Grabiec: okazało się, że w budżecie KPRM brakuje pieniędzy na wypłatę wynagrodzeń

Okazuje się, że w kancelarii premiera zarządzanej przez premiera, byłego ministra finansów, finansistę, zabraknie środków na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników - tłumaczył szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. Jak podał, chodzi o trzy miliony złotych i przekazał, że zlecił zbadanie tej sprawy. Jak kontynuował, z pierwszej analizy wynika, iż są trzy źródła tego, że zabrakło z tygodnia na tydzień trzech milionów złotych - kwestia dwutygodniowego rządu, który nie był przewidziany w budżecie, wydatki związane z odprawami pracowników, również wzbogacane o środki, będące ekwiwalentami za urlop wypoczynkowy, a także zatrudnienie ponad stu osób w okresie poprzedzającym kampanię wyborczą i w jej trakcie". - Chcemy złożyć ponownie budżet w Sejmie. Będzie on oparty w dużej mierze na przygotowanym przez poprzedni rząd, choć z najpilniejszymi korektami przygotowanymi przez poszczególne ministerstwa - poinformował Grabiec. Oprócz tego szef kancelarii Donalda Tuska mówił także o działaniach premiera na szczycie UE, który, jak wskazał, "przyniósł pozytywne rozstrzygnięcie, jeśli chodzi o negocjacje akcesyjne z Ukrainą", a także "udało się uzyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy". Stwierdził przy tym, że "miliardy wpłyną do Polski jeszcze w tym roku".