Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kolejną osobę w ramach śledztwa w sprawie domniemanej korupcji w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. To biznesmen z Mazowsza, który miał prowadzić fikcyjne szkolenia i doradztwo.
Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA powiedział, że zatrzymania dokonali agenci rzeszowskiej delegatury Biura.
- Zatrzymany Jarosław B. otrzymywał fikcyjne zlecenia, za które Dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzej P. i podlegli mu pracownicy, w tym główna księgowa Sądu Marta K., wypłacali pieniądze. Zlecenia nie były realizowane, a wystawiane faktury poświadczały nieprawdę. Częścią uzyskanej nielegalnie gotówki biznesmen dzielił się z pracownikami sądu - powiedział Kaczorek.
Według CBA i prokuratury, kwota przywłaszczonych pieniędzy sięga co najmniej 9,5 mln zł.
Kaczorek podał, że zatrzymany trafi do prowadzącej postępowanie w tej sprawie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie i usłyszy zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Przypomniał, że wszystkie zatrzymane do tej pory w sprawie osoby zostały aresztowane przez sąd.
- CBA nadal nie wyklucza kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów - zaznaczył Piotr Kaczorek.
Kolejni zatrzymani
Pod koniec lutego w sprawie dotyczącej korupcji w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie aresztowanych zostało dwóch biznesmenów, Michał Ch. i Dariusz H.
Wcześniej Prokuratura Regionalna w Rzeszowie przedstawiła zarzuty jeszcze jednemu przedsiębiorcy - Tomaszowi D. Jemu, obok udziału w tej samej grupie przestępczej, zarzucono przywłaszczenie na szkodę SA w Krakowie co najmniej 460 tysięcy złotych.
Przywłaszczenia, korupcja
Według ustaleń śledztwa, grupa działała co najmniej od stycznia 2013 r. do listopada 2016 r. w Krakowie oraz w innych miejscowościach. Na jej czele stał inny podejrzany w tej sprawie - Andrzej P., były dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie. W skład grupy mieli wchodzić również: była główna księgowa tego sądu Marta K., były dyrektor Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcin B. oraz przedsiębiorcy Katarzyna N. i Jarosław T, którzy wystawiali na rzecz sądu fikcyjne faktury VAT i inne dokumenty poświadczające rzekome wykonanie zleceń na rzecz SA w Krakowie w celu uzyskania nienależnych środków pieniężnych.
Wszystkim postawiono zarzuty przywłaszczenia na szkodę SA w Krakowie kwot sięgających nawet ponad 17 mln zł. Zarzuty dotyczą również czynów o charakterze korupcyjnym. Wszyscy podejrzani przebywają w aresztach.
Autor: wini/gp/jb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24