Sprawa mieszkania Nawrockiego. Nieustające niedomówienia

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki
Źródło: Marcin Gadomski/PAP
Od początku afery mieszkaniowej sztab Karola Nawrockiego unika odpowiedzi na kluczowe pytania. I wciąż nie opublikował kluczowych dokumentów. Nadal pozostaje niejasne, w jakich okolicznościach kandydat PiS na prezydenta i jego żona kupili mieszkanie od schorowanego gdańskiego emeryta, żyjącego w skrajnej biedzie.
Artykuł dostępny w subskrypcji

Aferę mieszkaniową z udziałem Karola Nawrockiego zapoczątkował 28 kwietnia sam Nawrocki. Do tego dnia niespecjalnie interesowano się majątkiem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata PiS w wyborach prezydenckich. Ale właśnie w poniedziałkowy wieczór pod koniec kwietnia odbyła się debata wszystkich kandydatów na prezydenta zorganizowana przez redakcję "Super Expressu". I podczas tej debaty Karol Nawrocki oświadczył (odnosząc się do kwestii podatku katastralnego): - Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie.

Czytaj także: