Opinie i wydarzenia

Donald Tusk apeluje do rządzących i proponuje "pakiet ratunkowy dla polskich rodzin"

Podczas posiedzenia Rady Krajowej PO Donald Tusk podkreślił, że nie ma nic gorszego w obecnej sytuacji niż odpowiedzieć na wojnę i wojenne zagrożenie u naszych granic hasłem wojny domowej w kraju. - Gorąco apeluję ponownie z tego miejsca do rządzących: zaniechajcie tych niebezpiecznych i idiotycznych pomysłów na skłócanie Polaków - mówił Tusk. Stwierdził, że "każdy, kto funduje konflikt, każdy, kto chce skłócić nas, kto chce skłócić Polskę z Zachodem, z resztą Europy, tak naprawdę realizuje plan Putin". - To jest powrót do Smoleńska i do retoryki o zamachu wyłącznie po to, aby ta wojna domowa na nowo rozgorzała z niezwykłą mocą. Właśnie teraz, kiedy Rosja zagraża nie tylko Ukrainie, ale także Polsce i Europie - mówił lider PO. Tusk zwrócił się również do Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Antoniego Macierewicza w związku z publikacją w raporcie nieocenzurowanych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej. - Dzisiaj Polki i Polacy wstydzą się za to, co zrobiliście w ostatnich kilkudziesięciu godzinach. Ten wstyd pozostanie z wami na zawsze - stwierdził. Ponadto Tusk przedstawił trzy projekty, które mają złożyć się na "pakiet ratunkowy dla polskich rodzin". Dotyczą one ochrony przez wzrostem rat kredytów, obligacji antyinflacyjnych oraz 20-procentowej podwyżki wynagrodzeń dla całej strefy budżetowej. Zwrócił przy tym uwagę, że senatorowie PiS zagłosowali przeciwko zwiększeniu podwyżki dla nauczycieli. - W tym samym czasie zapadła decyzja, żeby rząd zakupił sobie 150 nowych limuzyn - dodał.