Tak jest
Anton Shtefan, płk. rez. Maciej Matysiak, Sofiya Papirnyk, Marek Grela, Andrzej Stepanow, Waldemar Skrzypczak, Walentyna Szelepowa
W "Tak jest" Andrzej Morozowski łączył się z Antonem Shtefanem, nauczycielem, który przebywa w Charkowie i Sofiyą Papirnyk, która jest jedną z koordynatorek centrum pomocowego we Lwowie. - Każdy, kto tu przyjeżdża, potrzebuje pomocy - mówiła Papirnyk. Kolejnym gościem Andrzeja Morozowskiego był płk. rez. Maciej Matysiak, były zastępca szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. - Widać, że Rosjanie z uporem maniaka realizują wcześniejsze założenia, które przedsięwzięli i na południu próbują doprowadzić do powstania korytarza lądowego między zajętym w 2014 roku Krymem a republikami separatystycznymi. Na północy widzimy takie dwa istotne kierunki. Pierwszy to zdobycie Charkowa i przejście w kierunku Dniepra, czyli odcięcie wchodniej Ukrainy. Drugim zasadniczym kierunkiem jest próba zdobycia Kijowa, czyli ataku na serce Ukrainy, czyli zdobycie centrum administracyjnego, centrów rozpowszechiania informacji i takie propagandowe zwycięstwo - mówił w "Tak jest" Matysiak.
Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych
Kolejny gość, Marek Grela - pierwszy amabasador Polski przy Unii Europejskiej, mówił o tym, czy rozmowy ukraińsko-rosyjskie faktycznie mogą przynieść zakończenie wojny, czy to tylko taka "gra". - Obie hipotezy są prawdopodobne. Myślę że z każdym dniem Rosja wie, że przeciąganie tego zwarcia, wojny na Ukrainie, gra przeciwko rosyjskim interesom - ocenił dyplomata. Andrzej Morozowski rozmawiał również z Andrzejem Stepanowem, pastorem ewangelickim ze Lwowa, który w latach 80. ubiegłego wieku walczył w radzieckiej armii. Na pytanie prowadzącego program, czy obecni żołnierze rosyjscy różnią się od tych sprzed 40 lat, stwierdził: "chyba nie". - Patrzę na to, jak to wygląda, na ich zachowanie, taktykę, stosunek oficerów do żołnierzy i to jest niemal to samo. Nic się chyba nie zmieniło. Oficerowie wciąż są tymi panami, a żołnierze nic nie znaczą, są mięsem armatnim - powiedział Stepanow. W "Tak jest" gościem był również generał Waldemar Skrzypczak, który komentował doniesienia na temat wieczornego ataku rakietowego Rosji na Ukrainę. W budynki pod Kijowem uderzył pocisk balistyczny Iskander. - Bardzo się boję, jesteśmy bardzo przestraszeni i to jest nie do opisania, co czujemy od czwartku, kiedy obudziły nas wybuchy - powiedziała w rozmowie telefonicznej z Andrzejem Morozowskim Walentyna Szelepowa, mieszkanka Kijowa.