Tak jest
Grzegorz Osiecki, Agata Szczęśniak
Komisję za granicą muszą policzyć głosy w ciągu 24 godzin. - Prawo jest bardzo jasne jak Gilotyna: jeżeli za granicą się nie policzą w ciągu 24 godzin, to głosy z danej komisji się nie liczą - mówił w programie "Tak jest" w TVN24 Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna"). Zwrócił uwagę, że wybory za granicą organizuje MSZ i proponuje, ile jest komisji wyborczych. Jego zdaniem "to świadczy o totalnej indolencji MSZ". - Jeżeli szefowie komisji zobaczą, że mogą się nie wyrobić, to powinni złamać wytyczne, przygotować oddzielne protokół dla głosów senackich i sejmowych, a protokół referendalny wysłać potem, bo on jest drugorzędny - zaznaczył Osiecki. Goście Andrzeja Morozowskiego wypowiedzieli się na temat najnowszego sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24, według którego KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica mogą liczyć na 250 mandatów w Sejmie. Według Agaty Szczęśniak (OKO.press) "to jest bardzo optymistyczny sondaż". - My kilka dni temu opublikowaliśmy sondaż IPSOS, który jest bardzo pesymistyczny dla opozycji, więc być może rzeczywistość mieści się po środku - wspomniała. Przypomniała jednak, że "ostatni sondaż Kantar w 2019 roku był bardzo bliski wyników wyborów".