Tak jest
dr Małgorzata Bonikowska, gen. Bogusław Pacek
Po zabójstwie lidera Hamasu Ismaila Hanijego w Teheranie i dowódcy wojskowego Hezbollahu Fuada Szukra w Bejrucie doszło do eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie. Iran wraz z sojusznikami zapowiadają atak odwetowy przeciwko Izraelowi. Dr Małgorzata Bonikowska (prezeska ośrodka THINKTANK, Centrum Stosunków Międzynarodowych) w programie "Tak jest" w TVN24 mówiła, że "obie strony nie odpuszczają, a strona izraelska jest ewidentnie nastawiona na konfrontacje". Wskazała, że jednynie co może to powstrzymać, to bardzo mocna i aktywna postawa dyplomacji krajów sąsiednich, które boją się eskalacji konfliktu. - Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Chociaż jest cisza, to ona wiele mówi. Komunikaty jeszcze kilka godzin temu pokazywały, że ewidentnie, że zanosi się na wojnę i tym razem Netanjahu przeciągnął mocno strunę, będąc świadomym, że dwa uderzenia na przywódcę Hamasu, istotnego dla Hezbollahu, to to się źle skończy. Szczególnie, że do zamachu na lidera Hamasu doszło w specyficznym momencie - po wyborcze prezydenta i w stolicy Iranu. Ta plama na honorze Iranu nie może być zmyta - ocenił gen. Bogusław Pacek (Instytut Bliskiego i Dalekiego Wschodu, Uniwersytet Jagielloński, dyrektor Muzeum Wojska Polskiego).