Jacek Karnowski, Michał Wójcik

Według informacji ujawnionych przez prokuratora generalnego, 578 osób było inwigilowanych Pegasusem. - Nie wiemy ilu polityków jest na tej liście - komentował Michał Wójcik (były wiceminister sprawiedliwości, Suwerenna Polska) w programie "Tak jest" w TVN24. Stał przy stanowisku, że inwigilacja odbywała się na podstawie zgody sądu, a mówienie o wyłudzeniu zgody sądu "jest pod publiczkę". - Mam wrażenie, że cała sprawa dotycząca Pegasusa to jest jedna wielka manipulacja - twierdził Wójcik. - Nikt mnie nie przekona, że polskie służby nie mają korzystać z najlepszego sprzętu, jaki jest na rynku - mówił były minister. Natomiast Jacek Karnowski (KO, wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. wyborów kopertowych) przypomniał, że system Pegasus był nielegalny, ponieważ nie posiadał certyfikatu ABW. Tłumaczył, że również sądy potwierdziły to stanowisko oraz zdarzył się przypadek odrzucenia zdobytego w ten sposób dowodu, "bo sądy uznały go za nielegalny". - Zobaczymy, jak zakwalifikowano mecenasa Giertycha czy prokurator Wrzosek i inne osoby. Co one tak nagrzeszyły, że trzeba było je podsłuchiwać? - komentował Karnowski.