Kliczko: to środkowy palec pokazany przez Putina

Na Kijów, gdzie z wizytą przebywał sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy. W dzielnicy Szewczenkowskiej zanotowano dwa trafienia, jedna z rakiet trafiła w osiedle mieszkaniowe. - To środkowy palec pokazany przez Władimira Putina Narodom Zjednoczonym, ale i całemu światu - powiedział mer Kijowa Witalij Kliczko w rozmowie z Katarzyną Górniak. Reporterka "Faktów" rozmawiała z politykiem w miejscu, gdzie spadły rosyjskie rakiety. Kliczko powiedział, że jest zszokowany tym, że ponad 70 procent Rosjan popiera wojnę w Ukrainie. - To znaczy, że machina propagandowa Putina działa - dodał. Według mera Kijowa "Putin musi być chory, by wszcząć tę wojnę, największą po drugiej wojnie światowej, w której zginęły już tysiące ludzi".