Tak jest
Dominika Długosz, prof. Sławomir Sowiński
Skąd się biorą rozbieżności w sondażach partyjnych? - pytał swoich gości Andrzej Morozowski w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24. - Wszystko zależy od tego, jak się sformułuje pytania, jak się dobierze grupę badawczą, w jakim momencie robi się badania - komentowała Dominika Długosz z tygodnika "Newsweek". Dodała, że "w tej chwili partie robią badania niemal codziennie". - To zależy też od tego, w jaki nastrój wyborców się trafi, więc te badania w tej chwili mogą być bardzo różne. Istotne są średnie sondażowe - oceniła Długosz. Politolog profesor Sławomir Sowiński stwierdził, że "jesteśmy w bardzo dynamicznym czasie". - Ludzie wracają z wakacji. Były też ważne wydarzenia, które na te sondaże wpływają - wyjaśnił profesor Sowiński. Zauważył, że "niezależnie od różnic widać dość wyraźnie, że w ciągu 3-4 miesięcy te sondaże aż tak bardzo się nie zmieniają". - Mamy PiS w przedziale mniej więcej 35 procent. Platformę, która próbuje przekroczyć próg 30 procent, ale nie bardzo może przekroczyć. Mamy też bardzo pasjonujący i kluczowy dla wyborów bój o trzecie miejsce - wskazał profesor Sowiński. Podkreślił, że od tego, kto i z jakim wynikiem zajmie trzecie miejsce, zależy też, kto będzie rządził.