były łącznie 380 tys. złotych. Policjanci odzyskali sprzęt, który ten gotowy był już do sprzedaży. Sprawcy przyznali się do winy.

Podszywał się pod funkcjonariusza CBŚ. Trafił do aresztu

W ręce policjantów z Chorzowa trafił 47-latek podszywający się pod funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego. Mężczyzna próbował wyłudzić ponad 20 tys. złotych od 68-letniej mieszkanki tego miasta. - Przed utratą pieniędzy uratowała ją pracownica banku, która zorientowała się, że seniorka może mieć do czynienia z oszustem. Teraz zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia - informuje chorzowska policja.

Panie przegoniły żołnierzy, ci wezwali posiłki. XVIII-wieczna potyczka na Jasnej Górze

Lekcja historii u stóp Jasnej Góry. Grupy rekonstrukcyjne pokazały, jak wyglądał biwak XVIII-wiecznej armii oraz zainscenizowały potyczkę, do której mogło dojść w czasach wojny siedmioletniej między żołnierzami garnizonu fortecy częstochowskiej a pruskimi maruderami. - Padło paru zabitych, było kilku rannych, dużo strzałów i huków - mówi Krzysztof Kucharski z garnizonu Gdańsk.

Ósma doba poszukiwań górników z kopalni Wujek

Na ponad 160 metrów w głąb ziemi sięgnął już odwiert wykonywany z powierzchni w ramach akcji poszukiwawczej dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Wujek. Do przodu posuwa się też kombajn drążący w węglu chodnik w kierunku poszukiwanych.

JSW chce sprzedać nadmorski hotel za 28,5 mln zł

Jastrzębska Spółka Węglowa chce sprzedać hotel Różany Gaj w Gdyni. To obiekt, który podczas niedawnego strajku w spółce był wskazywany przez związki jako przykład niecelowych inwestycji zarządu JSW. Chodziło o remont, który miał kosztować ok. 27 mln zł. Cena wywoławcza to ponad 28,5 mln zł.

Pół kilometra dzieli ratowników od uwięzionych górników

Siódmego dnia akcji poszukiwawczej w KWK "Wujek-Śląsk" ratownicy dotarli do 113 metra od wejścia do wyrobisk. Przed nimi jeszcze prawie 500 metrów do miejsca, w którym prawdopodobnie znajdują się uwięzieni górnicy. Bardzo doświadczony ślusarz oraz doświadczony górnik dozoru średniego pracujący w rudzkiej kopalni mogą znajdować się w okolicy kombajnu, gdzie prowadzili pracę zabezpieczające.

Podmuch, odrzut, ktoś jest przysypany, zaczyna się walka o życie... On przeżył dwa wstrząsy w kopalni

Ogromny wstrząs, ciemność i potężny odrzut. To sytuacja, na którą górnicy zawsze muszą być przygotowani. - To jest straszne przeżycie. I tak nieprzewidywalne.... - mówi w rozmowie z TVN24 Janusz Twardoń, który przeżył dwa wstrząsy w kopalni. Opowiada, że w momencie wstrząsu trudno mówić o jakichkolwiek odczuciach. Ale jest górnicza solidarność, a "człowiek nie myśli o tym, co się stało, ale o tym, gdzie jest i jak uratować załogę i siebie".

Wywiercą ponad kilometrowy otwór, by dostać się do górników

Ratownicy wciąż starają się dotrzeć do dwóch górników, którzy w sobotę zostali przysypani w kopalni Wujek w Rudzie Śląskiej. Pod ziemią udało się już zmontować 30-tonowy kombajn, a na powierzchni ustawić maszt wiertnicy - wywierci ona otwór, przez który będzie można spróbować nawiązać kontakt z uwięzionymi górnikami.

Ekstremalnie trudne warunki. "Od rana ratownicy przesunęli się o metr"

Trwa walka z czasem w kopalni Wujek w Rudzie Śląskiej. Ratownicy już czwartą dobę szukają dwóch górników zaginionych po silnym wstrząsie. Jedni budują podziemny korytarz, drudzy go poszerzają - czołgając się, rękami przebierają rumowisko skalne - To działanie w ekstremalnie trudnych warunkach, od rana ratownicy przesunęli się o 1 metr - mówi rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia. Pod ziemią kończy się montaż kombajnu, wyznaczono też miejsce do odwiertu.