Tak jest

Agnieszka Pomaska, Paweł Zalewski

Prokuratura Krajowa poinformowała o przedstawieniu zarzutów dwóm kolejnym osobom w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Z ustaleń TVN24 wynika, że są to były prezes RARS Michał K. oraz - jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24 Sebastian Napieraj - właściciel firmy odzieżowej Red is Bad Paweł Sz. Wcześniej portal Onet ustalił, że "za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę, a dla ekipy Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny". Zdaniem polityków PiS śledztwo w RARS to sprawa "czysto polityczna" i "zemsta". - Zastanawiający jest sam fakt, że firma, która sprzedawała odzież, nagle zaczęła zajmować się sprzedażą agregatów prądotwórczych - komentowała Agnieszka Pomaska (Koalicja Obywatelska) w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. Dodała, że politycy PiS "próbują tłumaczyć swojego przyjaciela, nie zakładając, że on popełnił jakiś błąd albo po prostu oszukiwał". - Paweł Sz. zarobił ogromne pieniądze tylko dlatego, że jest przyjacielem Morawieckiego. Przypomnę, że firma Red is Bad zarabiała, również sprzedając odzież w instytucjach i spółkach Skarbu Państwa - zaznaczyła Pomaska. Paweł Zalewski (Polska 2050, Trzecia Droga) stwierdził, że to dobrze, że prokuratura wyjaśnia tę sprawę. - Wiemy, że to jest olbrzymia liczba nieprawidłowości. Morawiecki pozwalał swoim znajomym zarabiać gigantyczne pieniądze w bardzo krótkim czasie - powiedział Zalewski. Zauważył, że dostarczane przez firmę Red is Bad agregaty "wielokrotnie nie odpowiadały wymaganiom technicznym, a marża była gigantyczna".