Jej syn urodził się martwy. "Chcę usłyszeć: winni". Ruszył proces lekarzy i położnej

Urodziła martwe dziecko, skarży lekarza i położną
Urodziła martwe dziecko, skarży lekarza i położną
TVN 24 Katowice
Lekarz i położna na ławie oskarżonychTVN 24 Katowice

- Zawiniły rutyna i pośpiech lekarzy - twierdzi kobieta, która urodziła w szpitalu martwe dziecko. Prokurator dwa razy umorzył śledztwo w tej sprawie. Ale rodzice sami skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm lekarzom i położnej.

Przed Sądem Rejonowym w Sosnowcu ruszył we wtorek proces dwóch lekarzy i położnej, oskarżonych w sprawie pacjentki, u której w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim w porę nie rozpoznano zagrożenia ciąży. Dziecko urodziło się martwe.

Przeciwko tym osobom rodzice dziecka oraz ich pełnomocniczka skierowali do sądu subsydiarny akt oskarżenia, zarzucając im nieumyślne narażenie dziecka i matki na utratę zdrowia i życia.

Prokuratura nie znalazła podstaw, by przedstawić zarzuty i w tej części umorzyła sprawę. Oskarżyła natomiast dwie inne osoby - lekarza i położną. Ich proces toczy się od września 2015 roku.

Sąd oddalił wniosek obrony o wyłączenie jawności sprawy.

Chłopczyk przyszedł na świat martwy

Jak wynika z aktu oskarżenia, odczytanego w sądzie przez pełnomocniczkę pokrzywdzonych mec. Joanna Jagiełłowicz-Bąkiewicz, jesienią 2012 r. u Eweliny Bednarskiej w sosnowieckim szpitalu nie rozpoznano w porę zagrożenia ciąży i nie wykonano sugerowanych przez lekarza prowadzącego badań w kierunku zatrucia ciążowego.

Kobietę wypisano ze szpitala. Po kilku dniach trafiła tam znowu w poważnym stanie. Chłopczyk przyszedł na świat martwy 5 listopada 2012 roku.

Osoby, które zasiadły na ławie oskarżonych, zajmowały się matką przed i w trakcie porodu. - Wszystkie osoby, wobec których od początku domagaliśmy się sprawiedliwości, są objęte w różnej skali zarzutami karnymi. To dla nas krok milowy - powiedział tuż przed rozpoczęciem procesu ojciec zmarłego dziecka Michał Bednarski.

W 2015 roku sosnowiecka prokuratura oskarżyła jednego z lekarzy, do którego na izbę przyjęć kobieta zgłosiła się z rozpoczętą akcją porodową, o narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Położna została oskarżona o podrobienie dokumentu, dotyczącego hospitalizacji matki dziecka. Według opinii biegłych, w toku hospitalizacji doszło do szeregu uchybień.

Pośpiech i rutyna

Śledczy uznali, że materiał dowodowy dawał postawy do przedstawienia zarzutów tylko jednemu z lekarzy i położnej. Prokuratura nie znalazła podstaw do przypisania lekarzowi zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka - pod takim kątem także badano tę sprawę. Zarówno rodzice zmarłego dziecka, jak ich pełnomocniczka, są przekonani, że odpowiedzialność za śmierć dziecka spoczywa nie tylko na tych dwóch osobach. Ich doniesienie dotyczy dwóch innych położnych i trzech lekarzy.

Po umorzeniu ich wątku śledztwa małżonkowie postanowili sformułować subsydiarny akt oskarżenia.

- Chcę usłyszeć: winni - mówi pani Ewelina. - Zawiniły pośpiech i rutyna - dodaje.

Oskarżyciele chcą, by w trakcie procesu opinię w tej sprawie sporządzili biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku.

- W mojej ocenie opinia, na podstawie której prokurator umorzył postępowanie względem tych osób, nie jest pełnowartościowym dowodem i nie wyjaśniła wszystkich kluczowych kwestii - powiedziała pełnomocniczka Bednarskich mec. Joanna Jagiełłowicz-Bąkiewicz. Jak dodała, niewykluczone, że prokuratura przystąpi do sprawy, która właśnie się rozpoczęła.

Specjalista: opieka w szpitalu fatalna, anachroniczna

Po tragedii rodziców w sosnowieckim szpitalu od obowiązków kierowniczych został odsunięty szef oddziału ginekologiczno-położniczego, ponieważ pojawiły się zastrzeżenia co do prawidłowości funkcjonowania oddziału. Jak wyjaśniali przedstawiciele kierownictwa placówki, podstawą tej decyzji były wnioski sformułowane przez rzecznika praw pacjenta, który zainteresował się sprawą po monitach rodziców dziecka w resorcie zdrowia.

Wcześniej zastrzeżenia do sposobu funkcjonowania oddziału miał ekspert z zakresu położnictwa. Rzecznik praw pacjenta uznał, że szpital naruszył prawo pacjentki do informacji oraz do dokumentacji medycznej. Wniósł o pouczenie personelu o obowiązujących przepisach i wyciągnięcie sankcji wobec osób winnych naruszenia praw pacjenta.

W kolejnym piśmie, opierając się na opinii specjalisty z zakresu ginekologii i położnictwa prof. Krzysztofa Preisa, rzecznik stwierdził, że naruszenie praw pacjenta miało szerszy zakres i dotyczyło także świadczeń medycznych. W konkluzji swej opinii prof. Preis wskazał na "szereg uchybień w nowoczesnym prowadzeniu całej ciąży i opiece perinatalnej". Profesor wyraził przekonanie, że ciężarnej nie zapewniono dostępu do pełnych świadczeń medycznych zgodnych ze współczesną wiedzą położniczą. Opiekę nad pacjentką określił jako "fatalną", "anachroniczną". Zaznaczył zarazem, że ze względu na brak dostatecznych informacji nie sposób wskazać związku przyczynowego pomiędzy tą opieką a zgonem dziecka.

Pokrzywdzeni chcą także dochodzić swoich praw na drodze cywilnej. Na razie skierowali tzw. zawezwanie do próby ugodowej – zarówno do szpitala, jak i osób, które odpowiadają przed sądem. Nikt się na to nie zgodził, wkrótce do sądu trafi pozew. Niezależnie od sprawy karnej i roszczeń cywilnych sprawą okoliczności śmierci dziecka zajął się też - w postępowaniu dyscyplinarnym - sąd lekarski. Stanęło przed nim trzech ginekologów sosnowieckiej placówki. Jak powiedziała mec. Jagiełłowicz-Bąkiewicz, sąd uznał prawomocnie wszystkich lekarzy za winnych uchybień.

Autor: mag/gp/jb / Źródło: TVN 24 Katowice/ PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium