Tak jest

Agata Szczęśniak, Dariusz Grzędziński

Po blisko trzech latach od zabójstwa Pawła Adamowicza prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Stefanowi W. może grozić dożywocie, oskarżony jest m.in. o "dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Goście trzeciej części „Tak jest” zwrócili uwagę na listy oskarżonego. – To, co można było wyczytać z tej korespondencji, nie wskazywało, że mamy do czynienia z człowiekiem niepoczytalnym, więc tym bardziej można mówić o jakiejś formie kompromitacji prokuratury i biegłych, którzy mieli taki problem z postawieniem jasnej diagnozy i zajęło to trzy lata – powiedział Dariusz Grzędziński, dziennikarz "Wprost". - Póki co, jedyną osobą, wobec której władze były szybkie, sprawne i skuteczne, to jest dziennikarka Katarzyna Włodkowska, której nakazano ujawnienie informatora tekstu, który powstał w pierwszą rocznicę zabójstwa Pawła Adamowicza. Ona odmówiła, zgodnie z naszą etyką, że nie ujawniamy naszych źródeł, i została ukarana grzywną – podkreśliła Agata Szczęśniak z OKO.press.