Tak jest
Urszula Pasławska, Bartosz Arłukowicz
Dożyliśmy czasów bestialstwa, gdzie punkty medyczne, które nie są atakowane nawet w czasie wojny są obecnie atakowane. Powinny być jak najszybciej wyciągnięte konsekwencje wobec osób, które takiego czynu dokonały - powiedziała w drugiej części "Tak jest" posłanka PSL Urszula Pasławska. Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że w Zamościu doszło do podpalenia stacji sanitarno-epidemiologicznej oraz punktu szczepień. Nazwał to "bandyckim aktem". Do pożarów doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na miejsce zdarzenia przyjechał w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Podczas konferencji prasowej mówił, że doszło do "aktu terroru". - Nienawiść budowana szerokim frontem przez rządzących rozpoczęła proces, który jest procesem w jedną stronę. To się nie może dobrze skończyć. Jeżeli jest tak, że dzisiaj ludzie, którzy nazywani są antyszczepionkowcami, podpalają miejsca, w których się szczepi, to świadczy o tym, że zatarły się wszystkie granice - ocenił europoseł Platformy Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz. W drugiej części programu goście Krzysztofa Skórzyńskiego dyskutowali o podwyżkach wynagrodzenia dla polityków. - W sytuacji niepewnej gospodarki, wysokiej inflacji, w formule gabinetowej podniesiono wynagrodzenia w sposób nieadekwatny. Skala podwyżek jest nie do przyjęcia w tej rzeczywistości gospodarczej - stwierdziła Pasławska.