Dzieci mają: 11, 10, 9, 6 i 4 lata. Ojciec miał 1 promil alkoholu w organizmie, matka 1,5. Ktoś w nocy powiadomił policję, rodzeństwo trafiło do placówki opiekuńczej.
Około 22.00 dyżurny odebrał wezwanie - rozmówca przekazał informację, że w jednym z mieszkań na osiedlu Tuwim w Siemianowicach Śląskich dziećmi opiekują się nietrzeźwi rodzice.
Wysłany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że w mieszkaniu jest piątka dzieci w wieku 11, 10, 9, 6 i 4 lat oraz rodzice.
Badanie alkomatem wykazało, że 30-letnia matka miała 1,5 promila alkoholu w organizmie, 41-letni ojciec - 1 promil.
Pod opieką 30-latki był również jej 36-letni niepełnosprawny brat, którym kobieta zajmuje się na co dzień.
O całym zdarzeniu został powiadomiony sąd rodzinny. Rodzeństwo zostało zabrane z domu i umieszczone w interwencyjnej placówce opiekuńczej. Teraz sąd rodzinny przyjrzy się sytuacji wychowawczej dzieci i zadecyduje o ich dalszym losie.
Jak ustalił reporter TVN 24, w tej rodzinie dotąd nie było żadnych interwencji.
Pracownica placówki: - Dzieci są rozbite. Nie wiedzą, co się stało. To dla nich trudne. Płaczą za rodzicami.
Autor: mag//ec/jb / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com