Opinie i wydarzenia
Premier: będziemy zabiegać o to, aby jak najwięcej porwanych ukraińskich dzieci wróciło do domów
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał 17 marca nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, przychylając się do wniosku prokuratury i uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki od czwartku brał udział w szczycie Rady Europejskiej. - Będziemy razem z Komisją Europejską i z Ukrainą zabiegać o to, aby jak najwięcej porwanych ukraińskich dzieci wróciło do swoich domów - zapowiedział po drugim dniu obrad. Jak podkreślił, "te praktyki rosyjskiego najeźdźcy przypominają okrutne, nazistowskie praktyki niemieckie z czasów II wojny światowej, kiedy dzieci z Zamojszczyzny były porywane, wynaradawiane, a jest to coś naprawdę wyjątkowo okrutnego". - Cieszę się, że Komisja Europejska dołączyła do nas i razem z Ukrainą stworzyli osobny program, który będzie służył do tego, aby jak najwięcej dzieci wróciło do swoich rodzin - mówił Morawiecki. Premier poinformował również, że Polska otrzyma rekompensatę od UE za broń przekazaną Ukrainie. Jak przekazał, do Świąt Wielkanocnych do Polski trafi do 300 mln euro rekompensaty, a w kolejnych miesiącach dodatkowe 500-600 mln euro. Premier poinformował ponadto, że unijni przywódcy rozmawiali także o sytuacji na europejskim i amerykańskim rynku bankowym.