Tak jest

Katarzyna Lubnauer, Szymon Stachowiak

Dziennikarze tvn24.pl opisali, jak pieniądze z funduszu ministra edukacji Przemysława Czarnka trafiały do organizacji zbliżonych do PiS. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. - Nigdy nie było tak, że mogły iść pieniądze na budynki dla organizacji pozarządowych - mówiła w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24 Katarzyna Lubnauer (KO). Dodała, że w warunkach konkursu minister Czarnek zawarł zapis, że trwałość projektów to jest minimum pięć lat. Zwróciła uwagę, że to oznacza, iż po okresie pięciu lat "fundacja będzie mogła sprzedać ten budynek, przekazać innej fundacji, zrobić praktycznie wszystko, bo nikt już tego nie będzie kontrolować". Szymon Stachowiak (Partia Republikańska) pytany, czy zna kogoś, kto dostał takie dotacje, odparł, że nie. Stwierdził przy tym, że "poszerzenie programów o infrastrukturę odbywa się ramach prawa" a "minister Czarnek poprosił o nadzór CBA od początku realizowania tego konkursu". - Mam nadzieję, że jeśli nastąpią jakiekolwiek wątpliwe prawnie, to zostaną one wyjaśnione i rozwiane - powiedział.